luska, ike, komis ?

cholera ju a gdzie sie odniosłaś ? bo coś przeoczyłam a bym poczytała

Ju , dlatego mowie - jezeli odrzucic wszystko o czym on pisze jako faszywe - pozostanie - ideal ;)

Zielona, czytałam ten fragment i się właśnie do niego odniosłam.

to teraz juz wiem :D bo tam raczej nic romantycznego nie widze - to czysty horror :D

te usmiechniete buzki z przyzwyczajenia ;) to czysty horror :O

acha to tak :P :P;) ale nie przypominam sobie ze mnie ktoś atakował :P jak ma mąż nick? :P ;) Pani śliczna Ike dostane jeszcze fotkę bardzo ładnie proszę mogą być nawet same dłonie :P ;) [zgłoś do usunięcia] ike złoty ty choragiewo jedna ty masz komu tu słodzić ! Ikusia TY mężatka :P ;) Zielonuś sekunda szukam...... :P ;)

i tym sposobem mile kolezanki i koledzy najmilsi ;) sezon ogorkowy nam sie przesunal ;)

Sorry, net mi wariuje. Aha, Zielona, na zasadzie eliminacji, mówisz? No można. Ale dla mnie wtedy to nie jest miłość idealna. Miłość bez jej negatywnej strony nie może istnieć. Gdyby człowiek dostawał tylko dobre rzeczy, nie potrafiłby ich docenić. Ba, nawet nie wiedziałby, że one są dobre, bo nie miałby porównania. Tak samo można powiedzieć, że jakby oczyścić uczucie z jego negatywnych aspektów, to byłby ideał. A ja myślę, że takie uczucie nie mogłoby się rozwinąć w pełni.

zielona ale teoria przez ciebie przedstawiona jest bardzo przejaskrawiona i dotyczy raczej tylko niektórych "miłości" o ile miłościami mozna je nazwać

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4076091&start=2430 zloty w tym linku masz mojego męża

Ike , to dla mnie nie jest teoria , ja sie tam niestety dostrzegam :O dlatego mowie - to przemawia do mnie - niestety :O a czy milosc idealna istnieje ? pojecia nie mam ....

A Wy wciąż tutaj, heh :) Miłość nie może być idealna, bo tam gdzie człowiek, tam i jego słabości. No nie da się. Znacie jakąś parę, która nigdy się nie sprzecza? Jeżeli tak, to zastanawiałabym się, czy z nimi na pewno wszystko OK? :)

osobiście uważam - tak jak napisałam u szukania że definicja miłości jest niemożliwa nawet w liście do koryntian znalazłabym przekłamania- a mimo to z tymi przekłamaniami miłość może być dokładnie taka jakiej szukaliśmy

Tylko mnie Złoty nie kocha. :( :( :(

można troszkę powiększyć :P :P :)

pracuje nad tym :P :D

lusia wyszłaś za maż, że nazwisko zmieniłaś :P??

artiee Ikusia poważnie to Twoj maż? :P szkoda ze Ciebie nie można dotykać... przytulać...całować... :o

Zloty , to topik wolnej milosci :P Ty jestes nasza ostoja i filarem -tejze milosci ....;) spoczywa na tobie odpowiedzialnosc wielka ... 15 minut dla Ju ;) [powtarzam - dla mnie POL GODZINY !!!!!!!]

Ike, nie, to jest nazwisko mojego trzeciego męża, którego pochowałam 4 lata temu. :P Rodowe zostało zahasłowane przez jakiegoś złodzieja. Myślę, ze miłość dojrzała to decyzja, a potem konsekwentna postawa będąca jej wynikiem. Historia i ewolucji emocje z nią związanych to insza inszość. :)

złoty poważnie a czemu miałoby nie być poważnie

ewolucja emocji

Dzięki, Zielona, że się za mną u Złotego wstawiłaś! Ty masz u niego specjalne względy. :) Co do miłości idealnej - raczej tu chodzi o wyobrażenie tejże, aby związek rozwijał się w dobrym kierunku.

lusia tyle podszywów teraz na świecie a ja jak niewierny tomasz nie uwierzę że to ty ,póki nie wetknę paluchów do boku twego

"Myślę, ze miłość dojrzała to decyzja, a potem konsekwentna postawa będąca jej wynikiem." W pełni się z Tobą zgadzam, Lusia! :)

Ikusia na tym zdjecia nie widać Twojego seksownego noska :P ;) ale i tak wszyłaś BOSKO!!!!! mogę prosi o jeszcze jedna :P Zielonusia Ju...to nie znam :o całuje Ciebie w ramie... szyje..pierś... :P ;) klękam u Twoich stóp :P ;) http://www.youtube.com/watch?v=tYOyIoT0Neg&feature=related

Luśka jak Psełdo - w obu przypadkach zawsze rozpoznawalni :)

Dzisiaj będę jak wyżej, to premiera mojego siedemnastego wcielenia w latach 2008-2009 ;-)

Kochana Ikusia wyślesz mi jeszcze fotkę? :P ;) Dziś może Ciebie całować i przytulać ale mu dobrze :o :o :P

"Luśka jak Psełdo - w obu przypadkach zawsze rozpoznawalni " Serio myślisz, że jestem rozpoznawalna? Tzn. z wykluczeniem tych, którzy akurat świat maja zawiązany wokół innej kobiety. ;-)