Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jolka jolka pamiętasz

Spowiedź przedślubna

Polecane posty

Gość jolka jolka pamiętasz

Byliśmy dzisiaj załatwiać formalności w Kościele,dostaliśmy kartki do spowiedzi, za kartce jest napisane że ma to być "spowiedź życia",wszystko ok ale najbardziej mnie przeraża spowiadanie się z seksu przedmałżeńskiego,nie wiem jak ja to powiem księdzu,może coś mi podpowiecie?Ksiądz sam zadaje to pytanie, czy ja pierwsza mam zacząć? Bardzo mnie ochrzani? Boję się że stchórzę i po prostu go okłamię.boję się tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grhy
Boje sie tego samego co Ty ja sie jeszcze do slubu nie przygotowuje ale uwierz mi ze ja jestem o to pytana na kazdej spowiedzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfsdf
a ja tam sama mowilam co i jak nie czekalam az ksiadz zapyta o cos.i powiedzialam ze nie uprawiamy seksu,ale spimy ze soba,ale czekamy do slbuu,bo taka prawda,czasem tylko petting i bardzo fajnie mnie potraktowal,zapytal jedynie jak z mszami,czy chodze,wiec wyspiewalam ze co tydzien i gra. lepiej same mowcie,nie czekajcie az cos zapyta,tak latwiej,zeby sie nie doczepil do niczego-bo jak zapyta to musicie odpowiedziec...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedyś RER
Taki sam grzech jak każdy inny. Powiesz po prostu: "uprawiałam z narzeczonym seks przed ślubem". Zauważ, że dążysz - pozytywnie - do ślubu, czyli do "legalizacji" swojego związku. Ja, jeśli dojdzie co do czego, będę miała z kolei dylemat, jeśli chodzi o środki antykoncepcyjne. Wg nauki Kościoła niedopuszczalne również w małżeństwie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolka jolka pamiętasz
ja jakoś do tej pory nie byłam pytana o takie rzeczy może dlatego ze wygląda na dużo młodszą niż jestem,nie wiem Macie racje chyba rzeczywiście się przyznam sama,mam nadzieję że krzyku nie będzie bo się chyba spalę,mieszkam w mieścinie gdzie wszyscy wszystkich znają więc zaraz będą ploty że nie wiadomo co zrobiłam,mimo wszystko strasznie się boję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewuszkaaaaaaaaa111
no tak, antykoncepcja hormonalna jest grzechem, a jak ktos stosuje hormony ze wzgledów zdrowotnych?? kiedys stosowalam swiadomie jako antykoncepcje, teraz stosuje bo musze i biore az 2 rodzaje hormonów. i jak sie wyspowiadac??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolka jolka pamiętasz
chyba w takiej sytuacji nie musisz się wyspowiadać skoro musisz brać hormony ze względów zdrowotnych,a że przy okazji jesteś zabezpieczona to juz nie Twoja wina prawda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedyś RER
No cóż, ja też na razie biorę hormony ze względów zdrowotnych - z bonusem antykoncepcyjnym :) Ale w momencie spowiedzi przedślubnej mogę być już po kuracji :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewuszkaaaaaaaaa111
no właśnie tez mi sie tak wydaje :)) ja jak sie spowiadalam ze uprawiam sex przed ślubem, to ksiadz zapytal a ile zostalo do slubu.. ja mu powiedzialam ze 8 miesiecy, a on... to dajcie na wstrzymanie i koniec :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spowiedz generalna absolutnie nie jest obowiązkowa. Spowiedz jest wyznaniem grzechów od czasu ostatniej spowiedzi. tyle. Generalna - z całego życia -bywa jedynie zalecana, ale to nie obowiązek i powinna wyniokac z potrzeby jeśli ktoś taką ma. Ja np nie mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xcvbnm
sdfsdf - a jak określiłaś peeting? jechałaś tak wszystkim prosto z mostu? Bo mi to chyba przez gardło nie przejdzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja rozgrzeszenia nie dostalam🖐️ Ksiadz uznal,ze mam grzech wieczny:P Byla to spowiedz przed chrzcinami dziecka-nie przedmalzenska:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja znam historie
takie, że ksiądz nie chciał dać rozgrzeszenia na ostatniej spowiedzi przed ślubem, właśnie przez seks. Mój narzeczony wszystko bezstresowo powedział sam, ale trafił na wyluzowanego księdza, który stwierdził, że nie powinno tak być, ale skoro będzie ślub to rozgrzesza. Ja nie chciałam mówić i trafiłam na maksymalnie spiętego księdza, który zaczął wypytywać i też w pewnym momencie myślałam, że mi nie da. Przeżyłam chwile grozy w konfesjonale...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spowiedź z całego życia
to dla mnie spowiedź z jego celów, z tego czy działąm samolubnie, czy staramy się być dobrymi, postępować zgodnie z sumieniem, że dązymy do rozwoju duchowego a nie tylko do posiadania dóbr materialnych.... ....tak wyobrażam sobie spowiedź życie.... seks wydaje się tu marginalnym problemem.... ja spowiadłąbym sie z niego, raczej w konekście niezgodności mojego światopoglądu z nauczaniem kościoła - tzn z wątpliwości któe mam co do jego nauki w tym temacie, a nie z jego uprawiania jako takiego....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gitarra
