Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

abrakebabra

zonaty facet z netu

Polecane posty

Gość kekekekeke
albo tez mietko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale my jesteśmy jednak
naiwne 9 miesięcy mnie zwodził taki netowy pająk z Gdańska -Brzeźna zauorczył, był stale obecny w sieci, pilnował, bym nigdzie nie wychodziła wieczorami, bym pisała tylko z nim w sumie nawet tylko tego chciałam gdy zapytałam o spotkanie, to wymyślał różne przeciwności, odkładał na później śmieszył mnie trochę wirtualny seks ale ogólnie wydawał się taki pasujący do mnie rany, już nawet wspólnie ha ha ha przez sieć gotowaliśmy, robiliśmy sałatki... omawialiśmy sprawy naszego ogródka z przyszłości aż do czasu, gdy nie przyszło jakieś otrzeźwienie, nawet nie wiem jakim cudem w tym zauroczeniu przyszedł racjonalizm i rozsądek mój książe z bajki BYŁ i PEWNIE JEST takim pająkiem sieciowym urozmaicającym sobie nudne życie bo okazało się, że rozwodu nie ma i nie będzie, nie może !!! :p bo żona jest chora na SM ha ha ha i chociaż nic ich nie łączy, to nie wypada ano pewnie, że nie wypada, chociaż na jej stronie na NKlasie jakoś tego nie widać ale nie pisałam do niej, bo w sumie to ja okazałam się naiwną idiotką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kekekekeke
coz to zbieg okolcicznosc na brzeznie mam rodzine

