Co robić kiedy ojciec daje d...

ciągle, zawsze i wszędzie. rzucił moją mamę, jest z inną babą, która mnie nie lubi, ja jej też. mają razem słodkiego blond bachorka i razem uwili sobie cudne gnazdko w apartamentowcu ekrany dotykowe i te sprawy. dla mnie zawsze nie ma czasu i jest biedny. Baba jest wredna i wymądrza się na mój temat. Cokolwiek powiem ojciec odwraca ogonem i mówi, że się do niej nie tak odzywam. Ciągle wtrąca też mimochodem, jaki to był głupi, że ożenił się z moją mamą i jak bardzo zaluje- zaluje tego i jak teraz dzięki tamtej wszystko się zmieniło, cud, miód, malina. Teraz jadą sobie w podróż poślubną i jest im fajnie, planują nawet nowego blond bachorka. Do mnie on nigdy nie dzwoni, a jeśli już, to po to żeby mnie ochrzanić, a ja nie lubię jak mnie ktoś ochrzania za jakies bzdury, kompletne bzdury. co mam zrobic kiedy on sie po prostu zachowuje do d...

a co ja mam powiedzieć? mój ojciec zawsze miał mnie w nosie, no chyba, ze chodziło o pieniądze to wtedy przypominał sobie, że jest moim ojcem. A dokładniej, że z tego powodu może mnie okraść:) właśnie po raz kolejny pozwał mnie do sądu o anulowanie alimentów a ja dopiero 2 miesiące temu osiągnęłam pełnoletność. Nie pracuję jeszcze, chcę dalej się uczyć. Ale dla niego najważniejsze są pieniądze. Ja to mam dopiero fajnego ojczulka, nie? ;)