moj synek ma 3 lata i pije rano i wieczorem kaszke z BUTLI-wypowiedzcie sie czy

moje dziecko ma 2 lata jak już napisalam wyzej i do żadnego przedszkola nie idzie. 3 latek to też jeszcze małe dziecko i spokojnie może pić z butelki. Wyobraź sobie ze niektóre 3 latki nie są jeszcze nawet na tyle dojrzale żeby kontrolowac swoje potrzeby i nosza pieluchę bo zwyczajnie nie moga nauczyć się korzystać z nocnika. Każde dziecko rozwija się w swoim czasie. Jedne 9 miesieczniaki już chodza a inne dopiero zaczynają siedzieć i wszystko jest w normie. Tak samo ze smoczkami, butelkami, pieluchami czy poźniej przytulankami lub lalkami. Niektóre dziewczynki bawią sie lalkami nawet do 15 roku życia. Inne w wieku lat 10 już uwazają ze są za duże na lalki. wszystko w swoim czasie i taka pusta krytyka osób ktore nawet dziecka nie znają jest poprostu nie na miejscu.

TYTUŁ TOPIKU: \"moj synek ma 3 lata i pije rano i wieczorem kaszke z BUTLI-wypowiedzcie sie\" wiec mysle ze spokojnie moge sie wypowiadac i jest to jak najbardziej na miejscu. Zgodze sie ze do chodzenia, mowienia i sikania dziecko dorasta w swoim czasie. Natomiast to kiedy zrezygnuje z butli zalezy tylko od rodziców. To ze Twojemu dziecku butla nie zaszkodzila bo szczesciem ma dobry zgryz i zeby to nie znaczy ze inne dzieci bedą miały tyle szczescia.

dianemka no i wlasnie o to chodzi. każde dziecko to indywiduwalny przypadek i nie można się wypowiedzieć skoro dziecka się nie zna. Rodzice najlepiej znają swoje pociechy wiec wiedzą kiedy podawac butelkę i do kiedy podawać. Przepraszam ze bylam na początku nie mila ale jestem wkurzona od rana.

Moja odkąd skończyła dwa lata nie pije z butli.

a mój 8- latek zakończył swą przygodę ze smokiem w wieku 3 miesięcy. Po prostu wkurzał się gdy próbowaliśmy mu podać. Czy było super? NIE nie było go czym uspokoić gdy płakał. Może zaoszczędziłam na butlach i smokach , ale nie nerwach. Za to prawie 10 miesięcy karmiłam go piersią (przez kapturki). Nie lubił także mleczka i kaszek, później jakoś przekonał się do mleka z miodem jub kakao. Kiedy miał 5 miesięcy zaczęłam gotować mu zupy, codziennie świeżutkie, przetarte blenderem. Czasami zjadał 3 razy dziennie:) Bałam się o tą jego dietę ale przecież dziecko nie mogło być głodne bo nie lubiło kaszki. Od żłobka jest zawsze największy w grupie, ząbki jak perełki, aż mu zazdroszczę bo nam mama podawała 2 x dziennnie kaszę do ok. 6 roku życia i dentyści zbili już na mnie niezły majątek.

W czym tu problem? Dla mnie żaden. Mój chciał to pił do 6 roku zycia - skutków ubocznych brak! Zęby ma białe jak kreda!

Ssanie smoczka, picie i jedzenie z butelki ze smoczkiem oraz picie z kubka z dzióbkiem tzw. niekapka skutkuje przede wszystkim przetrwałym niemowlęcym połykaniem; niską sprawnością aparatu artykulacyjnego, co wprost przekłada się na jakość mowy; próchnicą i problemami emocjonalnymi. Najlepszy czas na odzwyczjanie dziecka od smoczka to wiek około 6 m.ż. Dziecko zaczyna nabywać nowe funkcje ruchowe, siada potem zaczyna raczkować eksplorując otoczenie, jest bardzo zajęte i zafascynowane otoczeniem więc może łatwo zapomnieć o smoczku. Następny etap kiedy zaczyna chodzić, kolejny kamień milowy rozwoju motoryki może pozwolić zapomnieć o smoczku, lepiej nie czekać aż około 2 r.ż. zacznie się zmniejszać odruch ssania, istnieje ryzyko utrwalenia niemowlęcego połykania lub przerzucenia się dziecka na ssanie czegoś innego.np kciuka czy innych przedmiotow/

dziekuje za wypowiedzi moj synek ani raz w zyciu nie mial smoczka (uspokajacza ) w ustach rok karmilam piersia potem wypijał rano i wieczorem kaszke z butli i tak jest do dzisiaj

