Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kusi oooooj kusi

oj jak bardzo kusi

Polecane posty

Gość kusi oooooj kusi

Sytuacja wygląda następująco: 4 lata temu zostawiłą faceta po 1,5 roku bycia razem. On miał w planach ślub, a ja uznałam że jestem za młoda na takie rzeczy (wtedy miałam 21 lat) Podobno miłość do mnie nigdy mu nie przeszła, cały czas nalegał na utrzymywanie przyjacielskiego kontaktu. Prawie rok temu ożenił się. I ok, szczęścia życzyłam ;) Niedawno urodziło mu się dziecko. Hmm, i tu zaczynają się schody Bo on ciągle twierdzi że mu nie przeszło, i cały czas nalega na spotkania. A jeszcze większym problemem jest to, że na mnie rzeczy typu przysięga małżeńska, ogólnie przyjęta moralność nie robiły wrażenia ;) Z tego co pamiętam to na nim też nie bardzo, dlatego się zdziwiłam że się żeni, ale uznałam że to nie moja sprawa ;) Po pijaku się przyznał że cisnęła go presja "bo to już czas" (ma 32 lata) a teraz ma święty spokój bo nikt mu nie miauczy że nie ma żony, a ta którą ma nie należy do zbyt wymgających kobiet A ciągnie go do "tej złej" - czyli do mnie ;) A ja mam ochotę na krótki, niezobowiązujący romansik ;) I teraz pytanie zasadnicze: teoretycznie wypadałoby się powstrzymać od tego romansu. Tylko skoro chcę i moralność mam w nosie, to jak to zrobić? To nie jest prowokacja. Ale czy takie powstrzymanie się bez żadnego przekonania jest możliwe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiki miki eh
jestes glupia egoistyczna lampucera,ktora mysli tylko swoja pizda! to ze jestes jebnieta i niewyzyta nie znaczy ze masz wlazic w parade innej kobiecie. on ma zone i dziecko szmato! postaw sie na miejscu jego zony! takie jak ty zasluguja na to ,zeby je sila umiescic w burdelu! dziwne ,ze taka jestes zaje... a nie masz faceta :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kusi oooooj kusi
Faceta mam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kusi oooooj kusi
Ale nie o niego w tym poście chodzi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym sobie dała spokój. Facet ma żonę, niech się nią zajmie. Po co się żenił?? Poromansuj sobie z innym ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kusi oooooj kusi
no właśnie, tylko jak dać sobie spokój? Pisałam że argumenty "moralnościowe" do mnie nie przemawiają. Może mam jakiś psychopatyczny rys charakteru albo coś jeszcze innego, ale nic na to nie poradzę ;) I tak szukam powodu któy by mnie przekonał... Hm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli az tak trudno znaleźć ci jakiś powód , żeby nie romansować to daj się ponieść ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kusi oooooj kusi
No pięknie, zamiast powodu przeciw to się upewniam za ;) Tak mi po głowie chodzi że ja przecież nikomu rodziny rozbijać nie zamierzam... Ot, rozerwę się i szybko go oddam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"A ja mam ochotę na krótki, niezobowiązujący romansik . I teraz pytanie zasadnicze: teoretycznie wypadałoby się powstrzymać od tego romansu. Tylko skoro chcę i moralność mam w nosie, to jak to zrobić?\" Teoretycznie wypadaloby powiedziec wprost: masz dokladnie w dupie swoj zwiazek i jego malzenstwo tez. Tylko jak to powiedziec, skoro i tak sie z nim przespisz? A wlasciwie - po co to mowic? Jego zona niedawno urodzila, wiec ma inne priorytety niz byc powabna i uwodzicielska dla meza. Jest w tej chwili przede wszystkim matka. i dlatego facetowi zaczyna odbijac, bo rola kochanka jest takze w zyciu potrzebna. A jak nie z wlasna zona, to moze ... bzyknac sie z dawna partnerka? Potem grzecznie znowu zacznie wzdychac do zony i bedzie sie nbawil w odpowiedzialnego tatusia. Mechanizm jego postepowania jest zrozumialy, choc