moja tragedia

Nie przejmuj się nimi, po prostu zgłaszaj do skasowania.

Hej Autorko! Witam... no sekcja jak będzie to dobrze. Inaczej musiałabyś kombinować ...inaczej. Bardziej może Twoja mama niż Ty. Ja już wymyśliłam, że trzebaby iść do tego pogrzebowego i tam biadać o sekcję, że nie chcesz żeby wujka ci pod płotem ksiądz pochował i wiesz... zdobyć taki rezultat sekcji , że to było... morderstwo. I wiesz - wtedy całość nazywa się SAMO ŻYCIE a pozostaje nadal ...pustostan. Tylko wiesz - jakby się rozmyślili to Twoja mama musiałaby iśc, zrobić z siebie płaczkę dewotkę i takie tam. Na pewno ktoś by się wzruszył, a wtedy... już nie chodzi o to kto to by zrobił tylko wiesz...ukochany wujek pod płotem... Ty płaczesz ...tu małe dziecko... niech zrobią sekcję jak należy. A te zdjęcia? No to sobie porób odbitki. Umiesz film zdobyć? Wiesz - Ty to raz, a może je ktoś zobaczy kto się na tym zna. Jakiś detektyw. Wykup mieszkania - wiesz, ktoś może pracuje za granicą i sobie je zechce wykupić... jak ma za co. A za dużo tak ogólnie...? Przemyśl to sobie.

Wiesz - ja Ci tam dobrze życzę Autorko topiku. Życia wujkowi nie przywrócisz a co dalej? Może ktoś miał na niego coś tam, chody w spółdzielni i tyle kogoś coś więcej obchodzi. Te zdjęcia były cyfrówką? To powinny być w kompie, nie? Nie wiem. tak tylko sobie gdybam... jestem jednak zdania, że tylko cierpliwość - po nitce do kłębka. Tyle. Daj znać co dalej z tą sekcją itp. zależy co wyjdzie z sekcji. Ale może być to sekcja dla świętego spokoju. Na odpieprz tak zwana. Pamiętaj o wyroku śmierci w garażu. Moim zdaniem bądź sobie cihcutko i swoje myśl. Jak będziesz miała tę sekcję - wynik - niezależnie od wyniku - zapytaj w pogrzebowym o porównanie. Jedną sekcję będziesz miała, gdzieś cię odeślą tak czy siak. No zależy co ci wyjdzie w tej sekcji. Powiedz, że to niemożliwe, że ty go tak kochałaś i co ty masz pod płot chodzić na Wszystkich Świętych? I zalej się łzami. Albo Twoja matka... nie wiem... ale po prostu spokojnie, cichutko... przecież o ile to to ktoś zrobił piętro wyżej, niżej. Bo kto?

Wiesz - możesz powiedzieć później, że w sumie najpierw sekcji nie miało być, później była, a co teraz? Do księdza, że to samobójca? Jeszcze gorzej. Że człowiek zawsze jest głupi i nie wie co robić... może akurat coś Ci wypali z mieszkaniem. Choć tyle z latania z rozkładającym się wujkiem. Nie wiem...

Wiesz - może ktoś ma pracę niedaleko, wrócił właśnie i by mu akurat pasowało. Albo zamienić mniejsze swoje na większe. Ten jego kumpel - co to za jeden? Zrób no wywiad jakie ma M.

No można się zastanawiać co przyjdzie autorce jak ktoś podpłacony czy litujący się wstawi jej, że MOŻE było to morderstwo. po pierwsze musi to być PO CICHUTKU bo jak się dowie morderca właściwy, że robią drugą sekcję to może się poczuć zagrożony. To po pierwsze. O ile było to morderstwo. A jeśli samobójstwo to Agniesia może kogoś kogo nie lubi a coś tam coś tam nawet w morderstwo wrobić...

