Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość huyfgh

CO Z SEXEM PO PORODZIE - CAŁA PRAWDA

Polecane posty

Gość huyfgh

opowiedzcie jak to bylo z wami ja jestem facetem 3 miesiace po porodzie przy ktorym bylem zero sexu, nie potrafie sie do niej zblizyc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"nie potrafie sie do niej zblizyc" :D:D bo jestes cipa a nie facet :P po porodzie zostala mi niewielka blizna w kroczu - tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frelka18
zaraz zostaniesz wyzawany od niedojrzalych pacanow:D Dlatego wlasnie w zyciu nie zgodzilabym sie, aby rodzic w obecnosci swojego faceta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frelka18
Gowno prawda mea. Pogadaj sobie z psychologami. Psychika to co, czego nie mozemy w 100% kontrolowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaahayayaa
to z ciebie jest kurwa huj a nie facet!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj dzieci dzieci :) moj mąż byl przy porodzie i jak tylko moglam juz uprawiac seks to nie mogl ode mnie rąk odkleic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale ze niby co
czujesz obrzydzenie??w ogole nie masz ochoty na seks czy tylko z NIA nie masz ochoty??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość huyfgh
dziewczyny nie wyzywajcie mnie od cip itd ja po prostu nie potrafie prosze zebyscie opowiedzialy jak to bylo u was jak sie zmienilo wasze pozycie po porodzie akurat wzialem sobie urlop "tacierzynski", mam mieisac wolnego, siedzimy razem z zona w domu, razem opiekujemy sie corcią, ale jesli chodzi o sex.... no nie potrafie, śpimy oddzielnie ona mowi ze juz by chciala przez dzieckiem bylo miedzy nami super, sex niemal codziennie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój mąż był przy porodzie
i ochotę miała juz jakiś tydzień po;) wwiadomo, ze wtedy było jeszcze za wcześnie, ale ok 3 miesiące po porodzie wszystko wróciło na dawny tor;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość huyfgh
w ogole nie mam ochoty na sex widze wszytskie kobiety jako potencjalne matki widze ten bol krzyk, krew to okrpne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość huyfgh
przestancie na faceta wchodzic i mowic ze to chuj itp ja sama sie zastanawiam jak to jest, jestem w 4 miesiacu ciazy i tez sie bardzo boje pewnie wszytskie mi napiszecie- jesy super, juz sie ze soba kochamy po miesiacu itp boje sie ze wy same sie potraficie powiedziec ze jest źle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i wlasnie dlatego
ze tacy sa faceci rodzilam bez meza, pogodnilam go z porodowki zanim zaczelo sie krecic na ostro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frelka18
To ze na twoim mezu nie zrobilo to wiekszego wrazenia nie oznacza, ze tak jest z wszystkimi facetami:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to sie facet przełam
to ona cierpiała nie ty, a ty popatrzyłeś a teraz ją odrzucasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też rodziłam z moim i on nie mógł się już doczekać kiedy będziemy mogli się kochać. Może udaj się do psychologa? A może to nie przez poród tylko ogólnie nowa sytuacja, dziecko itp. Czemu śpicie osobno?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jakbym czytal o sobie
niedawno powstal taki topik na ogolnym. Zostalem tam zjechany od stop do glow. Ale co ja poradze, ze mam takie odczucia. Nie daje tego odczuc zonie, nic nie mowie. Ale w podswiadomosci to sieci. Identyczne mam odczucia niestety/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokladnie cipa a nie facet moj tez byl przy porodzie widzial jak glowka wychodzi i jak tylko moglismy sie zaczac kochac to gdyby nie malenstwo to bysmy z lozka nie wychodzili :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asik apsik
meaa jak zwykle kulturalna...wiesz co meaa nie obchodzi nas Twoj facet i jego rakacje... poczytaj troche ksiazek psychologicznych a nie anjezdzaj na ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba nie będzie z tym tak strasznie ja pragnę aby mąż był ze mną podczas tych ciężkich chwil.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja sie zastanawiam
nie rozumiem tego najezdzania na autora... jest wrazliwy, wczul sie w to co czula jego kobieta...moze boi sie jej bolu zamiast go wyzywac lepiej sie zamknijcie i nie odzywacie! niech odzywaja sie osoby ktore go rozumieja a nie rozwydrzone niunki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez nie wyobrazam sobie rodzić bez męża.Sama.On mnie zawsze mobilizuje,pociesza,dodaje sił.Z nim czuję się bezpieczna-wiem,że czuwa aby nie stało się nic złego.I chyba tego spodziewała się od autora jego żona.W końcu małżenstwo nie zakłada się tylko po to aby mieć dostęp do czyjegoś ciała i zaspokajać swoje potrzeby.Ja radze autorowi skorzystać z prady seksuologa.Bo problem może naprawdę być poważny i spowodować rozpad związku.A wierzę,że autor tego nie chce.Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to sie facet przełam
Gdyby to było takie powszechne, to ginekolodzy, czy lekarze w ogóle by nie zakładali rodzin. A poza tym chyba warto się przełamać dla żony? Może i siedzi w podświadomości, ale zapewne sam się nakręcasz ciągłym myśleniem o tym. Pomyśl o czymś przyjemnym w czasie sexu, czy zbliżenia z żoną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniaaaaaa123
ja namawiam swojego męża na poród rodzinny, ale nie wiem czy to dobry pomysł :( Wcześniej mówił, że nie chce być... potem (za namową kolegi, który rodził razem z żoną) zgodził się.... ale teraz ja czuję, że w głębi duszy wolałby, by to go ominęło. Nie wiem czy sama dam radę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Facet zawsze może przyjść i wyjść w trakcie jak coś:) Ja też chciałam z moim i on na szczęście też chciał:) A autor chyba nam uciekł:( Jak było u was sam chciałeś być? No i dlaczego zdecydowaliście się spać osobno?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie bo facet powinien sam chciec byc przy porodzie i musi byc pewien ze tego chce moj chcial bardzo nawet bralam go pod wlos i mowilam ze ja nie chce zeby on byl ( chcialam i to bardzo ) on mowil ze sobie nie wyobraza zeby go tam nie bylo wiec mialam pewnosc ze da rade

