Kto przytyje ze mną 7 kg ?

No błagam !! Bo sama nie dam rady !

niby czemu sama nie dasz rady????

Nie dam rady dużo żreć bez wsparcia i motywacji . A im więcej tym raźniej :D

motywacja to chyba już od Ciebie zależy, jak chcesz przytyć to to zrobisz bez względu na okoliczności :) trochę silnej woli i po problemie :)

ja , jeśi się natychmiast nie opamiętam :o

nawet nie próbuj się opamiętać :P

a ile wazysz i przy jakim wzroscie i czemu akurat 7 kilo?

mam 177cm i ważę - uwagaaaa- 53 kg. Chciałabym dociągnąć do 60 :(

a ile masz lat? ja mam 179 wzrostu i waze 65 kilo i czuje sie strasznie gruuuba i chce 7 schudnac ....

a podaj moze swoje wymiary????jesli to nie problem i je znasz..... tan wiesz...biodra,w udzie ile masz,talia,biust...to da lepszy poglad na sylwetke

17 lat . A ja sie czuje jak wieszak na ubrania :(

Ok . zaraz się pomierzę :D

hm....to moze to wszytsko tak wyglada,bo jestes jeszcze nastolatka...ja mam 24 latka i powiem Ci,ze juz wszystko inaczej wyglada...w sumie tak inaczej juz jest jak tylko sie skonczy 20 lat....moze jeszcze samoistnie przytyjesz...

Możemy zrobić transfuzję Ja schudnę, Ty przytyjesz :D

wiekszosc moich baaardzo szczuplych kolezanek z liceum teraz samoistnie poprzytywaly....moze z Toba tez tak bedzie?

biodra,w udzie ile masz,talia,biust. Biodra - 83 talia-62 biust- 82 udo- 49 Jestem jak anoreksja chodząca ..

no to ja przy 179 wzrostu ,65 kilo wagi i na 24 lata mam tak biodra 95 udo 54/55 talia 65/66 biust to moja zmora 108.....:-/ a baaardzo marzy mi sie 92 wlasnie w biodrach gora 52 w udach i tez 62 w talii..i gora 95 w biuscie.....ale...hm....skoro Ty masz takie wymiary jakie ja bym chciala i tak koszmarnie chudo sie czujesz to hm....zastanawiajace.....

wiesz....biodra to podejrzewam za jakies 2-3 lata Ci sie powieksza sadze o jakies 5 - 6 cm na bank...przynajmniej u mnie tak bylo.....ale to chyba skoro tak ciezko Ci przytyc to przemiana materii a duzo jesz??i co?

a moze genetycznie....jak mama albo siostra jesli masz??ja to wyglada w rodzinie??

Biust - o ile to 'coś' można mnie tak nazwać - to też u mnie koszmar . To chyba małe B nawet nie jest . U Ciebie góra tochę za duża ale tak to super! Jakby udało Ci sie zrzucić troche w biuście to fajne proporcje :) A ja czuje ze nigdy nie uda mi sie przytyć i bede taka zaszuszona już 4ever :P

mama to raczej do szczupłych nie należy :P Mam straaaasznie szybką przemianie materii . i to chyba największy problem bo ile bym nie zjadła to tylko 'przeleci' przeze mnie .

a widzisz wlasnie u mnie to z tym biustem to dziedzicznie......poza tym nie slyszalam jeszcze zeby ktos sie z biustu odchudzal.....:-D jedyne co to tak cwiczylam kiedys na ujedrnienie ,ze moze to spali ewentualna tkanke tluszczowa ktora gdzie tam jest i zmniejszy obwod,ale kicha.....

Jak byłam w szpitalu to dziewczyny zawsze jęczały że 'cycki im maleją na tej diecie' :D

a wiesz co?mialam w lo jedna taka koleznke ktora miala podobnie jak Ty....tez wlasnie mama raczej noramlna albo nawet troszke kraglejsza a ona jadla te bulki slodnie bidna i te chipsy te hamburhery w mc donaldzie czy gdzies tam i nic....i nie chce Cie martwic,ale teraz juz mam dziecko i nawet w ciazy gdyby nie brzusio to taka sama chudziutka...a teraz to ile...ze 2 miesiace po ciazy i nic wcale nie widac,ze w ogoel w jakiejs ciazy byla....a w lo byla zawsze mniejw iecej mojego wzrostu i wazyla o ile pamietam wiecznie 54 kilo..wiec podobnie jak Ty.... ale jednak wiekssosc takich chudziutenkich potylo i teraz niektopre super wygladaja a niektore troszke az za porzadnie wygladaja...ale wiesz...to wszytsko kwestia indywidualna...

kuuurde a jak ja bym chciala no mowie ...gora 95 w biuscie miec....poza tym mam jeszcze jeden klopot...jak juz chudne to najpierw leci mi tylek,uda i buzia....a w biuscie centymetr czy 2......

Dokładnie to samo mam : mogę się objadać czipsami , rogalami słodkimi i jakimiś lodami i nic . To jest straszne . Dziś zjadłam chyba z 2000 kcal już :P A do wieczora daleko :D Niejedna by przytyła na takiej 'diecie' .

hej ja chetnie przybiore nawet z 10 kg

wiesz co??mnie starczy tydzien troche wiecej pojesc a troche wiecej mam na mysli poza normalnymi posilkami jakis batonik czy tosty i juz mam ze 2 kilo wiecej.....tak wiec ja tam bym sie na Twoim miejscu cieszyla,ze moge sobiepojesc i nie przytyje...:-D

Doobra....Trzymaj sie Patrycja i powodzenia w Twoim przedsiewzieciu :-D

Dziękuje :) Fajnie było porozmawiać :)