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczecinnnnnnnnn
tralalalaaaaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie no on akurat chetnie by sie spotkał.ale nie chce choc nie wiem co by było jakbym sie jednak zgodziła tez wszystko robimy/robilismy "razem"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomylić się rzecz ludzka
ale tkwić w tym błedzie dalej to już przesada, nie wkręcaj się w to bo to nie ma sensu szkoda czasu i poświęconych emocji-też się tak wkręciłam w taką znajomość i podobnie jak poprzedniczka doszłam do takich samych wniosków- facet zabijał rutynę życia i bawił się moim kosztem,ale sama na to pozwoliłam:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skadinad
coza pizda mi oposty kasuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psocia klocia
i co abrakebabra???? Odezwałas sie wczoraj do niego??? czy wytrzymałas???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja nieeeeee
mnie się wydaje,że nasza autorka sądzi,że jest twarda a tak na prawdę chce go przetrzymać,żeby to on za nią latał znowu. Tak tak, dziewczyno jak masz zamiar to zakończyć to kategorycznie tego nie ciągnij. Ja fakt faktem miałam coś podobnego, tylko on nie miał żony tylko w trakcie naszej znajomości, mieliśmy się już spotkać w realnym świecie on wrócił do byłej, bo ona go kocha, chce spróbować itd, nawet nie dał nam szansy normalnie się poznać:o później mnie zwodził, chciał zrobić ze mnie kochankę, ja już prawie się zgodziłam ale się rozmyśliłam! Mi nie pasuje być kołem zapasowym i tracić tylko lata, wpędzać się w chore relacje, związki. Później jeszcze jakiś kontakt był między nami i nawet jak byłam teraz już z moim byłym, pierwszą miłością, to jak tamten się odezwał to jednak taki zupełnie obojętny mi nie był :o ale później chciałam z nim pogadać jak z przyjacielem, a on mnie olał i wtedy oprzytomniałam, napisałam mu złośliwą wiadomość na maila po czym wykasowałam wszystkie kontakty i był koniec.przeszło mi :D a co do żonatych trzeba uważać i się nie wkręcać, mam takiego internetowego kolegę, który jest żonaty ale on mi pomógł jak przyjaciel, wysłuchiwał żali po tym jak były mnie kopnął, doradzał mi co mam zrobić i by być twardą, okazał się na prawdę kumplem, nie każdy jest okropny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frelka18
Jaki uklad?:D Ty nie jestes w zadnym ukladzie, nie znasz faceta na zywo, jest on jedynie tworem internetowym, ktoremu zapewnialas przez pewien czas rozrywke:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psocia klocia
a ja nieeeeeeeeeee wiesz wspolczuje Ci to faktycznie jakis kretyn skoro nie dal nawet szansy Wam sie spotkac po tych wszystkich rozmowach .... dobrze ze to zakonczylas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja nieeeeee
psocia klocia a ja nie żałuje,że się nie spotkaliśmy, jeszcze byłabym głupia i dałabym się wciągnąć w jakieś chore relacje. Teraz po paru porażkach w końcu mam normalnego faceta, który pokazuje,że mu zależy na mnie i mnie kocha. Ja szukałam normalnego związku a nie zabawy moją osobą. Człowiek uczy się na błędach, ważne by je dostrzegać i nie powielać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale my jesteśmy jednak
a ja załuję tych miesięcy i tygo, że tak emocjonalnie mnie wykorzystywał, po nim był jeszcze jeden taki przez 3 miesiące pisał, twierdził, że jest w trakcie rozwodu, ukrył istnienie 2 młodszych dzieci przyznał się tylko do najstarszej ale ten - na szczęście przy pierwszym spotkaniu - bo po 3 miesiącach myślał, że już mnie ma! że złapałam haczyk i "zakochałam się" - powiedział, że jednak z rozwodem zwleka bo coś tam, bo najmłodsze dziecko, bo... myślał, że zgodzę się na rolę kochanki - oczywiście tylko tymczasowo, bo przecież "kiedyś" na pewno się rozwiedzie. Ale był zdziwiony, że nie będzie po jego myśli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale my jesteśmy jednak
a dla ciekawostki przyznam się tu - kiedyś po pierwszej rozmowie zgodziłam się wypić kawę spotkałam się z facetem w knajpce, wspaniale nam się gadało, ale nie iskrzyło, zostaliśmy przyjaciółmi, nasze dzieciaki się poznały i bez iskrzenia po kilku miesiącach naszło nas, że nie możemy bez siebie żyć, był ślub i jest lepiej niż myślałam, że będzie ale nadal uważam, słuchając koleżanek tylko się w tym utwierdzam, że w necie 90 % facetów to pająki lub zdradzacze szukający dsvpy na boku i trzeba bardzo uważać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja nieeeeee
ja też uwazam,że większość facetów szukających w necie są nienormalnie, szukają tylko jakby wykorzystać dziewczynę, zabawić się jej kosztem, choć nie twierdzę,że wszyscy bo sama znalazłam normalnego faceta poznanego przez neta i jestem z nim, a więc nie jest to regułą. Ale tak z drugiej strony nie polecam szukania przez neta drugiej połówki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja nieeeeee
nienormalni*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no nie wiem nie wiem
taaaa facet zmądrzał....akurat, poznał inną albo żonka się dowiedziała o tych jego konwersacjach z Tobą i miał sajgon w chacie a swoją drogą nie masz nic lepszego do roboty niż jarać się rozmowami z jakimś żonatym dupkiem ? aż tak nisko się cenisz że musisz podnosić swoje ego tym że podrywa Cię koleś bez zasad moralnych chyba stać Cię na więcej niż tylko to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ech życie życie
no nie wiem nie wiem- popieram wypowiedz w 100 procentach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oliwia 78
do gittara ! mądre słowa , w tym co mówisz jest dużo racji , czy mogłabym dostać do Ciebie jakieś namiary gg , albo mail , bo mam też taką zagmatwaną sytuację i chcę się uwolnić , tylko nie wiem jak i potrzebuję rady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no nie wiem nie wiem
i jeszcze jedno, facet zrobił Ci taką wodę z mózgu, że nawet zastanawiasz się co "ON poczuje" jeśli do niego nie napiszesz...myślisz że się wkurzy... tia, samo to że analizujesz co on niby czuje oznacza jak bardzo dałaś się w to wszystko wplątać.... a Ty pewnie jesteś dla neigo jedynie rozrywką, coś na kształt wirtualnej gry, raczej nie wierzę by przejmował się Twoimi uczuciami lub uczuciami swojej żony.... laska on może nie tylko sie nie wkurzy jak nie napiszesz ale może nawet go to w ogóle nie ruszy, zacznie wić sieć na inną naiwniaczkę przeczytaj poprzednie historie, faceci na początku udawali przyjaciół tylko po to by w końcu laska się w nim zakochała i by skończyło się na romansie i seksie skoro taka "uczuciowa" jesteś to pomyśl przez moment o uczuciach jego żony i dzieciach którym się ropierdala rodzina przez Twoją naiwność i głupotę wiem, nie Ty to znajdzie się inna chętna na romanse, ale przynajmniej Ty będziesz bez wyrzutów sumienia mogła patrzeć na siebie w lustrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja nieeeeee
no nie wiem nie wiem dobrze to opisujesz, autorka musi się otrząsnąć na prawdę i skończyć z tą głupią relacją bo to bez sensu i do niczego dobrego nie prowadzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Viera Viera
nastepna naiwna kobietka bez zasad moralnych. mam pytanie: czy chcialabys byc na miejscu jego zony? co ty sobie wyobrazalas? mysle, ze zona go nakryla i kazala mu wybrac. nic dziwnego ze wybral ja. a ty sie rozgladaj za wolnymi i facetami i nie wlaz ludziom z butami w zycie. trzeba miec jakies zasady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psocia klocia
dziewczyny jak was czytam naprawde patrze na ten moj uklad z innej strony... mimo iz on juz sie skonczyl ale teraz doppiero dostrzegam jak to naprawde wygladalo... szkoda ze tego tematu nie bylo 3 miesiace wczesniej, moze bym sie nie wpakowala w taka lipe ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
durna nie durna ale moze sie opamietam:O nic sie nie odezwałam.napisal smsa dzis rano co sie nie odzywam i na gg tez potem jeszcze wysłał smsa ze \"rozumiem ze tak chce sie pozegnac..no ale jak wolisz\' bo ogolnie wyjezdza teraz wiec i tak urwalibysmy kontakt na kilka dni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maraalenka
Abrakebabra - z jakiego jesteś miasta, bo może to mój mąż? :/ Blondyn, czy brunet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×