Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość brigida

Opadły mi ręce!!!

Polecane posty

Gość brigida

Kochani, piszę tu, bo wstyd mi o tym komuś powiedzieć, a ja sama już nie wiem co mam robić i pragnę to z siebie wyrzucić. Jestem z moim partnerem od 5 lat. Od 3 lat mieszkamy razem. Niby świetnie do siebie pasujemy. Dogadujemy się w sprawach ważnych bez słów. Mamy podobne upodobania i zainteresowania. Jednak gdyby wszystko było tak różowo, nie pisałabym tu, o tym, że opadają mi ręce. Pomimo tych wspólnych cech w domu jest niefajnie. Brakuje mi okazywania uczuć, drobnych gestów, słów w stylu "dziękuję". Już nie mówię o tym, że sex występuję raz na 4 miesiące, jeżeli po wielu namowach w końcu się zgodzi. Wówczas i tak trwa to 2 minuty, bez gry wstępnej, ale jest. Nie ma pocałunków i przytulania. Boli mnie też fakt, że on wcale nie jest zazdrosny o mnie:( Nigdy po sobie nie posprząta - próbowałam nawet drastycznych metod nie sprzątania przez miesiąc, nawet naczyń nie zmywałam, okazało się, że mamy w domu plastykowe naczynia, które On znalazł, nie pokusił się o zmywanie, podawał na plastykach przez tydzień; gdy się skończyły przyniósł McDonaldsa. To samo bywa z praniem. Ze sprzątaniem w domu mogę powiedzieć, że rozebrana choinka, prwdziwa, stała do wielkiego tygodnia, bo nie miał jej kto wyrzucić. Sama jestem na tyle niewielka, że z 180 cm choinką sobie nie poradzę. Jemu nie przeszkadzała. Znajomi nie przychodzą, bo ja nie nadążam sprzątać. Pracuję zwykle w domu po 14 godzin. Czasem wychodzę, bo muszę. On zwykle siedzi w domu i gra w gry na komputerze. Nie rozmawiamy, gdy jesteśmy w domu, bo na komputerze już czekają kumple i trzeba grać. On jest managerem, ale połowa pracy to homeoffice, więc nie trzeba się jego zdaniem męczyć. Poza tym poława pracy w domu to granie na komputerze. Faktycznie robi obiad, prasuje ubrania, które musimy na siebie włożyć. I to wszystko. Ze studiów zrezygnował, bo to nudne i nie ma czasu. Mam nadzieję, że z pracy go nie wywalą - może szkoda, może dałoby to coś do myślenia. Nie zdradza mnie, bo wiem, że jedyną kochanką jest komputer i koledzy. Poza tym wynajmowałam detektywa, więc komentarze typu ma kochankę odpadają. Jednak chyba najgorsze to fakt, że ja na serio się staram. Ja nie zrezygnowałam ze znajomych, wychodzę na spotkania, chodzę do kina, nawet czasem Jego mi się uda wyciągnąć, teatr itd też jest grany. Jednak chodzi o to codzienne życie. O to zaangażowanie w dom. Ciężko mi, gdyż na serio nie wiem co mam robić?? Chętnie posłucham tego, co mi radzicie i jakiego zdania jesteście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna mężatka
Dogadujecie się bez słów? Dziwne, Zwłaszcza w aspekcie tego, co piszesz później. Kopnij go w d... Jesteś dla niego służącą nie partnerką...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vcfvbvc
jestem zdania ze ja bym tak nie potrafila, czyli zostaw go

