Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wszytkie slubne

ślub/dzieci/praca/studia-nowe życie... a wy w jakiej jesteście sytuacji..?

Polecane posty

Gość wszytkie slubne

...hej... ja mam 21 lat, jeszcze bez dzieci:) pracuje narazie chwilowo... na przyszly rok wychodze za mąż... ALE nie mam studiw... bardzo chce isc ale ak sie caly czas mi źle składa ze nie moge skonczyc:( ... mam jedne zaczety kierunek ale przerwany z rozwnych powodow.. podziwiam kobiety ktore moga polaczyc to wszytko... i pytanie do was: -czy studiujecie? który rok? -ile macie lat? -mężatki? -matki? -studia robione w trakcie małzeństwa?/przed?/czy moze po?... dlaczego zadajae takie pytania? chce zob czy jest wogole mozliwosc studiowania podczas zawarcia zwiazku malzenskiego... dodam ze moj Narzyczony konczy teraz mgr. jemu absolutnie nigy nie przeszkadzalo ze nie mamskonczonego chocby lic. (bo moj rocznik wl w tym roku broni, o ile ktos poszedl zaraz po studiach!) ... ale jak sama z soba nie umiem sobie z tym poradzic.. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oliiiiiiiiiiiiiiiiiili
ja mam 32 lata i w tym roku bronie licencjata!:) .. zaraz po maturze wyjechalam i studia zeszly na drugi plan, czy zaluje? troszke, moj maz ma juz dawno skonczone studia,ale oczywscie nie pracuje w zawodzie, teraz sobie pluje w brode ze wydal iepotzrebnie mnostwo pieniedzy, bo studiujac zaocznie i dojezdzajac w jego wypadku do krk wydaje sie krocie... a Ty sie nie martw, studia skonczysz, u mnie na roku sa starsi od Ciebie!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
21 lat, kończę 3 rok. filologii germańskiej, od przyszłego zaczynam filologię hiszpańską.Jesteśmy narzeczeństwem, ślub jak widać w stopce, w maju 2011r. Jeśli wszystko dorze pójdzie miesiąc po slubie będę bronić mgr z germanistyki a rok pozniej licencjata z hiszpań. Hm.... jeszcze nie wiem jak to pogodzę, poważnie myslę nad tym by ostatni rok na fil. hiszp. studiować zaocznie. Wtedy i na pracę będzie czas i dla męża. Planowane dziecko w wieku około 30 lat:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do autorki---> a Ty nie przejmuj się niczym tylko składaj w tym roku papiery na studia!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszytkie slubne
...tylko to nie jest takie proste:( ... studiowac chce i to bardzo... ALE np teraz nie bede znowu miec takiej mozliwosci poniewaz chcemy wyjechac na rok ... z przyczyn finansowych oczywiscie... i przylatywac do pl na kazdy zjad nie ma najmniejszego sensu... zreszta sa to niepotrzebne koszty itd. zaraz po maturze wyjechal rowniez na rok, bo chcalam sie usamodzielnic, i tego nie zaluje.. potem studiowal cos co akurat bylo blisko domu koszty niskie itd. skonczy;lam pierwszy rok i chcialam spelnic moje marzenia o innym kierunku na ktorym nie dalalm rady z wielu przyczyn, choc wiem ze to jest cos co chce robic.. teraz chcialam zaczec od poczatku ALE chyba wyjedziemy.. tzn chce wyjechac, moj Lubu moj ze jesli chce on sam pojedzie a ja moge studiowac.. taaaak.. tylko skad ja kaske na to wezme... od 18tego roku zycia utzrumuje sie sama:) ... ale z wlasnej woli, bo tak chce... wiadomo po akim zasie zostac na utzrymaiu rodzicow to nie wchodzi w gre..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszytkie slubne
co za debilka nie ma niczego -> dobrze, zanim mnie ocenisz powiedz co Ty masz w takim razie:) i kto Ci w tym pomogł? ... rodzice? dzidkowie? ... studiowalas/es dziennie?.. i nie doczylaes/as calosci.. pisalam ze pracuje TYMCZASOWOW, co oznacza ze prace mam TYMCZASOWA.. wiec kiedys (a znam terami) sie skonczy, a teraz znalesc cokolwiek dobrego w Pl jest ciezko, ni nie mow mi ze jest inaczej:) ... no chyba ze rodzice maja firme...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studia studia
