Kto był w agencji towarzyskiej? podzielcie się wrażeniami...

Cześć, Mam ochotę wybrać się do agencji , bo nigdy nie byłem ale nie wiem jak to jest? No np jak wybiera się dziewczynę? siedzą na krzesłach i pokazuje się palcem "tą chcę"? :) a może ogląda sie ich zdjęcia? Czy one przed są ubrane czy nie? bo wiadomo, ze w ubraniu moze wygladac swietnie, a potem jak sie rozbierze to moze byc makabra :) Kiedy sie placi - przed czy po? No i czy np. można skorzystać z prysznica po akcji? :) Opiszcie prosze rzetelnie jak to wyglada!

ja byłem roochali mnie wszyscy

wchodzisz,ciachasz,płacisz ,wychodzisz Rano do roboty - trzeba straty odrobić

prawdziwej agencji czy do zwykłej mieszkaniówki. W mieszkaniu jest tak, że wybierasz dziewczyne sobie wcześniej np. z ogłoszenia na odlotach albo w mieszkaniu. Prysznic masz przed a płacisz też przed akacją z góry.

mam na mysli prawdziwą agencję a nie w mieszkaniu.

Przed akacja to sie można przed wysiusiac:)

to masz podobnie, dziewczyny sie pokazują w bieliźnie lub seksownych ubrankach, prysznic, pytanie czy coś chcesz za dopłatą płatne z góry i jazda.

nowicjusz_jusz Nie pekaj .krótko mówiac ty jesteś tam Panem.Nie zabieraj tylko za dużo kasy z soba bo bedziesz potem musiał do Irlandi wyjeżdżać .

bylem w agencji towarzyskiej w Barcelonie najpierw chodzilem na okolo pare razy bo balem sie zadzwonic w koncu sie przezwyciezylem, otworzyla mi burdelmama, po drodze na schodach spotkalem jakiegos starego faceta schodzacego burdel mama wcisnela mi natychmiast do jakiegos malego pomieszczenia i kazala czekac... siedzialem sobie na lozku, patrzylem, ale za chwile mnie zaprosila na korytarz nastepnie podchodzilo do mnie pare dziewczyn i sie przredsdtawialy... jedna nawet dotknela mojego krocza... wybralem fajna niska seksowna z duzymi cyckami za chwile przyszla do mojego pokoju i podotykalismy sie i nalozyla mi gumke i zaczela ssac... trzymalem jej glowe i mowilem po angielsku, ze mi dobrze... potem mnie dosiadla i robilismy to na jezdzca az sie spuscilem... orgamz byl dosc silny potem poszlismy do lazienki, ona sie podmyla, ja chyba tez, albo po prostu sie ubralem.. i wyszedlem... aha, kosztowalo chyba 50 euro, bylo to juz jakis czas temu