Młodzi tylko we dwoje jadą autem do kościoła?

co myslicie o pomysle, zeby mlodzi tylko we dwoje jechali do slubu?? podoba nam sie auto (kabriolet), który nie ma miejsca na 4 osoby :( w dodatku swiadek nie ma prawajazdy, a swiadkowa to taki \"niedzielny\" kierowca... takze bysmy musieli w 5 os jechac i wtedy nie wiem jak z suknia sie zmieszcze :( jak powiedzielismy o pomysle rodzicom to uslyszelismy \"ze jak to tak, ze chyba nie ladnie...\" co Wy myslicie??

a ja właśnie bylam na weselu gdzie młodzi jechali tylko we dwoje starym dużym fiatem 125 p i wyglądało to kapitalnie :) Mimo że było więcej niż 2 miejsca :D

zrobicie jak uwazacie ale wydaje mi sie ze swiadek powinien kierowac a jak nie ma prawa jazdy kto kogos poprosic, w sumie takie zwyczaje panuja gdzie niegdzie

Moim zdaniem możecie w dwójke jechać, a świadkowie niech jadą za wami :)

za jak za, ja bym polecała żeby świadkowie pojechali przed wami, dopilnowali gości, sprawdzili jeszcze raz czy wszystko zapięte na ostatni guzik... poza tym świadkowa musi być na miejscu przed Tobą albo najpóźniej razem z Tobą, żeby Ci choćby pomóc z kiecką przy wysiadaniu z samochodu...

czyli ogolnie nie uwazacie, ze \"to nie wypada\" ??

jasne ze wypada :) bardzo fajna opcja. nawet sie nie zastanawiaj! moi znajomi tez tak jada,fordem K.

ja tez tak bede jechac ze swoim przyszlym mezem naszym samochodem i niepotrzeba mi nikogo wiecej chociaz jest duzy i sporo ma miejsca (audi a4) to jednak nie chce zeby ktokolwiek jechal w nim a moj nie chce slyszec zeby ktokolwiek mogl prowadzic jego fure :P takze pomysl super a co myslicie o orkiestrze grajacej przed blokiem?? bo mnie osobiscie ten pomysl sie nie podoba i generalnie to nie wyobrazam sobie jak jacys faceci graja na akordeonie przed blokiem i sasiedzi az wychodza na balkon zeby poogladac niecodzienne zjawisko. Nie lepiej bez tej orkiestry?? :D :D :D

No i super. Ja też tak będę jechała naszym samochodem. Bez ceregieli, po co kierowca, a co nie potrafimy zaparkować czy co?!

A z tą orkiestrą - masakra!!! W życiu bym się nie zgodziła! Ale jestem w komfortowej sytuacji bo zmieniłam miejsce zamieszkania i jestem tu prawie anonimowa .

Do linka555 dobrze ze masz takie same zdanie jak ja bo juz myslalam ze to taka trdycja z tymi grajkami przed blokiem :P :D

ja jechala do slubu z moimi rodzicami-nawet nam do glowy nie wpadlo wnikac czy to wypada czy nie-prosta sprawa,akurat tata ma fajne auto wiec nie musielismy wypozyczac.ale jesli macie opcje z cabrio to nie zastanawialabym sie ani sekundy-super pomysl:) to WASZE wesele,WASZ pomysl,WASZ wybor!

*jechalam co by dziwnie nie wygladalo :P