Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bedechybana stazu

wlasnie zadzwonil do mnie pracodawca, ktory chce mnie wziac

Polecane posty

Gość bedechybana stazu

na staz. wczesniej bylam u niego na rozmowie. tzn nie bezposrednio u niego tylko u ksiegowej.zapytal sie czy nadal jestem zainteresowana i jesli tak to mam jechac do pup po wszystkie papiery. tylko teraz sie zastanawiam po co konkrenie musze tam jechac? moze ktos przebyl te cala droge ze stazem i mnie troche oswieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bedechybana stazu
hehe zadna piramida. normalne biuro bede w rachunkowosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bedechybana stazu
prosze o sensowne wypowiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o kogo chodzi
jedziesz po skierowanie na staż:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idź do pup
no staż jest finansowany przez pup więc musisz mieć "skierowanie" - idź do nich oni dadzą Ci papiery, ty je zawieziesz do pracodawcy on je podpisze i o ile dobrze pamiętam część musi z powrotem trafić do pup.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bedechybana stazu
ale mam w pup powiedziec ze juz rozmawialam z tym pracodawca i mnie wybral? bo oferta tego stazu byla w pup tylko ja pojechalam tam bez tego skierowania i po rozmowie e wszystkimi kandydatami wlasnie mnie wybrali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blanka_anka
Czy to tak trudno sie zorientowac ze papiery z pup potrzebne sa twojemu pracodawcy po to by placili ci wielka kaszane czyli okolo 600zl miesiecznie, bez papierow musieli by placic tzw cala pensje bo nie byla bys stazystka tylko pelno etatowym pracownikiem, a takiego nie chca, chca wola ktoremu beda zlecac wszystko za tak marne pieniadze, teraz rozumiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bedechybana stazu
przeciez wiem na czym polega staz. ze to pup placi a nie pracodawca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bedechybana stazu
i ja sie nie pytalam po co one beda potrzebne tylko jaki i w jakiej kolejnosc i to wszystko zalatwiac zeby bez sensu nie jezdzic po 2 razy bo pup nie jest w mojej miejscowosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zauwazyłam ostatnio
powiedz im to samo co tu napisałaś. Tam nie pracują idioci(wbrew pozorom).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobre z tymi idiotami
czsami jednak ma sie wrazenie ze pracownicy pup sa zupelnie oderwani od zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ananananananana
idziesz do pup , a dokładniej do pokoju gdzie zajmują się stażami. Tam dają Ci dwa papieruchy do wypełnienie. Wypełniasz i dajesz pani od stażu. Pani daje Ci skierowanie na badania. Pędzisz na badania, czekasz kilka godzin w kolejce i wracasz do PUP. Prawdopodobnie nie zdąrzysz z orzeczeniem lekarskim przed zamknięciem PUP więc zanosisz je następnego dnia. Pani od staży bierze od Ciebie orzeczenie i wkłada do swoich papierków. Póżniej daje Ci skierowanie na staż albo wysyła do pokoju POŚREDNICTWO PRACY i tam dają Ci to skierowanie. Bierzesz je i pędzisz do pracodawcy żeby je podpisał i podbił. Następnie albo pracodawca albo Ty wysyłasz podpisane skierowanie do PUP. Ciesz się że masz staż w biurze rachunkowym bo to chyba jedyne miejsce gdzie stażysta może się czegokolwiek nauczyć. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ananananananana
Widzę że narobiłam błędów ale mam nadzieję że sens mojej wypowiedzi jest w miarę zrozumiały. Jak masz jakieś pytania to chętnie odpowiem bo w zeszłym miesiącu szczęśliwie skończyłam staż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bedechybana stazu
dzieki za wyczerpujaca odpowiedz. niestety nie ide do biura rachunkowego ale do ksiegowosci. powiedzianano mi ze akurat teraz maja nawal pracy i na 3 miesiace kogos potrzebuja(yli ze mna szczerzy ze nie mam szans na prace po odbyciu stazu, to bardzo mala firma i tylko w wakacje ksiegowa ma duzo pracy)) wiec moze nie bede sie nudzic :-) chociaz z 2 strony boje sie takiego rzutu na gleboka wode. mam pytanie czy jak szlas na staz to np na rozpoczecie i/lub zakonczenie robilas jakis poczestunek typu kawa ciasto? nie robili ci zadnych badan typu morfologia itp? jesli chodzi o biuro rachunkowe to moze mi sie uda zalatwic kolejny staz po odbyciu tego pierwszego. o ile pup da na mnie kase po raz drugi. nie wiem jakie maja dokladnie przepisy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anananananana
To zależy czy Twój pup umożliwia odbywanie stażu 2 razy. U mnie nie ma takiej możliwości (pup w Krosnie) i można tylko raz bez względu na to czy ten pierwszys trwa rok czy 3 miesiące. A poradzisz sobie na pewno. Przecież wiedzą w tej firmie że nie masz doświadczenia więc na pewno cudów nie będą od Ciebie wymagać. A jeśli będziesz miała jakieś poważne obowiązki to tym lepiej bo więcej się nauczysz. Na badaniach nie robili mi żadnej morfologii, nawet badania wzroku nie miałam - mimo że wykonywałam pracę typowo biurową czyli przed komputerem. Pani osłuchała moje płucka i serduszko, zmierzyła ciśmienie i stwierdziła że mam krzywą przegrodę nosową (czego sama jakoś wcześniej nie zauważałam). Na rozpoczęcie nie przynosiłam ciastek i odradzam przynoszenie pierwszego dnia. Najlepiej sprawdzić jaka jest atmosrefa w firmie i jeśli już to wziąć ciastka w kolejnych dniach. Ja zanosiłam ciastka dopiero po pierwszej wypłacie a później jeszcze na koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×