Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fioletowy flamaster

Dziewice powyżej 25 roku życia - czy chodzicie do ginekologa?

Polecane posty

Gość 24letnia dziewica
wrrrr, to ja chyba bede miala tak jak Ty. ja sie czasami zastanawiam, czy ona czasami mi kiedys tym wziernikiem nie przebila blony... no ale krwi nigdy nie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, no... Pójdę, bo ja mam inny rejon i byłam już u tego lekarza ode mnie. Tylko po prostu mnie wkurza zachowanie niektórych lekarzy. Tak jak z rodzeniem pierwszy raz. Czasem jest tak, że zero życzliwości w stosunku do młodej, przerażonej matki. i jeszcze pretensje, że wydziwia, jakby nikt przed nią nie rodził...:O Co innego poczytać i ćwiczyć oddechy czy coś, a co innego być w danej sytuacji. Ja pamiętam, że w liceum byłam u gina pierwszy raz, bo miałam problemy z @. i od razu mu z mostu, że jestem dziewicą, ale dzieje mi się to i to i czy mnie zbada:) I wszystko się normalnie obyło, wziernikiem trochę, ale bardziej przez odbyt i nie pamiętam żadnego bólu ani nic, tak więc osobiście nie mam złych doświadczeń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Doladnie , lekarz zawsze powinien spytacczy juz wspolzylo sie . Kiedy bylam dziewica lekarz i powiedzialam o tym lekarzowi a raczej lekarce , nie badala mnie przez pochwe , pr\eciez to blone mozna uszkodzic :O Badala mnie innym sposobem , wiecie jakim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 24letnia dziewica
no to dziwne,bo jak widzisz my dziewice a zykle badane przez pochwe. podobno najmniejszym wziernikiem można

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja 1 wizyta u gina mila nie byla . Babka byla starsznie nie mila i opieprzyla mnie za to ze nie przyszlam w spodnicy , jak wyszlam spod kotary zaczelam bluzke obciagac i sie zaslaniac a ona z pretensjami powiedziala " to mama ci nie powiedziala ze najlepiej przychodzic w spodnicy , potem nie ma problemow z zakrywaniem sie " . Mama mowila , zreszta sama wiedzialam ale zapomnialam z tego stresu :O . "Samolot " byl w 2 pokoju a tym 1 siedziala pielegniarka czy ktos tam , krepowalam sie i poprosilam aby zamknela drzwi a ona powiedziala obruszona ze " nie ma sie czego wstydzic " .sama zamknelam a ona otworzyla te drzwi , no co za pinda glupia Wiecej do niej nie poszlam :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skąd się bierze ta oschłość i szorstkość u większości lekarzy w stosunku do pacjnetów? Nie rozumiem tego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mysle ze zalezy to od lekarza a jezeli Ci nie odpowiada badanie przez pochwe to mysle ze spokojnie mozesz powiedziec ze wolic w inny sposob , masz do tego prawo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaganek
ja musiałam iść 2 dni temu bo bolał mnie brzuch mam 24 lata i ostatni raz byłam w wieku 19 no ale coż, poszłam, zero strachu przed ginekologiem bo bolalo mnie juz tak, ze chciałam jak najszybciej przejsc to badanie by dostać leki okazalo się, ze mam torbiel na jajniku, zapalenie i powiekszenie lewego jajnika teraz czekam na wyniki cytologii :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem skąd , może tak jak w innych zawodach : poprostu trzeba miec powolanie do bycia lekarzem . Jedni ucza sie na lekarzy ze wzgledu na pieniadze a inni dlatego ze chca pomagac ludziom . Ci co ida z powodu kasy , pewnie nie maja podejscia do pacjetnta i cierpliwosci a Ci z powolania mają . A moze to tez zalezy od humoru? sama nie wiem , ale tak tez moze byc . U mnie w bloku jest 4 ginekologow , ale w zyciu nie poszlabym do sasiada/ sasiadki , moze jestem i zacofana ale potem wstydzilabym sie spojrzec w oczy :O Do sasiadki chodze ale tylko po to aby wypisala mi tabletki anty albo po skierowania na badania a tak to chodze prywatnie choc jak ostatnio bylam pwoiedziala abym wskakiwala na fotel a ja z wiadomych powodow powiedzialam ze mam okres :) . Potem spotkala mnie kolo bloku i powiedziala ze mialam przyjsc na badania , obievalam przyjsc jak znajde czas :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeczytałam co tu
napisałyście i po prostu jestem w szoku. To powszechne chamstwo lekarzy jest porażające. Też się z chamami spotkałam ale wasze relacje są szokujące-szczególnie dot tej pielęgniarki. Jeśli mogłabym coś doradzić to w sytuacji kiedy spotka was coś takiego lepiej jest odpłacić tym samym tzn chamskim zachowaniem, odgryźć się odpysknąć, iść ze skargą i nawrzeszczeć. Wiem że taka porada brzmi dziwnie ale w moim przypadku działa. Jak się damy tak upakarzać to potem wspomnienia takiej sytuacji bardziej gryzą a poprzez awanturę człowiek trochę się oczyści i wywali z ziebie złe emocje. Odkąd odpowiadam atakiem na atak jestem lepiej traktowana, nie wiem może moja gotowość do obrony siebie jest wyczuwana. Jak się człowiek skuli i przeprasza swoim zachowaniem za to że żyje to zaraz się jakś gnida znajdzie. Nie ma podstaw żeby pozwalać lekarzom czy pielęgniarkom na to żeby nas upakarzali. Trzymajcie się !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marek Poludnie
25-letnią dziewicą zostaje się z wyboru?? z lęku przed seksem?? w ogóle z lęku przed czymś nowym?? z braku faceta?? Szczerze piszcie, mnie się wydaje, że 25-letnią dziewicą nigdy nie zostaje kobieta pełna charyzmy i temperamentu tylko wystraszona światem myszka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marek Poludnie
Dziewczyny nie bójcie się wyzwań, seks to nic wielkiego, lęk przed nim jest dużo większą sprawą niż on sam! Działajcie, wam i tak już sporo uciekło między palcami!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marku ale my nie chcemy
sypiac z kimkolwiek byleby cnote utracic, a Polacy nie dbaja o siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marek Poludnie
Nie mówie, że z kimkolwiek. Nie wierzę jednak, że przez te 25 lat nie pojawił się jakiś miły chłopak, z którym nie miałyście ochoty się przespać. Pewnie było takich i to kilku, ale nie starczyło wam odwagi, żeby im się oddać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bylam w wieku 24 lat
bylam dziewica, poszlam pierwszy raz do ginekologa, o tak na badanie, uznalam ze wypada moze. Splonelam jak sie zorientowal, ze jestem dziewica i powiedzial "jeszcze nikt Ci komina nie przetkal" czy jakos tak. Naprwde chamski tekst. Nie wiem jak wytrzyymalam do konca badania. W ogole go pozniej nie sluchalam, czym predzej wyszlam i juz sie wiecej nie pojawilam u ginekologa. To bylo 5 lat temu, do dzis to pamietam jakby to wczoraj bylo. dziewica juz nie jestem ale poki nie bede musiala nie pojde tam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bylam w wieku 24 lat
a "mily chlopak" to nie wszystko... Jeszcze trzeba cos do niego czuc... no przynajmniej ja potrzebowalam uczucia./

