JESTEM JAKOŚ ... INNA ??? nie wiem... zagubiona trwam...

witam :)) mam problem, wierzę że inni ludzie mi coś podpwiedzą co mam zrobić, bo dłużej nie chcę chyba trwać w tej beznadzieji... tak więc: od 5 lat romansuje z żonatym mężczyzną...wiem jestem podła, ale wierzcie nie umiem nie potrafie tego zakończyć. a jakby było mało... miesiąc temu pocałowałam się z ...szefem... Jejuuu nie wiem co się ze mną dzieje...???? wyzywam się już od najgorszych, ale co ja mam poradziać że kręcą mnie starsi faceci? naprawdę to jest niesamowite... a na dodatek niebawem zamieszka obok mnie nowy sąsiad tzw. "pan w średnim wieku" i on... też ma żonę, córki i wnuki... znowu oszalałam...czekam kiedy bede miala znowu okazje go zobaczyć, tęsknię? nie wiem... mam 24lat, jestem sama, w żadnym związku i nie chcę być Z nikim... proszę o radę...

i lecisz na byle co.

wiem i jestem tego świadoma, ale jak wybrnąć z tego gów...???? zmiana pracy i miejsca zamieszkania nie wchodzi w rachubę....