buahahaha nowosc - trzeba skonczyc studia, zeby sie hajtac ;D Proponuje jeszcze dookreslic kierunek, w koncu studia studiom nierowne (co widac na przykladzie wpisow powyzej - ta osoba wyzywajaca ludzi od debili na pewno nie skonczyla wymagajacaego kierunku na renomowanej uczelni, bo taki poziom kultury by tam po prostu nie pzeszedl..). Proponuje tak: - dac prawo do slubu osobom, ktore skonczyly wylacnzie uczelnie panstwowe -wylacznie w wymierze dziennym -na srednia powyzej 4,0 -na "porzadnym" kierunku (czy "marketing i zarzadzanie" mozna nazwac prawdziwymi studiami? :P) buaahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszytkie slubne
co za debilka nie ma niczego -> dziekuje, za jakze wymowna odpiedź, szkoda ze nie znasz prawidlowego znaczenia slowa 'debil', proponuje sprawdzic w slowniku ... i oceniasz mnie nawet nie znajac:) ... troszke przykre, ze osobe 'podobno' po studiach mgr stac jedynie na obrazanie i zazucanie wszytkimi znanymi jej epitetami, widac studia to nie wszytko... teraz bardzo prosze daj juz spokoj temu topikowi, i daj rowniez dojsc do słowa innym uzytkownikow, moze bedzie ktos to NA POZIOMIE wypowie sie na temat! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszytkie slubne
studia studia ->:) .. a jednak, sa ludzie na poziomie!:) ... niestety niektorym poprzewracalo sie w glowach:) ... tak naprawe papier moze dzis dostac kazdy:) .. i dobrze mowisz, opierajac sie na wypowiedzisz uzytkowinika powyzej, tzreba bedzie spelniac wymagania jak napisales/as:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma cooooo
ja jestem w podobnej sytuacji, tyle ze mam juz meza, caly msc:) ... studia dopiero zaczniemy, oboje! wiec wydatek wiekszy, ale wierze ze damy sobie rade!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma cooooo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mazenstwo w studiach
zupelnie nie przeszkasza, tyle,ze moze ci byc zal,ze jak poznasz facetow na studiach, to juz nie mozesz ich podrywac. Dziecko na studiach- to juz powazniejsza sprawa, acz nie beznadziejna. No a wyjazd - sama wiesz,ze tego na razie nie pogodzisz, bo albo jestes tu albo tam, to oczywiste. U mnie byly najpierw studia i szalenstwa, duzo znajomosci ,flirtow i romansow, potem slub z tym wybranym, jednoczescie dostateczne usamodzielnianie sie materialne i mieszkaniowe, w koncu dzieci - to mi dawalo poczucie komfortu i bezpieczenstwa. Inaczej jest trudniej, ale przeciez ludzie sa rozni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na pocieszenie ci powiem
nie patrz na ludzi ktorzy malzenstwo mierza miara skonczonych studiow. ja skonczylam dobre studia w krakowie,moj maz -no coz-zaczynal wiele razy ale jakos mu nie wychodza za dobrze.obecnie przerwal poniewaz znalazl bardzo dobra prace (w instytucie naukowym nawiasem mowiac).natomist ja bez studiow (jestem biologiem) mam szczerze mowiac klopoty.jestesmy za granica i tu nie ma takiego zacofanego myslenia.a malzenstwem jestesmy od ok.3miesiecy i recze ze studia do malzenstwa nie sa potrzebne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszytkie slubne