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marek Poludnie
Jak nie było takiego w którym byś się mogła zakochać to trzeba było spróbować z jakimś innym, na pewno nie była byś pierwsza. W ogóle to w sferze seksu masz w ogóle jakieś doświadczenie, mam tu na myśli seks oralny? Powiem Ci, że nie chciał bym być z osobą, która traktuje seks zbyt poważnie, być może Ty już nigdy nie będziesz z niego czerpać pełnej przyjemności. Raczej nie sądzę, by nagle obudził się w Tobie Wamp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gmanu
Ja swoją cnotę nosiłam 36 lat, regularnie chodziłam do ginekologa, bywałam u różnych i nigdy ten fakt nie był przez żadnego lekarza komentowany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak chodze
ale jeszcze nie mam 25 ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjhkjhkjfsd
Miałam ten sam problem i nie chodziłam przez to do ginekologa. Dopiero jak przestałam byc dziewica, a było to, kiedy miałam 25 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marek Poludnie
A nie ciągnie Cię do seksu??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uzalezniona od cafe
Ja jestem przed 30tka, jestem dziewica i chodze do ginekologa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjhkjhkjfsd
aha - marku, niekoniecznie taka osoba musi traktowac seks bardzo powaznie Ja sama nie wiem skad to miałam - bałam się facetów, nie umiałam ich ufac, choc zadnych traumatycznych przezyc za sobą nie miałam. Czułam sie nieatrakcyjna, jakas taka nieociosana, toporna, bez finezji. I myślałam, ze jak ktos się koło mnie nawet zakreci, to tylko dla zartu, bo sie z kims założył albo cos takiego. Nie wiem, skąd to sie wzięło. W kazdym razie zmieniło sie, jak zaczęłam dbac o siebie, chodzic do fryzjera, ubierać się jakos po ludzku, a nie w wory. Poczułam sie atrakcyjna. I teraz jestem boginią seksu :P Mój facet nie nadąża

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marek Poludnie
To trzeba w Tobie pochwalić, że błaś w stanie przejść taką metamorfozę. No i jak uważasz, która strona życia jest bardziej atrakcyjna??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjhkjhkjfsd
To nie jest tak, ze wczesniej nie miałam tej potrzeby. Owszem miałam, to zawsze we mnie drzemało, tylko niestety do tego trzeba poznać faceta, któremu sie ufa, którego siekocha itd. , bo ja nie jestem osobą, która praktykuje seks dla sportu. I ja własnie miałam problem z zaufaniem, a nie z seksualnoscią. A co do pytania, co mi sie bardziej podoba - no halo :) Na pewno wolę siebie usmiechnietą, sexy, fajnie ubraną niz takiego kulfoniastego stworka z workowatych ubraniach. No i przyznam, że trochę mi szkoda tych ładnych paru lat bez seksu. Bo potrzebę to ja miałam, tylko była blokada. Ale trzeba przyjąć do wiadomosci, ze różni są ludzie i różne mają motywy dla swoich zachowań. Dla jednej osoby są to problemy z seksualnoscia, dla innej wychowanie, dla jeszcze innej religia - nie mozna wszystkich wrzucić do jednego wora

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marek Poludnie
No jasne, grunt, że się odblokowałaś i teraz podobasz się sobie, twój facet jest pewnie jeszcze bardziej zachwycony:) Mam do ciebie jeszcze jedno pytanie, wasz seks jest już całkiem swobodny, czy jednak jeszcze Cię odrobinę krępuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjhkjhkjfsd
NIC mnie nie krępuje. Odkad zaufałam mu jako człowiekowi, nie ma zadnych barier. Bo jak juz wspomniałam - nie sam seks był problemem, tylko zaufanie do kogoś, kto z obcego człowieka ma sie stac kimś bliskim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upupupupuououoou

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×