Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wykorzystywana

rodzina, która jest ciężarem

Polecane posty

Gość wykorzystywana

witam wszystkich. mam ogromny problem z rodziną męża. strasznie nam życie utrudniają. przez nich zaczyna się sypać nasz związek. właśnie jesteśmy po dość dużej kłótni. problemem jest to że oni nas ciągle wykorzystują. codziennie spotykamy się z ich strony z jakimiś prośbami: a to o pieniądze, a to o pomoc w domu, a to o załatwienie jakichś spraw np. urzędowych.i ja naprawdę dużo wytrzymywałam i potrafiłam znieść ale już mi sił brakuje. sam ich dług w tym momencie wynosi ponad 4000 zł a to tylko od października (wcześniej też mieli długi ale już pospłacali). ten stan rzeczy ciągnie się od 5 lat. już nie wiem co mam robić. kiedyś jeszcze dało się to znieść bo mieszkali dość daleko od nas i przynajmniej tak często ich nie widywaliśmy ale od trzech miesięcy mieszkają niedaleko i są u nas nagminnie razem ze swoim milionem problemów. proszę pomóżcie mi rozwiązać tą sytuację

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko rozmowa pomoże
Uważam, że powinniście z nimi szczerze porozmawiać i powiedzieć, co wam się nie podoba. Skoro się nie sprzeciwiacie, to może oni myślą, że ich zachowanie jest zupełnie normalne. Powiedzcie im na spokojnie, że też macie swoje życie i swoje problemy i nie możecie ciągle się nimi zajmować. Wydaje mi się, że powninniście też nauczyć się odmawiać. Jeśli rodzice proszą was o coś, czego nie chcecie albo nie możecie zrobić powinniście grzecznie, ale stanowczo powiedzieć "NIE". Oni pewnie już się przyzwyczaili, że z każdą sprawą mogą go was przyjść, więc teraz musicie ich od tego odzwyczaić. Nauczyli się, że jak mają problem, to wy go za nich rozwiążecie, a przecież są dorośli i sami też sobie poradzą. Szczera, spokojna, ale i stanowcza rozmowa to moja rada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam to samo,tylko ze z moja rodzinka,ciagle czegos chca,a to kasy pozyczyc,a to zeby im cos zalatwic. Dla mnie jest to wstydliwe,bo rodzina mojego faceta nie dosc,ze nigdy nic od nas nie chciala,to jeszcze nam pomaga... ja staram sie rozmaiwac z moja rodzina,ze nie mozemy im wiecznie pomagac,i ze taka sytuacja stawia mnie w klopotliwej sytuacji wzgledem mojego faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maturka4
Tu chyba nie chodzi tylko (albo wcale) o rodziców męża (?) Dlatego jak najbardziej na miejscu jest powiedzenie NIE! Bez wyszukiwania jakiś "usprawiedliwieN" NIE - bo to wasze życie i wasze pieniądze i wasze decyzje, z którymi należy się liczyć. Przede wszystkim ograniczyć wizyty wyłącznie do tych "na zaproszenie" lub wcześniej uzgodnione

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z rodzina z dalekaaaa
ja też tak mam z córką mojej siostry, napstrykała sobie dzieci jak królica a teraz chodzi po rodzinie po pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mysle ze autorka ma ....
byc asertywnym i powiedziec NIE!!! tyle nie ma innej rady. A o co poklocilas sie z mezem??? Pewnie n jest po ich stronie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wykorzystywana
to nie chodzi o jego rodziców ale o jego siostrę i jej męża. sytuacja jest taka że mają małe dziecko i cały czas się nim zasłaniają. moja szwagierka jest młodszą siostrą męża i zawsze byli bardzo blisko ze sobą i on bardzo był w stosunku do niej opiekuńczy a ona to teraz na potęgę wykorzystuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wykorzystywana
z mężem się pokłóciłam o to że znów pieniądze pożyczył. ale najśmieszniejsze jest to że wcale nie na życie.sytuacja wygląda tak: jego z jego siostrą aktualnie mieszka ich mama bo pomaga jej przy dziecku no i finansowo. ostatnio dostała dość dużą spłatę za coś i kupiła im nowy automat bo stary im wysiadł jakiś tydz temu. zostało jej jakieś 800zł. więc mąż szwagierki poprosił ją o pożyczkę dla jego ojca(!!!). fakt że szwagierka zrobiła mu awanturę, ale że on strasznego focha miał dała mu ostatnie pieniądze żeby mógł ojcu pożyczyć (wczoraj) a dzisiaj rano przyjechała do mojego męża i wyciągnęła go z domu. z pół godz siedzieli w samochodzie a później gdzieś pojechali. po pietnastu min mąż wrócił i powiedział że pożyczył jej pieniądze bo nie mógł patrzeć jak ona płacze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mumiaaaa
pogoń w cholerę, będziesz się denerwowała nadaremnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wykorzystywana
wolałabym raczej uniknąć tak drastycznych środków. w końcu to rodzina. na razie przeprowadziliśmy z nimi rozmowę. oświadczyliśmy im że już nie będziemy im pieniędzy pożyczać, bo ta sytuacja ostatnio była co najmniej chora, ale raczej nie dotarło do nich za wiele z tego co powiedzieliśmy. po kilku godzinach zadzwonili o kolejną pożyczkę (ręce mi opadły) ale mąż stanowczo odmówił. zobaczę jak się będzie sytuacja rozwijała. w każdym razie dziękuję wszystkim za wysłuchanie, porady i dobre słowa. trochę mi ulżyło. jeszcze raz dziękuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mario84000000000000000000000
po jaki chuj piszesz o tym na forum.mnie to ni e obchdzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wykorzystywana
to po jaki ... czytasz to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×