cza was tez draznia wasi sasiedzi???

mnie szczegolnie sasiedki stare rury, co to sie wszystkim interesuja. szczegolnie jedna, ktora mnie wiecznie obcina i ciagle jakis problem.

boze mam to samo, blok ze srednia wieku 50+, pcha sie toto do windy, siedzi na przystanku a obok 2 torby na lawce oczywiscie, wiec nie ma gdzie usiasc, a jak jedzies ziwnda , przyczepia sie i pier***li ... kurde co ludzi ovbhcodzi moje zycie?

ja mam ich w głębokim poważaniu..największy problem z sąsiadami to jest w mniejszych miastach w dużym to się nikt tobą nie interesuje i jest święty spokój

Traktuj jako darmowe security , i olej porannym moczem ;) niech sobie patrzy, mozesz cyckami poswiecic to sie jej glupio zrobi :D

ja w tyh windach zwykle milcze, jak udzielaja mi "dobrych rad" pt nie siadaj na metalowej skrzynce, nie ubieraj sie tak, to mnie strzela :/

no dzis juz dostalam opiernicz, ze niby psuje domofon, ktory juz jest zepsuty. zawsze cos. chodzi z mina ksieznej pani i obczajke robi. taki stroz porzadku.

zachowując się niczym Stanisław Anioł

pewnie ze draznia, nawet ostatnio policje wezwaly piec minut po 22 bo za glosno muzyka!

ja mam wokol domu las - tylko 1 sasiadow, ktorzy sa super mili, ale poznalam tez zycie w bloku ze starymi wscibskimi sasiadkami - wiem, ze takim nie wolno popuscic no i nasze zatargi trafily az do zarzadu wspolnoty mieszkaniowej i my wygralismy - chociaz dalej nie odpuszczaly az w koncu znalezlismy obecne lokum i bez chwili zastanowienia opuscilismy tamto mieszkanie