a co to jest grzech wieczny????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zastanawiam sie nad jedna rzecza.Do poki nie wzielam slubu cywilnego regularnie sie spowiadalam moze nie co miesiac ale bylo to czesto.Po slubie juz nie moglam tego robic gdyz zylam w wielkim grzechu. Teraz biore slub koscielny za m-c i mam sie wyspowiadac z calego zycia.I tu moje pytanie a co ja do tej pory robilam????Przeciez na kazdej spowiedzi mowilam o swoich grzechach wiec jaki jest sens ich powtarzac:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfsdf
A no wlasnie o tym nie mowilam. Wylecialo mi z glowy spowiadam sie dwa razy w roku i zawsze jestem pytana o te sprawy a przeciez mam dopiero 21 lat i nie pomyslalabym ze ksiadz zacznie sam zadawac tego typu pytania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna koala
a wy z lekka nie przesadzacie?... Księża już takie rzeczy słyszeli w konfesjonałach że akurat wasz seksik ich specjalnie nie wzruszy. Fakt że para współżyje przed ślubem nie stanowi dla nich zaskoczenia specjalnego... Tyle ze zalezy jak się to zaprezentuje. JAk ktoś po rpostu wypali "uprawialiśmy seks" i bedzie oczekiwał rozgrzeszenia to sie przejedzie. i nic dziwnego. Spowiedz ma byc aktem żalu i skruchy za grzechy ukończonym postanowieniem poprawy. Czyli przynajmniej obietnicą PRÓBY zaniechania kontaktów. Nikt od was nie oczekune ze powiecie "juz nie bede...", tylko "spróbuję, postaram się już nie..." Nawet święci miewali pokusy i nawet oni im ulegali. Bajka w tym żeby przynajmniej spróbować stawić im opór a nie ślepo brnąć. a jak ktoś jest dość dorosły zeby seks uprawiać to powinien być dość dorosły żeby o tym mówić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak jak koleżanka wyżej uważam, że ksiądz nie takie rzeczy już słyszał ale bardziej chodzi nam o to jak wydobyć z siebie te słowa "uprawiałam seks" choć słowo uprawiać kojarzy mi się bardziej z uprawą roli :P aha i jak powiedzieć księdzu że z tego seksu jest dziecko?? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna koala
powiedz że grzeszyłaś zblizeniami z parterem, stosunkami przedmałżeńskimi, niedochowaniem czystości przedmałżeńskiej lub miłością fizyczną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość talala
dziecko z seksu to nie grzech :P a tak wogole to bez sensu sie przejmujecie , nie mowcie i tyle :P przy nastepnej spowiedzi sie wyspowiadacie z grzechu zatajenia :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Albo mi sie zdaje, ale z waszch wypowiedzi wynika, ze rzadko chodzicie do spowiedzi. Do spowiedzi przedslubnej poszlismy 2 tyg. wczesniej. Najpierw powiedzialam, ksiedzeu swoja formulke. A on, ze to jest spowiedz przedslubna wiec bardzo wazna. Zapytal sie czy mialam wiecej partnerow (seksulanych) odp. ze nie. Zaczal mowic o antykoncepci (nie pytal sie o nia), ze kazda pigulka, itp jest wg Kosciola tak samo uwazana jak aborcja. Pyt o uczeszczanie na Msze Sw. Wszystko. Mnie trzymal ok 10 min. Serce mialam w pietach :) Narzeczonego raptem minutke. Pamietajcie, ze wszystko zalezy od Ksiedza. Aha grzech wspolzycia powiedzialam tak- Kochalam sie z narzeczonym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasne że
ksiądz nie uwierzy,że nie uprawiasz sexu z narzeczonym.Przyznaj się ,na pewno da Ci rozgrzeszenie.Nie ma już chyba takich ludzi,co nie współżyją przed ślubem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czarna koala, ze tak powiem trafila moim zdaniem w sedno. ja jeszcze dodam od siebie, ze ja rowniez bardzo sie denerwowalam przed spowiedzia, ale to dlatego ze nie spowiadalam sie lata bardzo dlugie. jednak gdy zdecydowalismy sie ze wezmiemy slub koscielny, to rowniez zdecydowalismy, iz ze wszystkimi tego konsekwencjami. dlatego, do skramentu pokuty podeszlam wyjatkowo powaznie, jako do tego ktory omijalam przez lata. bylismy zwolnieni z 1. spowiedzi, bo mieszkalismy razem, ale druga spowiedz mialam z calego zycia. oczywiscie, nie na zadanie ksiedza, tylko sama czulam taka potrzebe. i wcale nie bylo tak strasznie :) przygotuj sie duchowo porzadnie, zrob rachunek sumienia odpowiednio wczesnie i w skupieniu, podjedz do tematu odpowiedzialnie. bedzie dobrze !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nam na naukach mówili że w żadnym razie nie musi to być spowiedź z całego życia. Ja np nie zamierzam się spowiadać w ten sposób i koniec. Od ostatniej spowiedzi ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×