..:) ehhhh... dzieci owszem ale jeszcze nie teraz.. slub w przyszlym roku a pierwsze dziecko za ok 4ry lata nie wczesniej..:) ... czyli gdzie w trzy ltaa po slubie .. narazie nie wyobrazam sobie tego, we dwoje jest inaczej,prosciej przedewszytkim..:) ...dziekuje za pocieszenie!:) ... i wiem i zdaje sobie sprawe z tego, ze najlepsza kolejnosc to: szoła, studia, praca, mąż, dzieci... wiem i zaluje bardzo ze nie mam tej kolejnosci... teraz tez wem ze musze zrobic wszytko zebym pogodzila z soba wszytko.. na studiach mialam dziewczyne ktora miala lat 19!!! i wpadal sobie... wiem ,ze to wogole jest nie pokolei ale byla dal niej pelna podziwu ze poporstu daje rade, byla w ciazy, studiowala, PRACOWALa, wyszla za maz i daje rade.. oczywscie rodzice pomagaja finansowo ALE daje rade, tj. najwazniejsze!...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja powiem tak: studia skończyłam mając 22 lata (licencjat) z wielkim bólem-moje lenistwo oczywiście. Teram jestem po 30 i zaczynam podyplomowe w maju-na naukę zawsze jest czas. Mam 2 dzieci i męża. Wierzę że mi się uda choc leniwa jestem. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studia studia
Autorko, u mnie w rodzinie malo kto schodzi ponizej dr, a zdecydowanie najmadrzejsza (przez duze M) osoba jest moja Babcia, ktora za czasow wojny skonczyla tylko podstawowke. Dzis studia juz w zasadzie nic nie znacza, mgr mozna zrobic z palcem w nosie. Niedawno sie dowiedzialam, ze moj cwiercinteligentny kuzyn, ktory ledwo przechodzil z klasy do klasy zrobil mgr na prywatnej "uczelni". Studia warto skonczyc z 2 powodow: jezeli masz pasje i zainteresowania, ktore chcesz rozwijac i zawod, w ktorym chcesz sie spelniac, i zeby odrobine latwiej zdobyc prace. Choc to tez absolutnie nie regula, moj kolega, ktory w wieku 20paru lat zarabial na pisaniu stron www kilkanascie tysiecy miesiecznie dopiero w pozniejszym wieku poszedl na studia, bo musial zrobic certyfikat, ktory wymagal wczesniej mgr. A z mgr o prace tez nielatwo, ze wzgledu na tych wszystkich "inteligentow" ktorzy dzis koncza byle jakie studia, ale wpisuja sobie "wyksztalcenie wyzsze". Wartosc mgr bardzo sie zdewaluowala. Na roku opowiadalismy sobie taki kawal: Co mowi student prawa do absolwenta prawa? - Poprosze cheezburgera i duze frytki :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studia studia
cheesburgera mialo byc :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pozatym studia dzisiaj to nie jest jakiś nie wiadomo jaki prestiż. Nawał prywatnych uczelni przytłacza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mazenstwo w studiach
no ale tez sa rozne uczelnie i sensowny pracodawca ( nie od frytek) bierze pod uwage, kto tego mgr dawal, nie wszystkie studia sie zdewaluowaly. Robic byle jakie studia dla papierka to rzeczywiscie maly sens, przeciez mniej wiecej wiadomo, jaki poziom jaka uczelnia ma, pracodwacy nie sa idiotami ( jesli sie chce dostac lepszą robote)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studia studia
Masz racje. Ale jak ktos jest dobry, to i bez mgr sobie poradzi. O mojego kolege zabijaly sie duuuze firmy. Ja oczywiscie nie jestem przeciw studiom, studia swoje uwielbialam i duzo mi daly. Nie bylo dla mnie innej drogi, choc na dr raczej nie pojde bo szkoda mi czasu. Ale zeby robic jakies wielkie halo z samego faktu "skonczenia studiow", to trzeba niewiele miec wspolnego ze srodowiskiem akademickim...