załamany

kurde własnie zuciła mnie kobieta mamy juz razem dziecko 9 miesieczego chłopca załozylismy neta i po 2 miesiacach dupa juz chce sie spotykac ze swoim byłym ja tego juz nie wytrzymuje nie chce przechodzic tego 2 raz te zycie jest do dupy pomozcie mi jak to zrobic szybko i skutecznie

"jak to zrobic szybko i skutecznie ? " Nie bardzo wiem o co chodzi. Skomplikowanie piszesz, chlopcze ;)

buhahahahaha

A o co kaman ?

a moze jakas date czy cus?

:-D

no chcecodebrac sobie zycie juz nie daje rady

tez tak kiedys mialom i se odebralom zycie ale w ostatniej chwile zrezygnowalom

chce odebrac sobie zycie juz mam dosyc nie daje rady pomozcie mi prosze

jak mogie ci pomoc synu

Nie badz glupi. Masz przeciez neta i 9-cio miesieczne dziecko ;) Dla kogos trzeba zyc :D

a co z dzieckiem?

za jakies 30 min bede z nia jeszcze rozmawiał ale raczej to nie wiele da pomozecie mi jak zabic sie szubko i skutecznie

Jest tyle lasek, olej ją, znajdź sobie inną, zrób jej dzieciaka, znajdziesz sens... Na razie masz doła, za tydzień to może wyglądać całkiem inaczej!

oreore-nie rozumiesz,ze przez neta ona zaczęła spotykać się z byłym

no własnie nie wiem c mam juz robic tu mam dla kogo zyc ale z 2 strony juz nie jestem juz zamotany

korde wiem ze jest duzo lasek ale to juz 3 lata to nie jest tak łatwo po czym ona mi powiedziała wczoraj ze juz od roku udaje ze juz nic do mnie nzie czuje nie wiecie jak to zabolało uuu trasznie

W takim razie, autorze, olej swa ofiare cieplym moczem i nie rozpaczaj, a juz na pewno- nie odbieraj sobie zycia. :)

no ja wiem o tym ze przez neta to wszysto sie dzieje ja nie chciałem tego gowna zakładac wcale

oreore ma rację.Masz dla kogo żyć!

wiesz ze łatwo powiedziec ale z tym olaniem to nie jest tak prosto wiem chciałem tak zrobic ale jakos mi nie wychodzi nie wim własnie teraz wziełem młodego na rece i po trochu mi przechodzi ale co bedze jak wyjde z domu i go nie bedzie przy mnie sam juz nie wim

najgorsze jest to ze my razem mieszkamy i sie widzimy na codzien moze jak by jej nie było przy mnie to było by łatwiej nie wiem

To nie przez neta.Nie kochała Cię i tyle.Sam mowisz,że udawała.Pewnie cały czas myślała o tamtym a dzieki netowi udało jej się z nim skontaktować.

no własnie tak tez sobie mysle bo na nk juz napisała ze miłos nie mija lecz wiecznie trwa jebana suka mam chec zajebac tego gacha bo to on do niej zaczoł pisac

no za jakies 15 min powinna byc to sobie pogadam z nia ciekawe co powie bo wczoraj to nie była dobra rozmowa kurwa juz nie moge tak zyc

Nawet jesli to on zaczął pisać,to nie znaczy,że ona musiała pisac do niego.Gdyby nie chciała być z tamtym napewno wiedziałaby jak zerwać z nim kontakt.

napiszesz po rozmowie?

to tez prawda ale to nie jest jej całkiem wina ona broni sie tez tak ze jak sie urodził nam synek to ona poszła na bok nie uwazałem na nia itd a jak chodziła w ciazy to za moimi plecami sie z nim spotkała poszła na spotkanie klasowe a on tam tez był i juznie wiem o co jej chodzi tak na prawde

taaa jak bede miał siłe i czy dam rade to napisze jak narazie zajebiscie mi pomogłes wielkie dzieki duzo lepij jak narazie sie czuje

Trzymaj się!Zajrzę tu póżniej