Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

jolciaja

samobójstwo

Polecane posty

wczoraj dowiedziałam się ze brat mojej babci powiesił się we własnym mieszkaniu. byłam z nim dość blisko związana od małego. przychodził do rodziców był jak dziadek którego nie miałam. miał 72 lata. nie przespałam nocy i pół przepłakałam.nie wiem jak sobie z tym poradzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asterix z trzema dzikami
a co tu dużo mówić? ojciec mojej koleżanki powiesił się, miał ponad 70 lat po prostu poszedł i się powiesił:O nikt nie wie dalzego:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co tu duzo mowic okazał sie słabeuszem i tchórzem :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cóz wspolczuje tobie i babci
bo to trauma, ale nikt z rodziny pewnie nie powinien siebie winic.Moze byl chory, moze kryzys ,moze brak pieniedzy, moze poczucie ze nie ma celu w zyciu, nie jest sie potrzebnym,jakies zaburzenia psychiczne, moze dzialal pod wplywem nastroju, chwili, a moze cos jeszcze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojciec koleżanki to nie to samo kiedy to dotyka najbliższą rodzinę jest inaczej. ciągle nie mogę o tym przestać myśleć widziałam go 2 dni wcześniej. samo wyobrażenie sobie ostatnich chwil jest straszne. widok policji, radiowozów karetki, paska na framudze drzwi... nie da się tego opisać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie można mówić ze był tchórzem. kolega go oszukał kilka lat temuz pozyczką na prawie 30 tys. oddawał po troche bankowi. 2 lata temu umarła mu żona. ma dwoje dzieci. dawał sobie radę i tak długo :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tomiasty
oczywiście, że nie wolno pisać, że jest tchórzem. Starszym ludziom też ciężko jest sobie radzić z rzeczywistością, a mają duże bariery przed psychologiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie można mówić ze był tchórzem. a kim był bohaterem i człowiekiem godnym nasladowania ? wybrał po prostu najprostsze rozwiazanie !!! moze nie miał juz siły , checi . ochoty ? nie wiem ? ale jedno jest pewne !!! ze zwiał :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myśle ze był naprawdę załamany wszystkim i bardzo samotny. tu w polsce ma syna ale chyba im się nie bardzo układało z tego co wiem. dla mnie to straszne. ksiądz nie doprawi nawet mszy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tomiasty
Regres - po co w tak tragicznej chwili dla kogoś jedziesz z taką agresją. Zastanów się człowieku nad sobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie nazwalabym tego najprostszym rozwiązaniem nie wiem co chcesz osiągnąć regres móiąc w taki krytyczny sposób:( nie bardzo masz widze pojęcie o takich sprawach. nie można oceniac kogoś kto zrobił coś takiego. \nie wiemy co popycha osobę do takiego czynu i co wtedy przeżywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po co w tak tragicznej chwili dla kogoś jedziesz z taką agresją. a gdzie ty widzisz tutaj agresje ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asterix z trzema dzikami
[zgłoś do usunięcia] jolciaja ojciec koleżanki to nie to samo kiedy to dotyka najbliższą rodzinę jest inaczej. ciągle nie mogę o tym przestać myśleć widziałam go 2 dni wcześniej. samo wyobrażenie sobie ostatnich chwil jest straszne. widok policji, radiowozów karetki, paska na framudze drzwi... nie da się tego opisać jak to , to nie to samo? nie mówię, ze ja się tym przejęłam, ale przecież ta koleżanka, dla nich to też była tragedia, jest nadal:O chyba widzisz tylko czubek własnego nosa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tomiasty
Regres - w formie w jakiej piszesz - trzy wykrzykniki itd..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ta chwila już na zawsze we mnie zostanie nie potrafie sobie wybrazić co przeżywał to musiało być straszne tydzień wcześniej poszedł pozegnac się z babcią mówiła ze był jakiś taki trochę smutny nie wiem czy to planował czy zrobił to pod wpływem chwili. ale jak sobie o tym pomyśle jest mi strasznie strasznie ciężko ze wybrał taką drogę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Osobiscie .... człowiek który popelnia samobojstwo jest dla mnie człowiekem słabym, tchórzliwym i chorym ... ja rozumiem ze sa rozne przypadki , dolegliwosci , choroby , stany umysłu , i chwile słabosci ... ja to wszystko rozumiem ... ale jesli ktos porywa sie na swoje zycie , bo ma długi , albo nie moze sobie poradzic z innymi sprawami społeczno , uczuciowo zyciowymi jest dla mnie tchórzem i tyle ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co tu dużo gadać, żal człowieka, dobrze chociaż, że zrobił to skutecznie i fachowo, U żony na oddziale, leży taka samobójczyni, odratowana, przypominana, roślinę.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja miałam na myśli ze bliska rodzina przeżywa to inaczej niż ktoś bardziej postronny. przeżywałaś to tak samo jak twoja koleżanka na pewno nie. ona przezywa nadal a ty już tylko pamiętasz. nie widzisz róznicy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja popieram....
popieram wypowiedź regresa. Mój mężczyzna w zeszłym roku również popełnił samobójstwo. I mimo, że bardzo kochałam, ból niesamowity, strata człowieka, z którym układałam sobie życie to do dzisiaj czuję również żal do niego, że wybrał taki sposób. Uciekł od problemów, zamiast próbowac je rozwiązać. Zostawił mnie i kilkuletnia córkę. :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak ktos nie ma na chleb
to wybiera czesto takie drastyczne (dla osob, ktore na ten chleb maja) rozwiazania. Smierc glodowa jest chyba najgorszym rodzajem smierci. Ale oczywiscie co niektorzy sa zwolennikami cierpienia na sile :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to dlaczego to zrobił jest dla mnie tylko przypuszczeniem. nie znam powodu. ale nie chciałabym się znaleśc w takiej sytuacji. prócz tego dociera do mnie jeszcze jedna straszna rzecz. jak łatwo można sie znaleść w trudnej sytuacji i to ze można sobie nie poradzić samemu. osoby bliskie nie zawsze widzą tragedię członka rodziny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak ktos nie ma na chleb
niektore narody uznawaly samobojstwo jako jedyne honorowe wyjscie z sytuacji. Wiec dla nich pewnie nie dokonanie tego czynu byloby tchorzostwem ;) jak widac punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niektore narody uznawaly samobojstwo jako jedyne honorowe wyjscie z sytuacji. Wiec dla nich pewnie nie dokonanie tego czynu byloby tchorzostwem piszesz tutaj o extremum ... wrócmy do rzeczywistosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tomiasty
racja - to zależy od kultury. Np. w Japonii jest bardzo dużo samobójstw, które popełnia, ktoś kto uznał, że stracił honor..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak ktos nie ma na chleb
raczej taka sytuacja to jest ekstremum. No chyba, ze Ty masz z tym stycznosc na codzien...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobrze to inaczej ....spytam ile sie spotyka samobojstw dla honoru ? a ile z rozpaczy, dołów , braku kasy , braku perspektyw zyciowych , zdrad .... wiec nie wydaje ci sie ze harakiri, sepuku dotyczy naszego spoleczenstwa w 0.00001 % ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak ktos nie ma na chleb
tego nie wiem ile. Ale Ty tez tego nie wiesz. Nikt tego nie wie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tego nie wiem ile. Ale Ty tez tego nie wiesz. Nikt tego nie wie " to nie temat o żartach ...:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×