Razem lecz bez seksu?

tak,ja chyba chciałabym cos dodać od siebie... :(

mieszkam od roku z moim chłopakiem.sami. 100% intymności a kochamy się bardzorzadko. tylko jeśli to u niego wręz wyprosze.bardzo często czuję sie odrzucona...

ok.on pracuje na 3 zmiany,często jest zmęczony ale bez przesady.nie wiem o co chodzi. wcześniej,kiedy nie mieszkaliśmy jeszcze razem, kochaliśmy się duuużo częściej,kilkakrotnie. teraz po jednym razie pada i nie ma mowy o drugim.mam 20 lat.....wiecie o co chodzi.

Hmm... moze byc tak, ze jest przemeczony, tu nie chodzi przeciez o zmeczenie po jednej zmianie, tylko o rozregulowany organizm... a i jak po jednym razie Ci malo, to przeciez sa i inne sposoby na sprawienie sobie przyjemnosci. glowa do gory!

no tak.ale ból polega na tym,że sex jest tylko wtedy kiedy on ma na to ochote.to zależy tylko od niego,ja mu nigdy nie odmówie.on mi często. poza tym nie pieści,nie przytula... :( a jak juz sie kochamy to bez zadnej gry wstępnej. nie chce sie masturbować w samotności :s

i bardzo szybko dochodzi. kiedy sie kochamy i robi mi sie przyjemniej to on przerywa bo dochodzi. pomóżcie prosze.

No to wychodzi na to, ze ma "problem" z przedwczesnym wytryskiem... A to nie jest nic zlego, po prostu szybko sie podnieca, potrzebuje moze czasu, zeby sie nauczyc nad tym panowac. Tu nie chodzi o to, ze to jest jakis defekt, na pewno nie! Moze po prostu nie zna swojego ciala jeszcze na tyle, a seks z Toba daje mu tyle satysfakcji, ze szybko dochodzi. Moze sie masturbowal czesto, to tez moze byc, bo wtedy troche inne bodzce sa "od reki", moze sie szybciej dochodzi, a inne od seksu z Toba. Dajcie sobie czasu wiecej, niech nie przerywa, tylko zwalnia ruchy, powoli, uspokoi sie i dalej niech sie rozpedza. Najwazniejsze, zeby ludzie dzisiaj przestali sie sugerowac pornusami, bo tam wcale takich ogierow nie ma, oni tez pauzuja, zwalniaja, poza tym to i tak montaz zgrabny. A nawet niech moze szybciej skonczy, chwilke odpocznie i jeszcze raz:) A proponuje czytac takze fora medyczne, tam, gdzie sie wypowiadaja seksuologowie. Tam znajdziesz fachowa wypowiedz, nie tu:) Pozdrawiam!

A to ze seks na jego zadanie, to niezbyt dobrze... No i skoro nie ma gry wstepnej, to mu powiedz w lozku "dotknij mnie", "piesc wiecej", czy tez zwyczajnie, jak juz skonczycie sie kochac, to przytul sie i powiedz, ze masz ochote na to i na to. Powinien zrozumiec, sam ma potrzeby kochania sie, to i Tobie powinien dobrze sie dostsowac;)

dzieki za te słowa. to jest przykre dla mnie wszystko.nie jestem zaspokojona seksualnie.próbowałam już tak jak pisałaś,po seksie powiedzieć czego potrzebuję.nie ma mowy.jedyne na co mogę liczyć to jego nerwy. kocham go i nie chcę żeby przyszły chwile w których mimowolnie będę myśleć o zdradzie przez to,że on mnie nie zapokaja.mam sny erotyczne nawet! przez te braki...

mówisz: skoro nie ma gry wstepnej, to mu powiedz w lozku "dotknij mnie", "piesc wiecej" ale powiedz jak czuć sie dobrze kiedy facet nic nie robi sam, tylko wszystkim ty sterujesz.mówie mu-zrób to.ok on to zrobi ale ładunek erotyczny zmniejsza się o połowe. i nie chodzi mi tu o jakieś wyszukane rzeczy, tylko naprawdę, podstawowe,zwyczajne czułości.

Możliwość pierwsza - facet jest prawiczkiem. Bardzo niskie libido nie wyjasnie sprawy. Nawet przy niskim libido spórbował by cię bzyknąć przynajmniej raz. Jeśli mu staje to znaczy, że nie jest fizycznie impotentem, może mieć jednak psychiczną blokadę, która uniemożliwia mu stosunek. Wiem o czym mówię, bo sam tak miałem. Tyle, że ja się starałem i szybko mi przeszło. Jednocześnie wstydzi ci się przyznać i wymyśla różne bajki. Możliwość druga - jest gejem. Jeśli tak to sprawa beznadziejna.

jeśli to do mnie to nie, nie jest prawiczkiem. blokada psychiczna też raczej nie wchodzi w grę bo jak już pisałam wcześniej nasz sex wyglądał o niebo lepiej. chodzi głównie o to,że on poprostu bardziej chciał i było namiętniej...

pisząc, że nie jest prawiczkiem miałam oczywiście na myśli że nie jestem jego pierwszą kobietą.

@Jan Paweł XII - przy psychicznej blokadzie raczej nie staje, bo sie facet stresuje za mocno... @klawa, nie łam sie, dacie radę! Skoro nie umie sam, to mu powiedz, zeby czasem sam z siebie cos zrobil, niech wie, ze tego oczekujesz, ale nie na zasadzie grafika, czy rozkladu zajec. spontanicznie.