skad mam wiedzieć, ze trzeba już wymienić tampon?

bardzo czesto mi się zdarza, ze po upływie 6 godzin wyciągam tampona, a on nadal w połowie jest suchy (przez co boli jak go wyjmuję). Czy w tym wypadku jedynie podpaski się dla mnie nadają?

dodam, ze używam zawsze tamponów o najmniejszych rozmiarach

czy to znaczy że mam jakąś chorobę?

nie podszywaj się debilko/debilu. Zadaję normalne pytanie :O

kapać ze sznureczka

wiem że mam 20 lat a nie umiem jeszcze posługiwać się tamponem, czy to aż takie dziwne?? :O

tampon w momencie wyjmowania powinien być nasiąknięty krwią, przez co jego usunięcie nie powinno być bolesne, ale zbyt długotrwałe 'przetrzymywanie' nie jest wskazane ze względu na rozwój bakterii itp, więc używaj tamponów tylko na początku okresu, kiedy krwawienie jest silniejsze, a pod koniec podpasek czy wkładek. chyba nie ma innego sposobu. i chyba żartujesz z przecinaniem tamponu? przecież to głupie, kiedykolwiek widziałaś co znajduje się w jego 'środku'? przeciez to logiczne, że taki tampon nie nadawałby sie do uzycia.

ale czasem to co skapuje ma jakiś dziwny brązowy kolor :O może z tym przecinaniem tampona to jednak dobry pomysł

a ty wiesz co jest w środku? czyli przecinałas już tampona

olol z tym przecinaniem to był podszyw. Dzięki za odpowiedź.

ale jak juz kapie to po herbacie! zwyczajnie czuje sie dziwne lekkie rozpieranie wewnatrz. wtedy nalezy zmienic.