Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gosia70

Być z młodszym

Polecane posty

Gość gość
niektorzy mlodzi szukaja starszych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znam pary z 20 letnia roznica wieku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak bylam po 30 to podrywal mnie 17 latek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak bylam mloda to podrywali mnie duzo starsi faceci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Annnnnnnnnnnnn
Jak mialam 40, przespalam sie z 20-tolatkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
podoba mi sie mlodszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem z młodym i nie uważam, żeby nie zaznał mlodości, jestem jego czwartą kobietą.... nie rozumiem, czemu robić takie halo, ze ciaza w młodym wieku, jakoś teraz osiemnastolatki robią dzieci szesnastkom i nikt nie robi z tego afery

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I ty uważasz, ze jest wszystko fajnie i normalnie? To juz chyba wgryzłaś się na stałe w ta patologię, skoro już dla Ciebie to norma...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To fakt, stary gawron chce młodego ciałka i się tłumaczy, że jest wszystko OK :)) żałosne są te stare matrony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ludzie przecież zakładają już rodziny w wieku lat 21 na przykład, biorą śluby i mają poważne związki, we wszystkich tematach o młodszych partnerach wałkuje się temat , że chłopak ma mieć młodość, kużwa to z równolatką może brać ślub przed 25 rokiem życia i jest wszytko ok, a jak ma mieć chociażby troszkę starszą to jest za młody, gdzie tu logika? Wy koło trzydziestki, w jakim wieku mieli was wasi rodzice, bo z tego co widzę po znajomych większość miało dzieci i rodziny przed 25 rokiem zycia.... z resztą do wszytkiego się przyczepicie bo Polak tak ma, żeby się innym w gary wpier.... wypisujecie, że chłopaki za młode, a jak kobieta chce mieć dziecko po trzydziestce, to wypisujecie, ze stara juz i powinna w wieku 20lat robić dzieciaka.... niech każdy zajmie się sobą !!!!!! a wy kobiety pożniej narzekacie, że faceci niedobrzy ale stawiacie ich na piedestale, podając argument , że facet ma się wyszaleć pytam więc, ile panienek ma przelecieć, żeby młodość była odpowiednia????????? dwadziescia, trzydzieśc****ięćdziesiąt? a pozniej mowa, że młode to ku.... bo tylu partnerów miały, a skąd młodzi mają brać ciała na wyszalenie się.... hipokryzja....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uuu, kolejna frustratka napisała :)) Masz rację, a za Mieszka to nawet 12-taki wychodziły za mąż - hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam 20 lat , rodzice wychowali mnie w szacunku do ludzi i siebie samej. Przeraża mnie to co widzę dookoła, według moich rówieśników, młodość polega na chlaniu, ćpaniu i przygodnym seksie, gdzieś w kiblu na imprezie. Ja takiej młodości nie chcę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś uuu, kolejna frustratka napisała usmiech.gif Masz rację, a za Mieszka to nawet 12-taki wychodziły za mąż - hahaha nie jestem frustratką , nie mam trzydziestki nawet i nie jestem z młodszym, napisałam tylko co widzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosia70
Hej :) U nas dalej wszystko w porządku. 16 lat różnicy wieku, romans, przypadkowa ciąża, związek z rozsądku... A potem z czasem dojrzała miłość i szczęśliwa rodzina. Przeglądam teraz komentarze z czasów gdy zakładałam ten temat w 2009 r. Większosć nieprzychylnych i zwiastujących rozstanie. Myliliście się. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
on miał 17 lat ja 33 - i już nie chciało mi się dalej czytać. Coś średnio wierzę w ten wasz happy end albo okupiony bardzo drogimi kompromisami - dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fakt, kolejna dzidzia piernik wpada w apoteozę związku z młodym siusiakiem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeczytałam wątek i czuję niesmak - innymi słowy facet nie miał nawet szansy spróbować czegoś innego bo z liceum go trafił od razu na "dojrzałą" miłość, wrobiony w dziecko - to fakt, to rzeczywiście hartuje związek - to sarkazm. Zaczynać związek z 17-latkiem - czy naprawdę instynktu samozachowawczego nie mialaś? Zresztą skoro zaczynasz pisać o związku z rozsądku, o dojrzałej miłości - to znaczy, że chyba za różowo nie było. Bo powinna być tutaj mowa o pasji, spontaniczności i młodzieńczej miłości - a odnosi sie wrażenie, że starsza babka zdecydowała jak ma wyglądać ten związek i chyba raczej próbujesz tutaj przekonać siebie co do szczęscia w tej relacji niż audytorium tutaj. Nie jestem pewna czy Twój facet podziela ten entuzjazm... zresztą wyboru już większego raczej nie ma - i MUSI być szczęsliwy w tych okolicznościach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosia70
Nie "trafił od razu na dojrzałą miłość". Wprost przeciwnie, zaczęło się od niezobowiązującego romansu. Dla mnie, 33-letniej wówczas kobiety, romans z 17-latkiem był odskocznią od problemów po kilku nieudanych związkach. Nie było wtedy miłości ani chęci stałego związku - było nam po prostu fajnie i lubiliśmy się, dlatego w takim układzie,w takim luźnym związku trwało to 1,5 roku aż do mego zajścia w ciążę. I wtedy zaproponował, żebyśmy zamieszkali razem ze względu na dziecko. Nie sprzeciwiłam się. Byłam pod wrażeniem, że młody chłopak jest tak odpowiedzialny. Choć wiedziałam, że to związek z rozsądku i może tego żałować. 4 lata mieszkaliśmy razem, przez 4 lata nasza więź powoli dojrzewała aż w końcu poczuliśmy, że się kochamy. Nie przechodziliśmy okresu motylków w brzuchu, zakochania ani szaleńczej miłości. Od luźnego związku poprzez związek z rozsądku oparty na wspólnym mieszkaniu i wychowywaniu dziecka do etapu miłośc***artnerskiej, jaka jest w każdym związku po latach. Wiem, że mój mąż nie przeżył tego, co przeżywa wielu młodych ludzi. Ale wszystkiego mieć się nie da. Tak wyszło, że on zamiast tego został w sposób nieplanowany ojcem, ale świadomie podjął to zadanie. Teraz nie jest już 17-latkiem, teraz ma 29 lat i nie żałuje tego, co się stało. Mamy 10-letniego syna. Od większości polskich rodzin różnimy się tylko różnicą wieku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facet młodszy w niczym nie przeszkadza ani nie razi pod warunkiem ze myśli poważnie,jest odpowiedzialny,zaradny,pracuje,chce zakłada rodzinę albo chce poważnego związku,planuje przyszłość,myśli o tym,rozmawiacie a nie taki łepek który co innego obiecuje a co innego robi i nie widzi problemu.Imprezuje a potem przeprasza ,zalezy mu tylko na seksie i obiadku a na boku posuwa inne dla sportu -większość niestety taka jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość  Jozef
Ja mam znajomych którzy są ze sobą już 23 lata i nic nie wskazuje na ich rozstanie.A teraz podam ich wiek , pani 82 lata ,pan 56 lat .Syn tej pani ma 58 lat . Związek idealny,tak więc wszystko może przetrwać.Druga para którą znam to pani 48 lat a pan 71 lat 20 lat w związku ,troje dzieci , i też jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×