A po seksie... problem.

Witam wszystkich, tak się zastanawiam jak sobie radzą z tym inni, więc do rzeczy. Problem jest taki, że ja biorę tabletki więc mamy tą przyjemność, że Chłopak może skończyć we mnie ale po seksie pojawia się kłopot, taki iż efekty tego kończenia znajdują się na pościeli, wiadomo.. grawitacja. Strasznie mnie to wkurza, bo nie chcę spać potem w brudnej pościeli, ani myślę uciekać zaraz po tym jak On dojdzie do łazienki, albo szybko wycierać się chusteczką kiedy oboje mamy ochotę poleżeć chwilę przytuleni, czy ktoś znalazł jakieś rozwiązanie?!

albo sie z tym pogódź albo leć się myć:D

a jaki problem wyskoczyć na sekundkę do łazienki i sie umyć? A potem na spokojnie do łóżeczka :)

ja korzystam z chusteczki

hej :) może to dziwne, ale dla nas to naturalne :) zawsze jak się kochamy to w pokoju mamy gdzieś obok ręczniki papierowe... kiedy on dochodzi we mnie to chwilke potem podaje mi szybko papier i trzymam go pod malutką :) wszystko wplywa, ide wyrzucić i tulimy sie na lozku...

ehh, no niby nie problem.. Ale tu romantyczna atmosfera, ciepło drugiej osoby, a raczej gorąco :D a ja się mam szybko zrywać do łazienki :] Po prostu fajnie jest sobie tak poleżeć. Hmm.. ja Ci chętnie poradzę -- a nie burzy to Wam nastroju? Chociaż może z czasem rzeczywiście jest to już tak naturalne dla obojga, że nie, ehh muszę pogadać z moim Facetem, bo zwariuje od tego pościelowego problemu :D

a moze tampona załozysz?

zrób mu OZP i bedzie po kłopocie

przewaznie konczy w moich ustach więc problemu nie ma:P

Chusteczek chyba.

literę c mi zeżarło. Kurde aż mi wstyd za taki błąd

połknij, to będzie czysto i schludnie

albo on wytryski i szybciutko minetka:D

dobre hehe

połykanie, połykaniem :P Wychodzi na to, że chusteczki będą najlepszym rozwiązaniem, przynajmniej nie będę nigdzie uciekać... o ile chusteczki i kosz na śmieci będą blisko ;)

no cóz taka natura....:D ja też chusteczki stosuje:D A ja za to mam inny problem po stosunku strasznie mnie paliło tam i piekło, aż oklady musiałam sobie zrobić i nie wiem skąd to się wzielo.... :( czy to przez te tabletki? (pierwszy raz je zaczynam brać)...

ja tego problemu nie mam bo zawsze idę wysiusiać a mój facet i tak musi iść się umyć bo dużo tego produkuje :D najpierw chusteczki, potem do łazienki i później do łóżeczka się przytulać. pościel wcale nie jest brudna :)

j.kropeczka może masz jakąś infekcję, idź do ginekologa.

kurcze ale raczej mialam do czynienia z infekcjami i je leczyłam, ale teraz nie mam żadnych objawów:) ale wydaje mi sie że to niedostateczne nawilżenie było i doszło do jakiegos otarcia... ehhh my kobiety to zawsze cos mamy zawsze coś sie dzieje i dolega:D:D Pozdrawiam Kobietki:D

Za godzinę wszystko wyschnie i po sprawie. A jaka skóra moła w dotyku! Ciekawiej jest przy spontanicznych akcjach poza łóżkiem. Jak robimy to na stojąco albo jesteśmy poza domem i trzeba iść dalej :-) Mnie niesamowicie kręci jak moja kobieta "ocieka", ale nie zawsze można sobie na to pozwolić. W lesie tak, ale na mieście to lepiej jak spódnica jest długa. BTW. Nie ma nic gorszego jak seks+spodnie. Wtedy wszystko się kisi, a pod sukienką wyschnie i spokój

sperma z picznym sokiem jest b. dobrym naturalnym kosmetykiem na skórę. Bardzo miło jest leżąc np przytuleni "na łyżeczkę" z choooojem wciśniętym między pośladki zbierać co trzeba i wcierać i masować piersi i brzuch. Dla zabawy mozna kropelki posadzić na cy*kowych cypkach i krążyć cierpliwie dookoła. Ja długo zajmuję się jedną piersią to moja pani wie że chcę żeby ona zajęła się drugą.Wtedy staje mi znowu i jest "dogrywka". Można też przytulić panią na sobie i masować i smarować jej plecy i pupę wybierając soki wzdłuż rowka co daje dodatkowy lekko perwersyjny smaczek. Praktyczne, jak masuje się cały czas to ładnie się wchłania nie pozostawiając śladów.