Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość GAMEOVER88

Dzisiaj się dowiedziałam...

Polecane posty

Gość GAMEOVER88

że jestem egoistką bo chcę zostać sama, nie chce sie z nikim wiazac. Po prostu wole uczucie samotności od uczucia cierpienia, naprawde tak trudno to zrozumieć? Nie chodzi mi tu o to że chlopak mnie zostawi czy coś takiego, to akurat najmniejszy problem...tu nic nie jest przesądzone, istnieje możliwosc ze sie zejdziemy, nie ważne czy po 10 latach czy po 50...ale jakies szanse są. Ale jezeli ta osoba umrze?? Wtedy nie ma juz nic...po prostu koniec, nic już nie można zrobić, nie ma żadnej nadziei. Kiedy zaczyna podobać mi się jakiś chlopak, UCIEKAM. Unikam go, unikam miejsc gdzie mogę go spotkać i po kilku tygodniach zapominam o nim...BOJE SIE ZE JAK POZNAM GO BLIŻEJ TO SIE ZAKOCHAM! Ogólnie nie chce sie wiązac emocjonalnie z nikim...nie chodzi mi tu tylko o chlopaka, ale też o koleżanki, kolegów. Nie chce poznawac osób o których mogłabym powiedzieć że "bardzo lubie", "kocham"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×