trudno to nazwac inaczej jak tylko egoistycznym sukinsynstwem. I teraz twoj zwiazek.... Jak juz skonczysz ten mily romansik i dla swojego faceta bedziesz znowu grzeczna kobieta, to moze sama zajdziesz w ciaze i tym razem on sie znudzi na chwile? Bedziesz miec inne zajecia i seks bedzie na dalszym miejscu. Moze wtedy oddasz go "na chwile" do pobzykania innej pani? Chlopina tez bedzie miec "ochotę na krótki, niezobowiązujący romansik". Wierzysz w to, ze dw imie milosci do ciebie nie okaze slabosci i bedzie sie takim samym smieciem jakim ty chcesz na wlasne zyczenie zostac teraz? Milego seksu nie zycze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kusi oooooj kusi
Mam w dupie - to może za ostro powiedziane, ale fakt faktem że średnio mnie jego małżeństwo interesuje, no bo niby dlaczego miałoby mnie interesować? Mój związek interesuje mnie bardziej, ale mój mały skok w bok nie będzie pierwszym ani ostatnim w historii ludzkości ;) Jego cheć seksu nie jest spowodowana połogiem żony, a przynajmniej nie jest to głownym powodem, bo takową deklaruje już od jakichś 3 lat Ja w ciążę zachodzić absolutnie nie zamierzam przez łądnych parę lat, jeśli w ogóle zechcę A zresztą, żona się nie dowie, bo on jej nie powie a ja też nie zamierzam A jak spojrzałam na zdanie które wyżej napisałąm to stwierdzam że decyzja chyba podjęta A co mi tam, czego oczy nie widzą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdgsdsdf
wiesz co bym z tobą zrobiła? :) wzięła złapałą cię za łechtaczkę i mocno przejechała po niej żyletką :) a potem po oczach :) życie sie zemści na tobie szmato, jestes tylko worem na sperme :) a ja jestem piękna młoda i do tego inteligentna spermopijo :D aż mi sie samoocena poprawia jak czytam o takich szmatach :) jestem świetna ah :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Mój związek interesuje mnie bardziej" :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D Naprawde? Nie moze byc!! Romans jako dowod zainteresowania wlasnym zwiazkiem. Ciekawe, czy twoj facet tez ma takie zdanie :P A najwieksze jaja beda kiedy sie okaze, ze on ciebie tez zdradza:) Koniec argumentow na nie. Idz i bzykaj, skoro nie mozesz inaczej:) Takie tez sa w przyrodzie potrzebne..... w koncu zapotrzebowanie na wsrod facetow na darmowe bzykanie jest duze:) Przygotowac miejsce na nowy topik za pol roku? Temat: "Zdradzilam i facet mnie zostawil. Co robic?" Nie truj wiecej dupy na forum. Idz truc temu fagasowi:) Powodzonka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma tu nic do dodania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upupupupupuppupuppu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeżeli moralność masz w dupie.... może ostudzi cię wizja "zakazanego owocu"? o którym ten dziwkarz yyy tzn twój eks może tylko pomarzyć? nie sztuką będzie jeżeli w przypływie pożądania nadstawisz mu ale jeżeli odmówisz... jest tylu innych facetów po co ci wchodzić do tej samej rzeki i być ODSKOCZNIA dla niego od zaniedbanej żony po porodzie(teoretycznie)...? Niby taka mądra a naiwna jesteś- facet ci pierdzieli głupoty o wielkiej miłości bylebyś mu się na kutaska nadziała a ty to łykasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tyma razem pomarańcza
a ja ci powiem,że jestem w podobnej sytuacji jak ty tyle tylko,że mam wspaniałego męża,kochanego i lojalnego i dopóki jest między nami tak jak jest odpieram ta swoja pokusę,ale teoretycznie gdybym była wolna to na pewno zrobiłabym to ze swoim byłym,mimo tego,ze ma teraz zonę,dzieci,fakt,że nie jest to udane małżeństwo ale jednak...tylko,że dla mnie to co zbudowałam wspólnie z męzem jest bardzo wazne,doceniam to i po prostu kolejny raz powiedziałam temu byłemu nie,unikam nawet spotkan,no bo po co kusic los,jesteśmy tylko ludxmi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kusi oooooj kusi
