JUŻ NIE UMIEM! CHYBA NIE WYTRZYMAM

Wybitnie nie wiem po co rzucam to palenie :( I w sumie nawet nie wiem dla kogo. Wiem że niby dla mnie. Cera mi się wcale nie poprawiła. Troche lepiej się czuję fakt. Ale mi się tak chce palić dziś Nie wiem co zrobić z rękami, znów wróciło ssanie i chce mi się płakać :( brakuje mi jakichś przystanków Nie palę już 36 dni (+ 21g03m07s). Ilość niewypalonych papierosów: 737. Będę żyć dłużej o 1 dzień (+ 16g33m53s)! Zaoszczędzone pieniądze: 230,44 zł!

a ja juz Cie czytalam:) Kibicuje:) I trzymam kciuki:) Nigdy nie palilam

Twarda bądź! Wierzymy w Ciebie :) A poza tym - co jest silniejsze: Ty czy papieros?

Dziękuje :) No bo ja tu zakładam topic, przy każdym kryzysie, i małej \"rocznicy\". Myślałam że po miesiącu niepalenia już nie będę musiała jęczeć bo w ogóle nie będe pamiętała o fajkach! To się nigdy nie skończy!?

na szczęście sklepy zamknięte już ale o co chodzi!? Czemu mi się znów chce tak. Chyba mi biorytm opadł albo ja nie wiem co.

a ja idę się sztachnąć

już spać leć!!!!!!!!!! Kryzys trzeba przespać! 36 dni kobieto! Jesteś wielka! Większość nawet tygodnia nie wytrzymuje!!!! To chwilowa załamka postawy będzie lepiej lada moment. Nie siedz tu tylko spać idz!

a nie przytyłaś?

ja nie wiem czemu ale pamietam jak moja mam rzucala:P Ciezko bylo ale nie pali ze 12 lat Duzo palila i wczesnie zaczela:P Wogole nikt z najblizszej rodziny nie pali

Ale ja nie chce być jak ty wielbiciel_(ileś tam nie pamiętam). To za proste iść się sztachnąć!

Ja nie pale juz 3 lata :) Teraz to mój najwiekszy sukces w zyciu :)

ja nie palę już 124 dni i jest mi z tym bosko , były kryzysy ale minęły ;) paliłam prawie 15 lat mój mąż ponad 20 , rzucił razem ze mną zaraz po Sylwestrze tak więc dasz radę , trzymam kciuki ;)

12 lat!?!?!?! Nieźle! A kiedy jej się odechciało palić na zawsze? Ja myślałam że po 30 dniach to już będę jak nigdy nie paląca, a to znów powrót. Nie nie przytyłam, zapychałam się wodą mineralną niegazowaną. Piłam ją non stop, aż w końcu musiałam się z kropli beskidu za 2 zł, przerzucic na taką z biedronki za 70 gr. :) Nawet schudłam przez to zapychanie się 1 kg.

zapal sobie

w sumie to jak tak myślę to te 36 dni to też mój największy sukces w życiu pierwszy tydzień był okropny! Właśnie szkoda byłoby mi zmarnować tą prace włożoną w te pierwsze dni niepalenia, kosztowało mnie to sporo jednak.

NIE PAL KASIA NIE PAL!!!!!!!!!!!!!!!!! on cie nigdy nie opuści, i ten od staników ci tylko zazdroszczą!!!!! Popieram kogoś wyżej! Idz spać.

tama ---> mów za siebie, nikomu nie zazdroszczę :p