Wasze odchyły od normy.

Piszcie wasze odchyly od normy i dziwactwa. Moze ja zaczne: -zasypiam z sluchawkami na uszach w ubraniu i nad ranem dopiero ide sie umyc i przebrac, -nie moge miec porzadku w pokoju - jak posprzatam to nazajutrz i tak jest bajzel, -kupuje oryginalne plyty (tylko klasyki) jako jedyny z moich wszystkich znajomych, -nie zasne przy najmniejszym swietle i halasie, -w toalecie czytam cokolwiek, -strzelam kostkami (palce rak, nog, nadgarstek, kostka, kark, kregoslup, i nie wiem co tam jeszcze)

pewnie jesteś brzydki i to dla tego.

"zasypiam z sluchawkami na uszach" i jednocześnie "nie zasne przy najmniejszym swietle i halasie, " od kiedy tak można?

hehe z pokojem też tak mam, największe dziwactwo? śmianie się z totalnych głupot, odpowiadanie inną głupota i walenie prawdy prosto w oczy :D

Na płytach CD ma nagraną ciszę

bo z tym halasem to hodzi mi np. o przejezdzajace samochody lub rozmowy ludzi

A moje odchyły to: -Zasypianie z maskotkami -Wyobrażanie sobie,że z kimś śpię(A inaczej to nie umiem zasnąć) -Myślenie,że wyglądam inaczej niż w rzeczywistości

a moje dziwactwa to 1. nie cierpię jak ktoś strzyka palcami itp.,ciarki mnie przechodzą, zawsze 2. wszystkie siatki,reklamówki (które teraz wychodzą już z mody,na szczęście) składam idealnie i używam, zamiast worków na śmieci wiecej nie pamietam

a co słuchasz? Bo jak metal to nawet TIR może ci pod oknem jeździć i nie powinno być problemem z zaśnięciem. chociaż podobno każdy co innego lubi

eyelids: -Myślenie,że wyglądam inaczej niż w rzeczywistości aż tak źle? :(

metalu itp. nie słucham

marzę by wyglądać inaczej, ale jadąc autobusem marzę, że jestem kimś innym i mam inne życie.

A ja mam odchył do normy od 6 lat. Wtedy zamiast wydrzeć się na matkę zaczęłam mieszkać na wynajmie i wtedy zaczął się mój odchył. A miałam wyjechać i se nazbierać bo w tym domu jedynie z garażu jest cena dla mnie. :( I wtedy zwariowałam już całkowicie :( I odtąd jestem chora umysłowo (moje zdanie). Ale mi minie jak się wyniosę z tego szamba zwanego PEWNA WIOCHA. :( (też moje zdanie) - poparte zdanie LEKARZA PSYCHIATRY mojego. :(

No to w sumie mam odchył od 9 lat - REASUMUJĄC. Albo nawet od 14. Może już wtedy miałam mieć swoje mieszkanie? pokój wynjamować i dalej mieszkanie. A tak 6 lat to już nie mogę. II wojna światowa kurde - sam pierwszy szereg zawsze. W dupie to mam :(

czy bujanie się po lasach przez 5 godzin rowerem to też odchył? jak taj to mam jeszcze taki

;) A ja mam manie rownych, okraglych talarkow ziemniakow jak je podsmazam. Inaczej nie zjem.

he he przyjemna sprawa :) często tak masz z tymi ziemniaczkami?

gdzieś tu był topik z dziwactwami. szukajcie a znajdziecie ;)

Moje odchyły: - ja też muszę coś czytać w kibelku - zwykle są to nalepki na opakowaniach od kosmetyków - jadąc autobusem wyobrażam sobie, że w moim obecnym ciele siedzę ja sprzed pięciu lat i z zainteresowaniem obserwuję, dokąd ta dzisiejsza ja jadę, gdzie mieszkam, z kim się spotkam itd. - jak widzę bardzo zatłoczony tramwaj czy autobus, to czekam na następny, nawet jeśli padam ze zmęczenia i marzę o powrocie do domu - jestem straszliwą bałaganiarą - kupuję ciągle nowe zeszyty, bo podobają mi się ich okładki, ale i tak nie zapisuję w nich ani słowa, co najwyżej gryzmolę jakieś obrazki stronę lub dwie

Ile ludzi tyle dziwactw temat nie wyczerpany :D czy czujemy się przez to gorsi? normalnie też byście się do takich drobnych dziwactw przyznali?

Jak idę przez miasto to ciągle przeglądam się w witrynach :D:D dmucham psu do ucha :D jak się obudzę w nocy to od razu świecę światło, nawet staram się na nic nie patrzec , bo wydaje mi sie , że coś wyjdzie z ciemności :P Jak zobaczę jakiś fajny film z ciekawą postacią, to próbuję ją naśladowac w życiu :D W autobusie też mam 'jazdy' :D Udaje kogoś innego itd. W łóżku tez udaję , że śpię z kimś, albo jak jestem sama to też udaję , że z kimś rozmawiam.

- jedna ksiazke czytalam rok, bo bralam ja ze soba tylko do kibla ;p - spie na 4 jaskach i z 2 misiami - kazdy po jednej stronie - nie potrafie zasnac bez sluchawek na uszach - rano nie wolno sie do mnie odzywac

jak jestem w domu sama wyobrażam sobie, że jestem obok mnie jakiś przystojniak i rozmawiam sobie z "nim" i nie tylko :O

jest* a jeśli chodzi o to nie tylko to już domyślcie się sami co się pod tym kryje:O :D

\"- kupuję ciągle nowe zeszyty, bo podobają mi się ich okładki, ale i tak nie zapisuję w nich ani słowa, co najwyżej gryzmolę jakieś obrazki stronę lub dwie\" kurcze tez to mam:)

nie znosze chrapania męża(podobno ja tez chrapię:D) i dlatego...sypiam juz sama:)

wiem wiem jestem żałosna--> też to mam :D:D

o kurde, to ja myślałam, ze tylko ja jestem taka dziwna:O:P ale ja udaję , że rozmawiam ze sławnymi facetami , też tak masz? :O:D

nie potrafie ogolic sie bez fajki w zebach :O

Nie.. że rozmawiam z jakimś , który mi się podoba, albo z którym niedawno się widziałam :D