Nie wiem co się zachwycają tak Marią Peszekbrzydka, głupia,nieciekawy głos,

Nie wiem co się zachwycają tak Marią Peszek:brzydka, głupia,nieciekawy głos i do tego jeszcze wielkie jak mont blanc samouwielbienie..żenująca kobieta kto kupuje jej płyty? chyba ktos kto ma kompleks intelektualisty.. bo podobno do niszowa i intelektuala muza.. a teksty ma zenujaca"rozwieram nogi, rozwieram uda, lęze bezbronna jak Rozpuda" pseudointelektualistką ona jest i jej słuchacze tez

zgadzam się z Tobą w 100%.Też nie rozumiem tego uwielbienia dla niej i jej "sztuki".No tak ale większość udaje,że rozumie jej przesłanie,twórczość.Wszyscy pseudoartyści,znawcy sztuki.

o gustach sie nie dyskutuje :) ale przyznam rację jej piosenki nie są jakies ambitne ,ale ot tak do posłuchania ;) i nawet się "wkręcają" :) a wylansowała sie bo ludzie ciągle szukają czegoś nowego a ona czymś nowym była ;) i nie pokazując cycków robi jakąs karierę i show :P:)

"i nie pokazując cycków robi jakąs karierę i show" To mnie rozbawiłaś :P Nie pokazuje, bo nie ma czego poakzywać, to raz; zamiast tego natomiast, przebiera się za penisa, to dwa. Urocze.

Nie pokazuje cycków? :D :D :D To chyba słabo obeznani jesteście ;) ja lubię ją za pierwszą płytę, ma klimat, ale druga płyta a zwłaszcza cała otoczka wokół niej skutecznie mnie zniechęciły...orgazmy, penisy, wielkie mi "łamanie tabu" przez dorosłą babę..trochę nie w porę wyskoczyła ze swoją rewolucją seksualną..proszę pani, to już było 30 lat temu :)

Większość jej piosenek to raczej zwykła recytacja do muzyki. Mi to nawet śpiewu nie przypomina, a teksty ma beznadziejne.