Popieram wolność wyboru dziecka. Dlaczego odbierać im dzieciństwo? Dlaczego odbierać im poczucie bezpieczeństwa? Nie mam pojęcia dla czego podsycacie te mity o psuciu sie zębów, wadach zgryzu itp bzdurach. Czy ktokolwiek z Was znalazł wiarygodne źródło badań naukowych na ten temat. Podkreślam, badań naukowych, nie wypowiedzi pseudofachowców którym się wydaje, że wiedzą. Jeśli tak to bardzo proszę o link, moze być po angielsku lub niemiecku.

Nie czytałam wszystkiego, ale napiszę tak: Z uwagi na fakt, iż ja od 8 roku życia mam leczone wady zgryzu moje dziecko pić z butli będzie najkrócej jak to możliwe. Ja dziś mam 21 lat a od prawie 5 noszę stały aparat na zębach. I to nie wina żadnej butelki żeby nie było!! Moja mama też miała wadę zgryzu w dzieciństwie, mamy to genetycznie po prostu, tylko moje zęby są tak uparte, że trwa to tyle lat. Mam nadzieję, że moje dziecko tego uniknie a jeśli nie uniknie to ja przynajmniej ułatwiać tego jego zębom nie zamierzam . I to prawda, że butla może doprowadzić do wad wymowy, wad zgryzu i próchnicy. Jeśli dziecko zjada butlę i idzie spać bez mycia zębów to jest to bardzo prosta droga do zepsucia mu zębów... 1 1 a tak poza tym to dla mnie dziecko 3 letnie z butelką wygląda po prostu śmiesznie.

Jak ja wam zazdroszczę z tą butlą, moja odstawiła butelke całkiem jak miała 6 msc.

u nas większość dzieci w rodzinie do 4 lat pije mleko wieczorne z butli .Nie widzę w tym nic złego. Moja córka ma prawie 2 lata i mleko wypije tylko z butki z kubka nie wypije.

Ja pamiętam jak piłam kaszkę manną z butelki z takim ciemnym komunistycznym smoczkiem. Skoro pamiętam to znaczy że byłam już duża. Kasza manna z talerza nie smakowała tak dobrze jak z butelki. Pamiętam też że mama nie chciała mi tej butelki dawać bo byłam już duża. Nie mam problemów z zębami, nigdy nie miałam. Ja nie widzę w tym nic złego jeśli 3 latek pije z butelki. Jeśli potrafi i pije inne napoje ze szklanki itd to znaczy że rozwija się prawidłowo.

czy to problem czy nie , nie czytałam też wszystkich wpisów, powiem ci natomiast że ja jako dziecko jeszcze jako 4 latka ciągnęłam kaszkę z szklanej butli i smoka który rodzice przecięli nożyczkami (by powiększyć dziurkę na dziursko :D ) i wszystko było ok . Naywki żywieniowe i zęby mam bardzo zdrowe i zadbane a z butli z tego co mama mi opowiadała przestałam pić jako 5 latka (tylko poranne kaszki ) . Zywczajnie kaszka jedzona łyżeczką mi nie wchodziła a że była niejadkiem to cieszyli się że przed wyjściem do przedszkola zjem chociaż tą nieszczęsną kaszkę (wypiję) ;). Myślę że ten "problem" nie jest żadnym problemem. W współczesnym życiu ludzie nie potrafią już odróżnić "problemów" od PROBLEMÓW.

że to żaden problem. Jak ktoś się przyczepi próchnicy butelkowej to powiem że zawsze po każdym głównym posiłku córka ma dokładnie myte zęby elektryczną więc nie boję się o to że na zębach zostanie kaszka. Moja córka ma 22 miesiące i zarówno rano jak i wieczorem pije zagęszczane mleko mm z butelki . Próbowałam podawać jej mleko z kubków wszelkiego rodzaju i jednak brakowało tego spokojnego ssania smoka więc zostawiłam jej butlę z takim silikonowym dziubkiem (NUK od 12 miesiąca) i będzie go miała dopóki nie odstawi sama. Jedyne co udało mi się zmienić to butelkę na butlę w formie bidonu z korkiem niekapkiem i z niego pije wodę w ciągu dnia . Uważam że nie ma absolutnie powodu by się zamartwiać bo i tak dziecko w końcu samo rezygnuje z butli .

