Wczoraj była taka straszna awantura

wyzwiska, kłócili sie moi rodzice, było szarpanie, on wpieniony, nieobliczalny, potem mnie szarpał,mama z nim bo chciała mnie bronic, awantura 3 godziny, on sie zachowuje jak psychol, rozwiesc sie nie da bo zabije, wyprowadzic tez nie bo zabije i ja wiem ze mógłby to zrobic i nie radzcie mi nic bo to sytuacja bez wyjscia :( tylko smierc nas uratuje :(

współczuję Wam bardzo, wezwijcie za kazdym razem policje moze ojciec sie uspokoi

to dlaczego za niego wyszłaś? nie rozumiem...

tak na trzezwo czy po alkoholu jest zadyma?? i o co najczesciej chodzi??

a to jest Twoj ojciec czy maz bo nie pisalas nic konkretnego???

na trzezwo, ojciec nie pije, zanim bym wezwała policje byłoby po nas :(

musi byc jakis sposob na niego kazdy ma swoj salby punkt!! nie masz czasem przerosnietych kolegow ktorzy by my recznie z nim porozmawiali??

na trzezwo bo ojciec nie pije...zanim wezwe policje to byłoby po nas

2 razy mi sie z tego napisało nie mam, nie mam brata, a mój chłopak jest chorowity i słaby i o niczym nie wie

a ile masz lat ?? moze Twoj chlopak ma takich kolegow?? lub jego koledzy maja takie znajomosci?? :) to by bylo najlepsze rozwiazanie (moim zdaniem)

napisałam ze to moi rodzice juz na poczatku

nie wiem zreszta po co kogos obcego mieszac a on jest taki ze potem bedzie sie na nas mscił

mam 26 lat nie moge sie wyprowadzic i zostawic mamy , on powiedział ze dom rozwali wtedy

tylko smierc nas uratuje

wynajmijcie z mama gdzies jakies mieszkanie i co jakis czas pakujcie sie i zanoscie tam swoje rzeczy a kiedy on pojdzie gdziekolwiek to wy do swojego mieszkanie (o ktorym nie bedzie wiedzial oczywiscie) i po sprawie pozniej rozwod,sądowy zakaz zblzania sie i po sprawie jakos to bedzie. Musi byc!

Straszy, a Wy się boicie. Czegoś się boi i Was straszy bo widzi że działa. Taki nieobliczalny zapieniony psychopata a Wy jeszcze żyjecie i nawet w całości ? Pomyśl. Jeśli rozwali dom, z którego się wyprowadzisz co z tego ? To jego dom i niech go sobie rozwala.

ale co go tak wyprowadza z rownowagi o co sa najczesciej te wojny moze dla zlagodzenia sytuacji byloby lepiej unikac tematow ,rzeczy czy tam czegokolwiek do momentu az sie wyprowadzicie??

Czemu wy dwie takie cipy jesteście? Resztki rozsądku i godności wybił wam ten facet z głowy?? Faktycznie czekacie na śmierć??! O matko z córką... ruszcie te zastrachane dupy na policję i złóżcie zeznania (tylko potem ich nie odwołujcie). Zorganizujcie sobie sytuację materialną (alimenty od tego świra, może rozdział majątku) tak żeby móc dysponować niezbędnymi pieniędzmi na usamodzielnienie się. Jemu załatwcie kilka wyroków (za znęcanie i tym podobne) żeby był nad nim straszak w postaci pójścia do więzienia, przymusowego leczenia czy wymeldowania. Nie musicie wiedzieć od razu wszystkiego, co i jak załatwić czy całościowo sobie poradzić. Wystarczy że nie będziecie siedzieć cicho oraz że poszukacie pomocy np w jakiejś organizacji pomagającej ofiarom przemocy. Albo od razu kładźcie się razem do grobu (czy raczej do rowu bo na grób to was chyba teraz nie stać).

jakie alimenty ??? on nie ma pracy... jakie wynajecie mieszkania ???? za co niby???? jego smierc nas moze wybawic wiec czekam az zdechnie nigdy nie wiadomo co go zdenerwuje, ostatnio to ze mama wyczytała ogłoszenie o prace na stróza a awantura była o jakies jego szkody sprzed 25 lat, ze ktos tam zle spojzał i jaki to on pokrzywdzony, kiedys była awantura o trzasnięcie drziami tylko on wymysla jakies niby krzywdy wielkie jakie my to zołzy a on biedny nie moze pracowac, ale renty to nikt mu nie da bo moze pracowac

taki psychopata jest zdolny do wszytskiego i moze zabic a kiedys wzywałam policje to nie przyjechali bo nie mogli znalezc adresu bo my w domku a oni biegali po blokach na przeciwko taka to jest nasza zasrana policja

nie chce zeby kiedys moje dzieci przechodziły przez to co ja jak byłam mała....a miałam mieszkac z nimi po slubie....z rodzicami bo dom duzy

ja mialam dziadka alkoholika.taka mamy policje ze jak go kiedys zgarneli to jak im na dolku zaczal jeczec i pierdolic jaki to on nie chry itd to go chuja jebanego wypuscili.ja bym wpierdol takiemu jak twoj ojciec na mioejscu policji spuscila ale taki ze by sie w szpitalu znalazl.wyjatkowo cieta jestem na takich gnoi.