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi tam studia nie przeszkadzają w małżeństwie, jednak małżeństwo w studiach troszkę tak. Ale to zalezy od człowieka bo często chciałoby sie te trochę czasu poświecić drugiej osobie zamiast na naukę, w tym momencie kończe dwa kierunki, czy wymagające to ciężko mi ocenić bo poziom na jednej uczelni nie jest równy poziomowi na innej. Oczywiście ważne żeby w tym wszystkim znaleźć kompromis i też zależy od tego jak macie zajęcia poustawiane. Ale to też zależy od ludzi, miałam w podstawówce taką koleżankę, była bardzo zdolna i tu nie chodzi o wysokie oceny które nauczyciele stawiają często z przyzwyczajenia ale o zdolność, podostawała się na najlepsze uczelnie w Polsce poszła studiować na uniwersytet warszawski, jakąś biologię akurat tym się interesowała. Potem zaczeła jeszcze jeden kierunek i tamten drugi skończyłą z licencjatem. W zasadzie została jej praca do napisania z tej Biologii i juz jest parę miesięcy po slubie. nie obroniła się bo wesele, potem nie miała czasu bo ślub. Po prostu jak nie chcesz to nie pogodzisz tego a jak chcesz to pogodzisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Calabaza widze ze mamy duzo wspolnego :) Slub w tym samym (2011) roku no i ja wlasnie fil hiszpanską studiuje :D A teraz odpowiem na pytania autorki: W dniu slubu bede miala 22,5 lat , obroniony ( mam nadzieje ) licencjat i bede wybierala sie na studia uzupelniające, tym razem zaoczne zeby wiecej czasu moc poswiecic pracy ( i mezowi oczywiscie :D ) Obecnie pracuje juz jako tlumacz, lektor i korepetytor :) Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to miło, a powiedz jak Ci się studiuje fil. hiszpańską, no i gdzie ją studiujesZ? jakim trybem? jaka uczelnia? ja też jestem korepetytorką :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studia małżeństwo dzieci
to wszystko można pogodzić. my ze ślubem czekaliśmy do skończenia studiów, a to dlatego, że oboje się uczyliśmy i bylismy na utrzymaniu rodziców. owszem mieszkaliśmy razem, ale wszystkie wydatki szły na połowe. potem ja się usamodzielniła a on dalej studiował, jeszcze 2 lata.ze ślubem czekaliśmy. nie wyobrażam sobie by brać ślu np na studiach jeżeli nie jest się w stanie utrzymać siebie i małżonka. i oczekiwać że rodzice dalej będą dawać kasę. stąd ta decyzja. dopiero jak oboje przeszliśmy na swoje to dopiero ślub, ale u ciebie jest zupełnie inna sytuacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszytkie slubne
wiec tak: .. u mnie raczej nie powinno byc problemu z utzrymaniem samych siebie... mielibysmy nawte mozliwosc wnajcia swojego mieszkanka.. o ile bylaby taka potrzeba:) ... ALE z tego co widze to bedziemy chcieli wyjechac i wtedy zarobiona kase pchac w mieszkanie ale predzej dom i cos swojego, inwestowac w cos co da nam przyszly dochod:) ... rodzice jak juz wspomialam mnie nie utrzymuja, co prawda mieszkam z nimi ale jak tylko moge dokladam sie do wydatkow codziennych:) ... moj Luby rowniez,. czasem rodzice wspomoga go kaska na studia... :) .. ale tajk staramy sie zawsze radzic na swoje:) ... na same wesele mamy kase... mamy odlozone i pokrywje cale koszty wesela... wiec to tez nie jest tak ze kaprisne dzieciaki wymyslily sobie slub i hop rodszice wydaja kase:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja pracuje/ucze sie/mam córeczkę / w tym roku ślub/ mnie czasami trochę wszystko przerasta ale to tylko momenty :) w sumie jest fajnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nelli 23
Mam 23 lata-pracuje,studiuję,za pary dni mam wesele-załatwiam sprawy obywatelskie,robię prawo jazdy,robię kurs fotografa.....jestem z innego państwa więc polski język też ,w trakcie ,przyswajam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nelli 23
Więc nie tylko studia i małżęńtwo da się pogodzić a wiele innych rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale goowniany topik
:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×