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość współczuję Ci Brygido

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I pomyśl... Czy warto się męczyć tak z kimś przez całe życie? On się nie zmieni, moim zdaniem jest mu za wygodnie :) Po pierwsze jest uzależniony od gier komputerowych. Każde uzależnienie jest złe, czy to alkoholizm,seksoholizm czy bzik na punkcie komputerka. Dla mnie to nienormalne, że mężczyzna odmawia pieszczot, albo ciężko go na pieszczoty namówić. A drastyczny środek, to wystawienie jego walizek za drzwi ;) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brigida
mhm...wszystko utrudnia sprawa, że jeszcze istnieją uczucia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale bym pokazała takiemu :-O co to księżniczka jakaś? zagoń go do roboty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brigida
bardzo chętnie, pytanie tylko jak to zrobić???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wyjedz na jakis czas.powiedz mu,ze masz dosyc takiego zycia, ze nie jestes robotem. nalezy Ci sie tez przyjemnosc,chcesz byc z nim,a nie obok niego.jesli Cie kocha,szanuje i zalezy mu na Tobie to powinien cos zmienić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość camember
myśle że twój facet i tak robi trochę,jeżeli potrafi używać deski do prasowania...:) dziwi mnie fakt że seksu nie inicjuje, ile ma lat? powinniście mieć troche swojego życia, właśnie koleżanki, wyjści ana plotki itp, kobieta tego potrzebuje, ale i facet pogadanek z kumplami także. Smutne to troche,że nei okazuje uczuć, mój okazuje je czasmi nadmernie aż,i np gotować lubi ale np sprzątnie to dl anie go jakaś tortura, nie lubi tego, ale zajmuje się w domu innymi rzeczami. dobrze jest usiąść przy herbatce i spojojnie wymierzyć zakres obowiazków dla każdego, jedna osoba zmywa, druga wynosi śmieci itp.. w związku najważniejsza rozmowa...faceci nie są domyślni, wszytko muszą mieć jasno przedstawione

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Niby świetnie do siebie pasujemy. Dogadujemy się w sprawach ważnych bez słów. Mamy podobne upodobania i zainteresowania." Jakoś nie widzę tego... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brigida. Zadaj sobie pytanie: z kim musiałabyś być, żeby było gorzej. Po co z nim jesteś, bez niego o niebo lżej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanawiam sie czemu z nim
mieszkasz? z desperacji, ze nie ma innego? Zasuwasz kolo niego no i ten sex co 4 miesiace! Moze gej? przeciez dla niego jako kobieta nie istniejesz. Traktuje cie jak kolege-lokatora, z ktorym sie mieszka , ma balagan, moze wspolne tematy, ale cienia uczuc mesko-damskich . Odpowiada ci taki uklad? Dlaczego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość STEnia 1970
Piszesz o mnie!!! Tylko ja juz podjelam decyzje choc mamy dziecko nie chce spedzic zycia wlasnie tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam pytanie.. Czy tak wg Was postepuje znaczna, przewazajaca czesc facetow? Czy to typowe meskie zachowanie? (...) - Brakuje mi okazywania uczuć, drobnych gestów, słów w stylu \"dziękuję - Nigdy po sobie nie posprząta - To samo bywa z praniem - On zwykle siedzi w domu i gra w gry na komputerze - Nie rozmawiamy, gdy jesteśmy w domu - On robi obiad, prasuje ubrania, które musimy na siebie włożyć. I to wszystko. - Nie zdradza mnie, jedyną kochanką jest komputer i koledzy. - Ja nie zrezygnowałam ze znajomych, wychodzę na spotkania, chodzę do kina, nawet czasem Jego mi się uda wyciągnąć To cytaty z pierwszego postu. Pytam zarowno facetow jak i kobiety.... Czy tak postepuje wiekszosc facetow?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hana kaja
sex raz na 4 miesiace ooooooooooooooooo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mon123
Kobieto, przeciez tyle jest facetow//seks raz na kilka miesiecy??? Jak by mi facet ograniczal seks to nie wiem jaki by byl to bym z nim nie byla. A do tego dochodzi to co piszesz-nie pomaga w niczym. Jesli sie nie pojdzie na jakas terapie to psychologa to on sie nie zmieni a Ty chcesz tak sie meczyc przez cale zycie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×