Nam 2 pediatrow zwrocilo uwage,ze dziecko na noc dostaje butelke,dziecko bylo w wieku 2 lat. Odstawilismy bez problemu. Jak wy nie widzicie w tym nic zlego,ze kilkuletnie dziecko pije z butelki to wspolczuje wam z calego serca. Dopingujciesie wzjaemnie mamuski,jedna z druga,usprawiedliwiajcie same przed soba ale to i tak nie zmieni faktu,ze mozeciedziecku wiecej zaszkodzic tymi butlami niz pomoc.

boli cie ze ktoś daje dziecku mleko w butli? heheh

Mnie tez to boli ze 3- 4 letnie dziecko pije z buteli . Niektore dzieci to sie jeszcze w nocy budza na mleko masakra . To matka jest chora chyba ma ze soba problem nie wpuszcza do siebie informacji ze jej dziecko rosnie a nienjest niemowlakiem.

ja nie mam nic przeciwko butelki do 2-3 rż, sama zamierzam karmić piersią do 2 rż :) natomiast jestem przeciwna butelce po 3 roku życia, mogę podziękować mojej mamie, ze była dla mnie taka kochana i pozwalała mi pić kaszkę do 6 lat, pamiętam jak bolała mnie jej strata ale dziś mam krzywy zgryz i leczone wszystkie trzonowce.

a mnie to nie boli ale dziwi, bo to jest często nieświadomość rodziców lub ich niedbalstwo.

Ja jestem przeciwna butelce bo tak jak poprzedniczka przez moja matke mam krzywy zgryz pilam butelke do 6 lat i mialam smoczek do 6 lat to dopiero jest szczyt glupoty. Ostatnio powiedzialam matce ze powinna mi teraz zafundowac aparat bo mnie nie stac a musze go nosic przez ciebie. Zgryz mam straszny wstydze sie usmiechac bo 1 gorne mam do przodu.

Suchaj, ja tak jak ty ciumkałam smoka do 7 roku życia (całe szczęście tylko w domu) i piłam mleko z kaszką z butelki na śniadanie a jak mi zabrali w końcu smoka to trzymałam palec w buzi i powiem ci że mój zgryz jest prawidłowy a zęby zdrowe. Wszyscy wróżyli mamie że skrzywi mi zgryz, że zęby mi pójdą i co? Kuzynka która już jako roczniak piła za pomocą z zwykłego kubka a smoka nigdy nie miała miała krzywy zgryz i wyszło to u dentysty w szkole a zęby słabe ( w wieku 15 lat założyli jej aparat korygujące bo nasadzany plastikowy nie chciał skorygować zgryzu). To że masz krzywy zgryz to kwestia głównie genetyki (dzieci się często rodzą już w krzywym uzębieniem i nieprawidłowym zgryzem).

przednie zęby wypchane do przodu i krzywy zgryz a nigdy z siostrą smoczka nie miałyśmy bo mama właśnie pilnowała by nas nie przyzwyczajać. Siostra już jako 8 latka trafiłą do ortodonty żeby przekonać się czy potrzebny będzie aparat ale dentysktka powiedziała że wystarczy nasadka na przednie zęby (trochę pomogła). Dziś siostra to bardzo ładna dziewczyna ale zęby nadal ma wysunięte do przodu . W mojej rodzinie są dzieci które do 4 roku życia ze smoczkiem chodziły i mają równiutkie mleczaki ! Kiedyś dentystka powiedziała mojej mamie że wszystko zależy od genetycznej siły szkliwa, naturalnego ukłądu zębów bo zęby to nie plastelina i nie dadzą się wykrzywić przez samo picie z butelki a jak ktoś stale gryzie smoczka to jak ma słabe zęby to co najwyżej będzie miał jedynki lekko wysunięte ale mleczne !!! Nie zęby stałe gdyż tylko korona zęba się wykrzywia a nie kość szczęki!!

Moje dziecko ma ten kubek ale nauczyło się z niego pić dopiero jak skończyło 21 miesięcy, wcześniej kubek sobie stał a on mogła nie pić pół dnia .

Moj ma 3.5 roku i 2x dziennie pije manne lub owsianke. Tez mleka z szklanki alni z talerza nie wypije bo "nie lubi" ale z butelki i owszem :D