czy ktoras z was miała tak z ojcem ???? pracy nie chce szukac bo zadna nie jest dla niego dobra

Dorosla rozsadna kobieto!wez sie za swoja rodzine nie mozna sie poddawac ! to on musi cierpiec i odpowiadac za swoje czyny !nie mozna nikogo tak molestowac psychicznie ani znecac sie fizycznie ! to jest karalne ! jemu potrzebny jest lekarz .Robi tak bo wy nic nie robicie czuje wladze nad wami i w tym jego sila .Zglos to nawet do lekarza rodzinnego idz na komisariat do kogos kto zajmuje sie sprawami rodzinnymi zajdz do sadu do pierwszego lepszego kuratora popros o rade czy pomoc.Nie mozna tak zyc i poddac sie psycholowi .Wiem ze jesli ty nic nie zrobisz to to bedzie trwac latami pomysl o swojej matce o sobie!!!!!!!!!! nie czekaj na smierc bo moze sie stac cos gorszego ! a tego napewno nie chcecie!

zbieram sie w sobie zeby isc do psychologa albo do interwencji kryzysowej ale jestesmy tak zastraszone ze boimy sie cokolwiek zrobic bo on nie ma hamulca, ma wszystkich w dupie i niczego sie nie boi

jemu potrzebny jest lekarz ale on nie pojdzie , jest tak swiecie przekonany ze to on jest tu pokrzywdzony ze kłamie zeby tylko wyszło na jego a mnie zaczyna byc obojetne czy ja umre czy nie, zeby tylko nie bolało

LZA Dorosla rozsadna kobieto!wez sie za swoja rodzine nie mozna sie poddawac ! to on musi cierpiec i odpowiadac za swoje czyny !nie mozna nikogo tak molestowac psychicznie ani znecac sie fizycznie ! to jest karalne ! jemu potrzebny jest lekarz .Robi tak bo wy nic nie robicie czuje wladze nad wami i w tym jego sila .Zglos to nawet do lekarza rodzinnego idz na komisariat do kogos kto zajmuje sie sprawami rodzinnymi zajdz do sadu do pierwszego lepszego kuratora popros o rade czy pomoc.Nie mozna tak zyc i poddac sie psycholowi .Wiem ze jesli ty nic nie zrobisz to to bedzie trwac latami pomysl o swojej matce o sobie!!!!!!!!!! nie czekaj na smierc bo moze sie stac cos gorszego ! a tego napewno nie chcecie!wedlug mnie tylko osoba ktora takiego terroru nie przeszla moze tak pisac...zebrac sie w sobie latwo nie jest...

Przeszlam niestety i nadal przechodze ! spalam z dziecmi po piwnicach bylam pobita zniewolona okaleczona ukrywalam wszystko latami balam sie az skaleczyl mnie , miesiac w szpitalu dzieci u rodziny .Kurator sadowy sam do mnie przyszedl sasiedzi zawiadomili ,gdyby nie ona pewnie by mnie juz tu nie bylo.Bylam znerwicowana i ciezko pobita jedna mysl to bylo co z dziecmi ? ale pani kurator podala mi reke poszlam do psychiatry przeszlam kuracje ktora pokazala ze moge zyc inaczej ! moj maz ma kuratora a tez grozil ze pozabija spali dom i co? trzesie portkami przedemna ma ograniczone prawa do dzieci jeden moj telefon i pojdzie siedziec a kiedys wezwalam policje to wypusili go za rogiem wrocil i polamal mi palce u rak! nie mozna tak w tym tkwic robcie cos kobiety dobrze radze wiem ze to trudne bardzo ale wyjscia nie ma! moj jest teraz duzo spokojniejszy boi sie .Uwierzcie warto sprubowac !!!!!!!!!!! powodzenia z calego serca

ja mialam takiego dziadka jak ty meza.babcia nic z tym nie zrobila.miala z nim 2 dzieci.mame i wujka...babcia zmarla w 2003 roku dziadek w 2007.

no i widzisz robisz cos a i tak połamał ci palce....w dupie mam taki interes ze policja mi go za rogiem wypusci a on sie bedzie jeszcze bardziej mscił za to