On i koleżanki

Witam :) jestem z facetem już jakiś czas, jest to dość burzliwy związek, często się tniemy, ostatnio się zdarzają też \"ciche dni\". Wróciliśmy do siebie po roku czasu, nasz \"pierwszy\" związek rozpadł się m.in. przez to że mój facet notorycznie kłamał,wyzywał i jak to sam teraz dobrze widzi, nie traktował mnie dobrze.Teraz jest trochę lepiej choć często sie sprzeczamy, a moj facet nie jest typem osoby ktora nie odpuszcza sobie choc czesto go o to proszę.Mimo tych kłótni, kocham go i jest nam dobrze ze sobą.Lecz ostatnio oddaliliśmy się od siebie i tu zaczyna sie problem. Mój facet ma głownie koleżanki i to z nimi utrzymuje częste kontakty.Wychodzą razem pić, imprezować, bawić się itp itd. Tzn on sam i kilka kolezanek. Czasami również spotyka się sam na sam z pewna dziewczyna w pustym mieszkaniu właśnie napić się piwek i zapalic trawke ( moj facet lubi). Często nawet mi o tym nie mówiąc. Zanim mnie poznał zakochał się w pewnej bliskiej koleżance i własnie boje się że może być tak znowu. Razem nie wychodzimy nigdy na miasto czy coś, a z nimi raczej bym nie chciała ( moj facet jak jest zły na mnie, niekoniecznie dobrze o mnie nim mówi). Denerwują mnie te wypady z koleżankami, On o tym wie ale nic z tego nie robi.....:( Do tego powtarza ciągle w kłótni, że sobie znajdzie inną, przypomina mi o tym co kłótnię. Bardzo bym chciała żeby miał więcej kolegów, no ale....Mam nadzieję, że za długo się nie rozpisałam :)

z tymi kolezankami

stwierdzam ze jestes glupia jak but ze jeszcze z nim jestes

zastanow sie nad tym zwiazkiem...

zostaw Go bo na pewno i tak juz Cie zdradzil...jesli juz tego nie zrobil:-o

daruj go sobie!!!

nie dba o twoje uczucia,na takim bagnie nie zbudujesz trwalego zdrowego zwiazku

rzuc go

rzuc go rzuc! ni ma co myslec..."kolezanki" kur...a jak ja nienawidze kolezanek:[!!

Łatwo powiedzieć - rzuć...a ja bym chciała po prostu mu wytłumaczyć, że źle się z tym czuję, tylko On mnie nie słucha...zresztą to bardziej typ despoty i to On pragnie by go słuchac....

rzuc go nie jest ciebie wart bo caly czas cie oklamuje i zdradza

mam ten sam problem, ale on nie ma kolezanek, tylko truje dupe swojej bylej. I tez z nim jestem, bo nie umiem zerwac. Dlatego nie powiem ci "zerwij" bo sama nie moge tego zrobic. Wiem co czujesz. Jestes od nirgo uzalezniona.

Jak to, Neffa, \"truje dupe\" ? ;) Swoja droga jestescie dziewczyny zalosne, ze poswiecacie swoj czas, mlodosc, uczucia takim dupkom. Wyrazy wspolczucia. :O

Przysięga, że nie zdradzi, choć słysząc różne słowa mam wrażenie, że z chęcią by to zrobił....

i ty dziewczyno chcesz byc z kimś takim ??? obudż sie zanim nie będzie za póżno!

Najgorsze, że mówi że jestem walnięta, że nie mam prawa zabraniać mu znajomych i że go ograniczam, ale to nie tak...Bo gdy częściej spotykał się z kolegami, to ja sie nawet cieszyłam i nigdy nawet nie pomyślałam by mieć o to do niego żal. Ale On otacza się głównie płcią przeciwną...eh...nie wiem po której stronie leży racja :( Bo niby nie mogę mu zabraniać, ale z drugiej strony męczy mnie to i czasem boli,że się tak dobrze z nimi bawi...

ten chlopak jest zupelnie niedojrzaly i nieodpowiedzialny, po co Ci tak facet:o zwiewaj poki jeszcze nie macie slubu i dzieci!

posluchaj siebie : chlopak despota, ma w nosie twoje uczucia, chce za wszelka cene postawic na swoim, szantazuje cie, ze znajdzie sobie inna, ma jakies podejrzane kolezanki, z ktorymi niewiadomo co orbi, ciebie nigdzie nie zabiera co juz jest podejrzane, do tego zwala wine na ciebie i zaslania sie tanimi haslami o ograniczaniu, nadal uwazasz, ze to jest normalny zwiazek ?

Te koleżanki to znajome z byłej szkoły, niby nic podejrzanego, no ale....moje zaufanie przez jego wcześniejsze, wieczne kłamstwa jest ograniczone, a ciężko komuś zaufać w 100% na nowo jak gdyby nic się nigdy nie stało...A on tego też nie rozumie.Nie stałam się z dnia na dzień podejrzliwa, dzięki niemu nabrałam tej rezerwy do wszystkiego co on mówi.Pomijając problemy jest Nam naprawdę dobrze i się kochamy, mój chłopak ma również zalety, w końcu po coś z nim jestem i nie chcę się na razie rozstawać, nie wiem po prostu jak mu wytłumaczyć, że to nie jest w porządku...

pogdaaj z nim,tak byc nie moze

Podejrzewam ze mu nie wytlumaczysz. Bo jak chcesz wytlumaczyc cos komus, kto doskonale o tym wie? Wygodniej jest udawac, ze sie nie rozumie, jesli nie chce sie zaprzestac jego procederu. Zamiast tego mozesz liczyc na klamstwa i na zrzucanie winy na Ciebie sama (jestes zbyt podejrzliwa!) Ale skoro sie kochacie, to chyba nie ma problemu. Po prostu Twoj chlopak tak ma, ze jak kogos kocha, to go oklamuje, nie dba, ze sprawia mu przykrosc itp. Pogodz sie z tym :P w koncu to milosc i ma swoje prawa ;)

hej paenie trwaki nie oznacza od razu że siegnie po coś innego znam dużo osób które palą tylko trawkę, ale wiem jedno w życiu nie pozwoliłabym na takie spotkania, a po drugie kochana chyba nie wierz co ta niby niwinna trawka robi z banią życzę pwoodzenia naprawdę dużo powodzenia

dziewczyno to co Ty jeszcze przy nim robisz,ON się nie zmieni