Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutna mężatka

kochane meżatki, podpowiedzcie coś

Polecane posty

To może niech smutna mężatka i liliwanilikiki zamienia się mężami...XD Ja wiem, że to głupio brzmi, ale obie będziecie potem chciały wrócić do swoich facetów...XD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna mężatka
Zazdrościć pewnie , po tylu latach malżeństwa być dla siebie atrakcynym to jest super, ale mam żal o te wieczne pretensje, kiedy akurat nie chcę.No co byście powiedziały- kochacie sie o np 22.00, a o 23.00 słyszycie, tak bo ty to zawsze nie chcesz, no zalamanie totalne....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joka76
Nie wiem co gorsze. Mój mąż dla odmiany nie ma ochoty na seks. Twierdzi że jest stary zmęczony schorowany i że mogłam wziąć sobie młodszego(jest 6 lat starszy)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Raskaa
smutna mężatka-to co teraz napisze może nie być dla Ciebie zbyt miłe. NIe musisz być dla męza atrakcyjna aby uprawiaj z Tobą seks tyle razy. Nadpobudliwi seksualnie nie zwracają ogólnie uwagi na atrakcyjnośc partnera,ale na to aby ulżyc sobie seksualnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna mężatka
No to teraz mnie dobiłas, spadam z tego związku opartego tylko na wyżyciu seksualnym... .Nie, nie, żartuję, łączy nas coś więcej i wiem, że jestesmy dla siebie atrakcyjni, nie tylko zresztą dla siebie,Mimo wieku jest z nami i naszym wyglądem lepiej niż dobrze.On to wie, ja to wiem, mamy lustra,znajomych... .Może tymbardziej dlatego jest ciązko myśleć, że taki związek może sie rozpaśc przez coś , co powinno cementować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam pdobny problem
jestesmy 8 lat po slubie i lekko po trzydziestce i robimy to raz w tygodniu a ja chciałbym 3x czesciej i co mam z tym zrobić? ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Raskaa
smutna męzatka--OK.jestes atrakcyjna,ale chciałam Ci uzmysłowić,ze u nadpobudliwych seksualnie ludzi atrakcyjnośc partnera pod względem seksualnym nie jest na 1 miejscu.,Zapytaj seksuologa,to Ci wyjasni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna mężatka
Oj ,to gdyby dało sie pozamienić potencje naszych męzów... . No, bylebym nie pożałowała tych słów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna mężatka
Dzięki Raska, przecież prosilam o rady więc mi je dajecie i o to chodzi. Moj mąż jest ogólnie nadpobudliwy i powiem szczerze, dałaś mi do myslenia.Moze to jego próby rozładowania napiecia ostatnio jego życie trochę sie zmieniło.... .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja powiem że
mam 30 lat. Moj mąż tez ma częściej ochotę niż ja, no ale co z tego. od tego jestesmy małżeństwem, by sie porozumieć. nie widzę problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katkatarinka
Miałam kiedyś meża, zdradzał mnie, choć ze mna sypiał i to dosć często, obrzydliwe ale prawdziwe. Od tego czasu nie lubie panów z dużymi potrzebami.Jeśli dzis nie zdradza,to zacznie.Oni tacy sa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja powiem....
alez to życie sie układa. jedna ma za dużo, druga ma za mało. I tak źle i tak niedobrze. przecież seks wymaga często niemałego wysiłku fizycznego. Często własnie ze strony faceta (w końcu musi sie trochę poruszać - zalezy oczywiście od pozycji). Mój partner, po takim jednym razie który trwa i z godzine, nie ma siły na następny. I wcale mu sie nie dziwię bo gdy ja przewodze, padam dużo wczesniej. Albo Twój ma tak dobra kondycje fizyczną, albo robi to na odwal się. Moze niech się troche bardziej porusza i postara przy tym jednym razie, to nie będzie Ci za godzine zawracał głowe. Głupia sytuacja, a przede wszystkim z tego względu, że on tego żąda od Ciebie. Nie patrzy na to co Ty czujesz, że masz już dość tylko chce więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Raskaa
a ja powiem... wydaje mi sie,ze u autorki ilosc przewyzsza jakosc ,niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja powiem....
własnie też mi się tak wydaje. Dobry seks naprawdę wymaga ogromnego wysiłku. Przecież jak ktoś przez godzine ma sie ruszać dośc intensywnie, to normalnie pada i mało komu po godzinie chce się nastepnego razu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna mężatka
No coś w tym jest.To może rzeczywiście porozmawiam z nim, ale czy się nie obrazi. Tak naprawde to trudno mi go ocenic, mam małe porównanie i to z bardzo dawnych lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna mężatka
Podjelam rozmowę.Po prostu sobie wyszedl z domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja powiem że
no i co ,to sobie wyszedł, może pomyśleć do parku poszedł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez tak uwazam...
moj kolega tez mial taki tempoerament w tym wieku ale on chorowal na pluca. podobno leki wplywaja na "chec". ja bralam antydepresanty ktore pozbawily mnie libido. teraz sytuacja sie odwrocila. ja mam duzy temperament a moj maz nie moze wcale tez z powodu choroby. wiekowo jestesmy z gorki. mam kochanka duzo starszego od meza ktory skolei moglby czesto i namietnie. jest w tym cudowny i pomyslowy. jego zona tez juz nie moze. jest po operacjach kobiecych i ma wstret do sexu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna męzatka
Te zdrady to mi sie wcale nie podobają .... . Średnio mnie nastroił powyższy pościk. No, ale dziękuję Mam nadzieję, że nie poszedł szukac szczęscia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja powiem....
autorko, jeśli chodzi o porównania. sa faceci którzy kończa po 5 minutach i uważają ze to boski seks. I sa tacy co potrafią przez godzine, starając sie jak najlepiej dogodzić partnerce. Wszystko też zależy od potrzeb i "możliwości" partnerki. Mi np nie wystarczy 5 i wręcz mnie frustruje. przy takim facecie normalnie odechciewa mi sie seksu. Więc jakby mi tak chłop kilka razy dziennie zawracał głowe takimi 5-minutowkami, to wolałabym już obyć sie bez seksu. Nie wiem jak to jest u Was, ale pisze tylko, że może być taka sytuacja. Może nie zadawala Cie seks więc nie masz ochoty na więcej. Ale może byc tak, że Cie zadowala w zupełności, ale zwyczajnie 2 razy w ciągu dnia jest dla Ciebie męczące. natomiast dziwi mnie brak zmęczenia ze strony partnera. zakładając że Twój partner jest czesciej dominujący, po godzinie intensywnego sportu, nie miałby zwyczajnie siły na kolejny numerek. Tym bardziej, że najmłodszy już nie jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja powiem....
a jak póbowałas podjąc rozmowę z partnerem? teraz zanim wyszedł?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna mężatka
Wrócił ,jakby nie było rozmowy.Jeszcze raz zaczełam, że można by cos zmienic, no to sie dowiedziałam wielu rzeczy o tym np, że się prosić nie będzie i takie tam. Nic nie dociera, bo on po prostu tak myslę chce mieć i już. No normalnie siedzi przed telewizorem i jest obrażony.Nie bardzo chce drażyć, bo zacznie gadac jakieś bzdury i sie pokłócimy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×