Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość poziomka121212

mam dylemat z mężem

Polecane posty

Gość poziomka121212
Najpierw to chciałabym załatwić rozdzielność majątkową, żeby było czarno na białym co dla kogo :-) A on na to, że napewno nie po połowie, bo nie po to pracował ,żeby jakiś facet (którego nie ma:-)) dorobił się na jegio plecach. Rozumiecie? Jest zazdrossny o kogoś , kogo jeszcze nie ma? Wyglada na to, że moja praca to gips :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poziomka121212
Też myślę, że chce mnie zatrzymać przy sobie. Nie jesteśmy ze sobą szczęśliwi, a nie pozowli mi odejść. CiAgle załania się dziećmi. Czy to ma sens - takie życie - i ta budowa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poziomka121212
Czy ktoś się orientuje: czy mąż może wziąć pożyczkę w wysokości 100 tys. bez mojego podpisu, jeśli mamy współność majątkową?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odpowiedź na pytanie
Wydaje mi się, że nie jest możliwe wzięcie pożyczki/kredytu na taką kwotę bez Twojego podpisu/zgody. Jeśli jesteś pewna, że nie chcesz przyszłości z mężem, to spróbuj z nim porozmawiać na temat sprzedaży mieszkania i kupna 2 odrębnych mniejszych i nie wikłaj się w kredyty, których spłata zajmie wiele lat i wzajemnie was ze sobą zwiąże finansowo. W takim wypadku ciężej Ci będzie wziąć rozwód zwłaszcza, że Twoich wypowiedzi wynika, że mąż wcale nie myśli na poważnie o rozwodzie. Być może jeśli dasz sobie trochę czasu (mieszkając bez niego), inaczej spojrzysz na związek i będziesz chciała go mimo wszystko kontynuować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poziomka121212
No więc tu jest problem. Niedawno rozmawialiśmy o ty, że sprzedamy mieszkanie i kupimy dwa oddzielne. Zgodził się. Nawet byliśmy ostatnio u notariusza, pytać o rozdzielność majątkową. Teraz koniecznie chce kupić działkę. Cały czas kombinuje, wbrew mojej woli. Widzi nas razem w naszym małżeństwie. A ja nie chcę. 16 lat mi wystarczy, Zeby przekonsać się, że nie jest dobrze. On też nie jest szczęśliwy w tym związku. Wiem to napewno. Śpimy osobno. Dlaczego więc tak postępuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poziomka121212
Co to za myślenie? Wybuduję dom, zamieszkamy razem, a gdy dzieci dorosną, rozejdziemy się. Dla mnie to coś niezrozumiałego !!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×