Jak znajdzie tego kumpla to może go na kaskę szantażować do końca życia że po prostu ON ZABIŁ. Nie może? Może. No a jesli szuka prawdy to ją znajdzie prędzej czy póxniej.

Nie dziwię mu się z taka rodzinka to miałby przerąbane:P

Nie masz prawa oceniać nikogo w taki sposób ale ktoś chyba dokładnie wiedział co robi :(. W każdym razie matka , jej córka z małym dzieckiem... oj to cos podejrzane... niedaleko mieszkają... oj oj... :(

Wiesz autorko - moje zdanie jest takie, jeśli wyjdzie ci wynik sekcji samobójstwo i zdecydujesz się znajdziesz gdzieś POZA SWOIM OSIEDLEM kogoś kto ci to zweryfikuje to po prostu - PO PIERWSZE - NIKOMU O TYM NIE MÓW GŁOŚNO. To na pewno ktoś kto was dobrze zna. Po co się narażać? Z czasem prawda i tak wyjdzie na jaw, a przecież masz małe dziecko. Jak coś to cicho jak makiem zasiał - prawa ręka nie wie co czyni lewa bo inaczej wszystko do kitu i ciebie zaciukają tzw. dobrzy ludzie. :( To chyba ten kumpel - o ile oczywiście. Sprawdź sobie swoimi metodami , drogami, MAX DYSKRECJI co to za jeden i powoli , spokojnie... :( Tak myślę trzeba. Tylko spokój. oczywiście płacz, morze łez i rozpaczy. A reszta cicho jak ...grób. :(

W razie co możesz powiedzeć, że masz malutkie dziecko, nie masz czasu się tym zająć jak należy - jak sekcja wyjdzie, że samobójstwo. No ale nie chcesz pod ten płot... a zresztą nie wiem... trzeba wszystko przemyśleć bardzo dokładnie w każdym razie. Moje zdanie.

No ewentualnie z tym płotem, że ty nie chcesz do TAKIEGO wujka pod płot chodzić to możesz powiedzieć jakby cię wysznupali, że robisz sobie drugą sekcję. I jeszcze jak wynik będziesz miała powiedzmy taki jak chcesz to wiesz jaką masz przewagę nad mordercą? Wielką!!!

ale o co chodzi ci z tym płotem? on bedzie normanie pochowany,normalnie jak na godnego człowieka... poza tym poraz kolejny mówie,.ze to nie prowokacja,ludzie za duzo zescie sie naczylali pierdółek innych oosób i teraz myslic9ie ze kazda tragedia to jakas prowokacja.Mylicie sie.MOja to tragedia prawdziwa. mam wurzytu sumienia ,ze tego nie przewidziałam, ze nie pomogłam,:( poza tym do autorki xxxxx bardzo dziwnie piszesz....bardzo...

desznik o co ci chodzi z tym hasłem ztaką rodzinką??:'

xxxxxxx o jakim ty dziecku mówisz,o jakiej matce, dzieki ze starsz sie mnie jakos pocieszyc,ale dla mnie co mówisz jest chore,totalnie chore

Agniesia, xxxxxxxx często tutaj pisze o swoich problemach. Niektórzy mówią, że jest forumową wariatką i schizofreniczką. Ja myślę, że to bardzo zagubiona osoba. Zauważyłam, że lubi teorie spiskowe. Ale czasami mądrze gada. Taka sfrustrowana kobieta, ale z tego co pisze, to ma powody, by taką być. A jak będzie sekcja, to bardzo dobrze, powinno być wyjaśnione. Jak będzie znana przyczyna śmierci, to przynajmniej wiadomo będzie, na czym się stoi.

zauwazyłam,ze własnie pisze o jakis spiskach,ale czasem tez mówi takie rzeczy,które nie trzymają sie całości a odnosnie tej sekcji to zobaczymy,ale szczerze powiedziawszy,to to zamiast tej sekscji chciałabym ,zeby mój wujek zył:( jak mogłam tego nie przewidziec:( jak:(

Agniesia, to nie Twoja wina... :( Nie wszystko da się przewidzieć, szczególnie, jeśli ktoś mu w tym "pomógł'...

