Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ksiulina-sisiulina23

Wspominamy Gdzie poznałyście mężów i w jakim wieku ? opowiedzcie

Polecane posty

Gość ksiulina-sisiulina23

ja narzeczonego poznalam w przedszkolu.. cale zycie mieszkania obok siebie po sasiedzku. Mialam chlopakow przed nim.. i jednak los nas rzucil sobie w ramiona:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksiulina-sisiulina23
;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja z mezem zapoznalam sie w taki sposob , ze moja dobra kolezanka (chodzila ze mna do liceum) do mojego meza napisala smsa ze pewna dziewczyna chce go poznac ( czyli mnie) a do mnie napisala ze pewnien jej kolega chce mnie poznac(czyli mojego meza) hehe i sie spotkalam z moja kolezanka kiedys na piwku , poszla do lazienki i zadzwonila do A. i powiedziala ze ja juz na niego czekam:P:P:P a Ja o niczy nie wiedzialam:) na poczatku bylam zla ...ale pozniej juz bylam tylko wdzieczna:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksiulina-sisiulina23
karmelek... świtnie, że takie rzeczy sie naprawde dzieja :D jak z filmu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ksiulina hehe oj dzieja sie dzieja i to w najbardziej nie spodziewanym momencie:) kurcze czasami chciala bym cofnac sie do tego momentu keidy sie poznawalismy .... :) tez tak masz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arabeska01
a moj byl moim pocieszycielem jak dowiedzialam sie,ze moj owczesny chlopak mnie zdradzil...i tak mnie juz bedzie pocieszal do konca zycia:))) mam nadzieje:)) Przed \"pocieszaniem\" byl tylko moim kolega z pracy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hihihhahahho
hmmmmmm.. ja poznalam mojego przyszlego meza w miejscu gdzie nigdy bym nie przypuscila ze mozna poznac kogokowleik kto umie chociaz mowic po ludzku, czyli wieeeeksza imp:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pindzia88
A ja swojego narzeczonego poznalam w wieku 14 lat. On chodzil z moja przyjaciolka do klasy i przyjaznil sie z moim kolega z klasy :P Grupowo pewnego dnia udalismy sie na ognisko i tam jako tako sie poznalismy. Potem przez 3 miesiace zero kontaktu. Oczywiscie dopiero po roku zostalismy "para". Chodzilismy do jednego gimnazjum :). Po tym spotkaniu grupowym, 3 miesiace pozniej zeswatalam go z moja przyjaciolka, a sama latalam za tym kolega z klasy. R. myslal ze na niego nie zwracam uwagi i na odwrot i tak sie potoczylo, ze jednak wyladowalismy razem. 4 lata ze soba w liceum, a potem wspolne mieszkanie i studia. Nikt łacznie z rodzicami nie dawal nam szans a my tak razem trwalismy :) Teraz planujemy slub :) i z takich dzieciecych zalotow powstala milosc :) Pozdrawiam !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dwhfIHER
ja poznalam mojego gdy mielismy po 18 lat :) na kursie prawa jazdy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JA mojego M poznałam, jak kręciłam z jego przyjacielem, byłam z nim którki okres czasu jakieś 3 miesiące i w ramach tego, że jego przyjaciel mnie zostawił mój przyszły mąż zaczął mnie pocieszać i tak zostało do dziś hehe:D jak mojego M pozałam gdy miałam 16lat, a jak zostaliśmy parą 17:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My na portalu irandkowym. Ja tam tkwiłam jakiś czas, a Mój Mąz trafił tam przypadkiem bo zobaczył reklamę portalu. ( a był trzy miesiące po rozstaniu z byłą) Otworzył strone, zobaczył moje zdjęcie (bo akurat było wyróżnione, więc \"pokazywało\" się na pierwszej stronie) i powiedział do siebie: \"To będzie moja Żona\". :) Napisał, zadzwonił i .... potem dzwonił już często.. Przyjechał na spotkanie i nie było fajerwerków (pierwszy raz w moim życiu) - i dobrze. Bo potem On zdobywał, ja sie czułam zdobywana i.... przyszedł dzień kiedy pomyślałam, że nie wyobrażam sobie, zeby nie było Go przy mnie przez najbliże 1000 lat :). No i faktycznie zostałam tą Jego Żoną :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak mialam 30 lat
rzucil mnie moj narzeczony - pojechalam odwiedzic kolege, ktorego rzucila dziewczyna, a byl u niego jego kumpel. I ten kumpel nas pocieszal :D a potem jego rzucila dziewczyna i ja go pocieszalam... a pozniej on sie we mnie zakochal, potem zostalismy kochankami, w koncu i ja sie w nim zakochalam... a kolega dotad sie z nas nabija :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kurda
ale pojechałaś do tego kolegi licząc na coś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jussaa
ja ze swoim wynajmowałam chatę na studiach tzn ja,mój chłopak (na dojazdy na weekendy) on,jego dziewczyna i nasza koleżanka:D no cóż,mi nie wyszło,jemu nie wyszło ale nam wyszło hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edziowa22
w pociągu (20lat) zreszta bedzie rocznica naszego poznania 21 maja:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mijan
jak mialam 18 lat poznalismy sie na andrzejkach, krotko bylismy para, ale cos nie wyszlo, spotkalismy sie po 10 latach i po roku staliamy sie malzenstwem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pppppp
up bo ciekawy temet :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wewetka
JA MOJEGO PRZYSZŁEGO MĘŻA( ŚLUBUJEMY 1 SIERPNIA) POZNAŁAM W KOŚCIELE NA JEGO ŚLUBIE (BYŁAM Z MOIM BYŁYM MĘŻEM) A MÓJ PRZYSZŁY MĄŻ BYŁ JEDYNYM CZŁOWIEKIEM, KTÓRY PŁAKAŁ NA MOIM ŚLUBIE............... TERAZ JESTEŚMY RAZEM :)))) KOCHAM GO NAJMOCNIEJ, NAJBARDZIEJ, NA ZAWSZE....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak mialam 30 lat
Tak, liczylam na to, ze pozyczy mi ksiazki do skserowania ... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motylek_85
Ja mojego B. pozanałam na mojej 18-stce ;) przyszedł on na nią z moją koleżanką jako jej osoba towarzysząca (ale nie byli razem) noi tak po miesiącu zostaliśmy para. Ja miałam wtedy 18-lat i mój B. też ;) a za roczek slub ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a my na GG :) pewnego dnia napisał do mnie i tak rozmawiamy juz od ponad 5 lat ;) slub w przyszlym miesiacu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×