luska, ike, komis ?

a tak na poważnie pamiętasz? wczoraj dyskutowaliśmy o tolerancji mieliśmy na ten temat inne zdanie no ok mieliśmy- ostatecznie to była tylko wymiana poglądów dziś spokojnie rozmawiamy sobie o kupkach gołębich i rodzajach babć niektórzy niestety każdą dyskusję biorą do siebie zwłaszcza gdy brakuje im argumentów:) i potem przeistaczają się w pomarańczowe poczwary:)

No ja nie mam przeciez nic przeciwko Twoim pogladom bo uwzam, ze kazdy ma prawo do swoich ;) ja lubie dyskutowac o powaznych i sprawach i o pierdolach tez :) nigdy nie bioe do siebie tego jesli ktos ma lepsze argumenty ode mnie :) kocham gadac po prostu. Wkurzam sie jak ktos wlasna glupoa mnie wyprowadzi z rownowagi jak wczoraj. A ludzie slabi i tchorzliwi boja sie czarnych nickow ujawniac tylko sie kryja za pomaranczkami :) Ja wczoraj sie dowiedzialem o sobie wielu rzeczy od pomaranczek, ktorych sam nie wiedzialem ;)

mnie też pomarańcze znają lepiej niż ja sama ale to już jest ich problem- że nie potrafią odpuścić

ej,pomarańczki są fajne:P zwłaszcza ja

całus:D wiesz nie chodzi o te stałe pomarańczowe nicki tylko czarne w przebraniu- bo na czarno nie mają nic do powiedzenia albo się powiedzieć boją

Złoty A ja nie lubie jak baby na targu mnie zaczepiaja kiedys do mnie mowi \"synusiek gdie Ty sie uczysz, a Ty taka ladna buzie masz\" ;D po prostu nie lubie tego kupuje warzywa , owoce i sruuuu do domu właśnie mam tak podobnie parę lat temu w tramwaju przysiadała się taka babcia i mi sadziła komplementy na cały tramwaj wypytywał się różne rzeczy :o :o ze mam piękne oczka.....itp :o :o myślałem ze spale się ze wstydu!!!!!!!!!! ja też ale kiedyś całe wakacje spędzałam u babci- a teraz też jak pojadę to nie byłabym sobą, gdybym się nie wybrała na wiejskie ploteczki to samo spędzałem całe wakcynie u babci czasy podstawówki i liceum :) :) niedaleko Białegostoku :P :P ;)

ja niedaleko łomży:P moje korzenie nie są ze śledziowa

wiem,wiem:P ale niektóre pomarańczki łatwo poznać:D ja niedawno czytałam pewną miłą koleżankę bardzo pokojowo nastawioną do świata która na pomarańczowo jechała ludzi jak szmaty:O

A ja babcie mialem w okolicach Radomia fajnie bylo tam jezdzic, ale co bylo nie wroci.

swoją drogą wstydzić się własnych poglądów... choćby tych najgorszych......... :D

ja ostatnio ustąpiłam miejsca pewnej babci w autobusie a potem wysiadłam kilka przystanków wcześniej:D bo ona uznała że" teraz sobie pogadamy" i zaczęła mi opowiadać o swoich problemach z pęcherzem, o tym że kamienie rosną...ale spacer zawsze się przyda:D

całuśnaaa Ludzie sie lepiej czuja jak kogos zjada.

house za to mamy wspomnienia :)

ike Ja sie tez nie wstycze :D ludzie sie ze mnie czasem nabijaja z tych pogladow, ale one sa moje mam swoj wlasny swiatopoglad :) i mam swoje argumenty :)

No tak Ike racja wspomnienia sa bardzo cenne i nikt nam ich, nie odbierze :)

ja jak jadę z synkiem mam raj on nikomu nie przepuści- każdą babcię zagada na śmierć biedne nawet nie wiedzą co czynią zagadując go od niechcenia kiedy był w szpitalu a ja jeździłam na chwilę do domu- pielęgniarki modliły się gorąco o mój jak najszybszy powrót jego sala była naprzeciwko dyżurki:D a dziecko się nudziło:D

całuśnaaa Ja bym na pewno nie wysiadl jak by mi zaczela mowic starusza o problemach ze zdrowiem tyllko powiedzial bym, ze mam aids raka i downa w zlosliwy spsob :D, nie lubie ldzi, ktorzy mnie zagaduja w komunikacji miejskiej jak jade na zajecia estem zly bo niewyspany :D, a jak wracam to zasypiam w tramwajach i zmeczony jestem i jak ktos mnie meczy to jestem zlosliwy :P

ike A ile lat ma Twoj synek :) ?

ale to biedna babinka była i nie chciałam sprawić jej przykrości:P ale jak zaczęła o tym że kamienie rosną to pękłam:D i tak te kilka przystanków które mi zostały szybciej przeszłam pieszo bo tam zawsze straszne korki:D

całuśnaaa skad wiesz, ze biedna :D one udaja :D

9 powinien dawno z tego wieku wyrosnąć ale nie- nie on!! pyta o wszystko nawet ile kto zarabia, albo dlaczego wybrał sobie taki nieciekawy zawód, babcię która nadaje pyta czemu jest taka gadatliwa, chwaląc się przy tym, że on TEŻ jest mega gadułą

nie raz byłem w Wysokie Mazowieckie :P ;)

wszyscy na początku go chwalą, że taki otwarty jest chłopiec potem w miarę rozmowy mina im rzednie.......... a ja mam dzika satysfakcję bo zawsze go upominam, że pewnych pytań się nie zadaje i zawsze słyszę- nie nie dziecko jest ciekawe nooo- to skoro tak:D mówisz masz!:D

biedna w znaczeniu-po pierwsze uboga,to było widać,po drugie-chyba nie ma do kogo w domu ust otworzyć-to też było widać:P jakoś nie miałam sumienia jej ochrzanić:P

A ja tez jak bylem maly to wypytywalem ludzi o wszystko :D teraz tez gadula jestem ;) mama mi mowi, ze kiedys spytalem kuzynke co jest u gory ona mowi ze gwiazdy ja pytam co to sa gwiazdy ona, ze to swiatelka od Boga, a ja co to jest Bog wszyscy mieli dosc mojego gadania :) zawsze mialem cos do powiedzenia, a teraz to glownie o polityke sie przy rodzinnym stole zre :D hihi ;)

ike Jak bylem maly pojechalem z rodzicami do takich wnajmowanych domkow nad jeziorem, a ze warunki byly ciezkie i sposo pajakow w srodku ( a ich balem sie panicznie zawsze i boje sie do dzis:P) to poszedlem do wlascicielki i zapytalem czy tu kiedys chlewiki dla swin byly srasznie zdenerwowalem rodzicow :D

całuśnaaa Ja tam na nikogo nie krzycze jak ktos mnie dreczy to jestem zlsliwy, a to potrafie jak sie wsciekne :D

no jest to trochę męczące ostatnio zapytał mnie co ma wspólnego płacenie za reklamówki z ekologią..... odpowiedziałam, że nic- że tak naprawdę płacenie za reklamówki ma za to dużo wspólnego z ekonomią ........ i się zaczęła dysputa- o kryzysie, pieniądzach zarobkach, śmieciach i innych ......

Ja mialem taka sytuacje, ze tata nazwal swojego przelozonego zlodziejem, a jak przyszedl do nas to go spytalem ile ukradl i czy go policja sciga :D tata byl na mnie wsciekly i nieogladalem dobranocy co w wieku 7 lat wywolywalo u mie furie :D

przy moim też trzeba uważać co się mówi........