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj maz byl przy dwoch porodach, po kazdym nie mogl sie doczekac, kiedy bedzie mogl "sprawdzic, czy po porodzie nadal jest tak dobrze, jak przed". Moze sprobuj nastawic sie optymistycznie? Porod to proces calkiem naturalny, moze nam, kobietom jest latwiej, bo nie PATRZYMY, tylko rodzimy, i juz. Gdyby kazdy reagowal, jak Ty, to ludzkosc wymarlaby szybciutko. A moze boisz sie kolejnej ciazy, nowego porodu i nastepnego potomstwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona taka jedna
mój był ze mną przy porodzie, i bardzo się z tego cieszę :) a jeśli chodzi o seks... no może nie jest tak jak dawniej, rzadziej się kochamy, ale przecież nic nie jest jak dawniej, całe nasze życie sie zmieniło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie nieee... Dziewczyny, powiedzmy sobie wprost. Miękka faja tutaj jęczy. To nie prawdziwy facet i na partnera dla kobiety się nie nadaje. Zresztą chyba lepiej znalazłby się w związku z drugim gejem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asienka31
a mój facet początkowo nie chciał być ze mną przypuszczam, że bał się tego co tam może go spotkać bał się, że sytuacja go przerośnie jednak wytłumaczyłam mu co i jak, że całość może trwać kilkanaście godzin i ja będę czuła się lepiej gdy on będzie mi pomagał, masował itp. Gdy zacznie się właściwa akcja porodowa, to dałam mu wybór, %

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asienka31
c...d... Gdy zacznie się właściwa akcja porodowa, to dałam mu wybór, że może wyjść i ja napewno się nie pogniewam. Właściwie to nawet chciałabym, żeby wyszedł, ale wybór zostawiam jemu. Uażam, że facetów trzeba wcześniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×