Tutaj o samobójstwach: http://nonsensopedia.wikia.com/wiki/Samob%C3%B3jstwo .

Amant... Jak Ty czasami z czymś wyskoczysz, to jak ten Filip z konopi... :O

Właśnie doczytałam, że pisze się małą literą... Wyskoczyć jak filip z konopi... :O

dlaczego jesteś raz Agniesia8787 a raz agniesia8787??????? nie wiesz kim jesteś??

boze a co to za róznica,czy pisz e zduzej czy z małej.mój nick jest zatrzezony wiec człowieku,jesli nie chcesz mi pomóc w danym temacie to najlpeiej w ogóle sie nie odzywaj.. zeby czepiac sie czy nick z duzej czy z małej;/ jakas paranoja;/

AGNIESIA wczoraj kochana pisałaś pod innym nickiem ,jak to cię chłopak szntazuje ,bo nie chcesz mu dac,dltego,ze zmarł Ci Twój najukochańszy wujek .DZIEWCZYNO ZASTANÓW SIĘ NAD TYM WSZYSTKIM??????????????

cześć dziś! Nie sądzę, ze jestem obłąkana. Po prostu podchodzę do całości sytuacji z... racjonalnego punktu widzenia. Ktoś zabił człowieka - POWIEDZMY. No fakt - dziwne, że pod wisielcem który dynda na lince co jest luźna bez zerwania znajduje się ...kałuża krwi. Zwróć w tym miejscu SZCZEGÓLNIE na wynik sekcji. Powinien mieć jakieś obrażenia. Nie rozbierali go na miejscu, nie wiesz. Może przepuklina??? :( Może brzmię nieco... patologicznie, ale nie takie rzeczy już przerabiałam. :( Raz zmarł człowiek bo nie miał plastikowej legitymacji - no to za pół godziny był w plastikowym czarnym worku. No nie wiem co robić w takiej chwili :( Zachować trzeżwy umysł.

Zycie pójdzie dalej... zmarłemu życia nie przywrócisz. To są straszne sytuacje w życiu, ani testamentu, ani niczego nie wyjaśnionego. No nie wiem - kto sprytny i umie wykorzystać to to wykorzysta. Tamtą sytuację też ktoś wykorzystał. JA NIE!!! W ogóle całość była MAKABRYCZNA. Ktoś się oburzył i wszystko wygrał po jakimś czasie. I to nawet nie rodzina. Po prostu ktoś kto się całością ZGORSZYŁ.

Gwoli formalności powiem , ze NIE MAM POJĘCIA co się stało z pieniędzmi z odszkodowania. Ktoś po prostu był przytomny i zrobił co należało. Przy okazji był wiarygodny, ktoś tam był w szoku czy coś, nie wiem jak to było. Pieniądze zawsze można przeznaczyć na słuszny cel, to była starsza osoba, która się tego podjęła, wątpię, że zostały przehulane. A się należało po prostu. I tyle. Zycia się nie przywróci, ale całość była tak żenująca i nieudaczna, że już gorzej nie mogło być. Ot historia z cyklu - "wysłuchane w... " i tyle.

Jeszcze tylko powiem wam, że w sumie dziś jak tak o tej historii myślę był to pewien CUD, że tak się skończyła. Choć pan był starszy, długo w Polsce nie mieszkał. Tak to zrozumiałam. Wyszło na to, że życie ludzkie nie jest warte w tym kraju NIC, po prostu NIC. Nic - no coś strasznego :( I tak tam zaczął kombinować, że wyszło na jego... Co było na koniec nie wiem. No ale jakoś może poczuł się dowartościowany po wielkim boju, że jest wart coś więcej niż ...plastik.

nadczym amm sie zatsanawiac ,no nad czym do jasnej cholry