No i stało się :) I nikt się o niczym nie dowie :P Bo i żona Piotrka i mój facet wiedzą że utrzymujemy czasem kontakt, polegający na tym że mu raz na jakiś czas papiery do pracy tłumaczę. I to akurat bez żadnego podtekstu, po prosty tłumaczę ;) Więc nasi partnerzy wiedzą że wczoraj Piotrek u mnie był z instrukcją do tłumaczenia :D A że oprócz tłumaczenia poszliśmy do łóżka to już co innego, ale to już nasza małą tajemnica ;) Nawiasem mówiąc, nie ma mowy o żadnej miłości - czysty, dobry seks Ja i mój były jesteśmy zadowoleni, on chyba do tego stopnia że będzie chciał powtóki, ale jak dla mnie to był jednorazowy wyskok ;) I jakoś słońce dalej świeci, świat się nie zawalił, dla mojego faceta jestem tak samo milutka jak zwykle :) I co, stało się coś strasznego? Nieee :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Są dwie rzeczy, które nie należą do mądrych. I obiema tymi rzeczami są kobiety. To ten co daje jest głupi. Ten co bierze po prostu nie wie co bierze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona Piotrka
Więc nasi partnerzy wiedzą że wczoraj Piotrek u mnie był z instrukcją do tłumaczenia jak sądzisz, czy ten temat na kafe zainteresuje twojego faceta? Bo mnie się przyda jako dowód w sprawie o rozwód z orzeczeniem o winie. Jeszcze tylko pozostaje mi sądowne ustalenie twojego IP, żeby juz nie było wątpliwości :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiki miki eh
jestes walnieta. skoro szukasz powodu ktory by cie przekonal abys sie z nim puscila to po co zalyzlas ten topik walnieta zdziro?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kusi oooooj kusi
żono Piotrka, hahahaha :D Mój facet... no cóż, jak nie ten to inny :P A czyjś rozwód... mnie nie obchodzi :P ...że się tak w konwencję wpasuję :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a przepraszam dlaczego a nie myslec o sobie? kazdy czlowiek mysli o swojej dupie..osoby ktore tutaj moralizuja takze:o:o:o wiec zamknicjie mordy bow atpie zebyscie wy byli swieci.... ona jest wolna to on jest zajety:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona Piotrka
Mój facet... no cóż, jak nie ten to inny Na pewno się ucieszy :P Jesli to zdanie pokazuje to "bardziej" (Mój związek interesuje mnie bardziej) to gratuluję głębi uczuć :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prowokacja prymitywna ale
sa i takie egzemplarze w zyciu niestety w koncu cos im w tych pustych lbach zaskakuje i zdaja sobie sprawe, ze jedynym osiagnieciem jest ilosc przyjetych plemnikow, bo do tego ich rola w spoleczenstwie sie ograniczyla, z racji braku jakichkolwiek wyzszych i glebszych potrzeb potem koncza jak stara samotna albo sfrustrowana "zwiazkiem" z jakims smierdzacym spawaczem baba, tlukaca swojego psa na smyczy za to, ze szedl po trawniku sprawiedliwosc jest na swiecie tylko psa szkoda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale dewoty
pewnie ze kazda co tu pluje ma w dupie innych, mysla tylko o sobie, konkretnie od razu strach ze ich wlasny maz z nimi tak postapi, zwlaszcza widac kompleksy u tej kretynki co by zyletka przejechala po lechatczce i oczach (lecz sie psychopatko) i oczywiscie wszyscy wyzywaja od szmat kobiete, a o facecie nic, on taki siwety, wzial slub na odczepnego i 3 lata gania za byla chcac ja zaciagnac do lozka, ale nie.. winna tylko kobieta... i to durne powiedzenie "jak suka nie da..." zwlala cala odpowiedzialnosc za kobiete, facet moze chceic i pragnac ale wine ponosi kobieta rzygac mi sie chce na to katolickie pelne hipokryzji spoleczenstwo :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×