Hehhe mialam wypadek roku!

Dzisiaj w centrum handlowym zaliczylam siare roku. :) Schody ruchome wciagnely mi sznurowadlo od trampka... Buta zaczelo mi sciagac z nogi a ja sie szarpalam ze schodami. :) Ktos w koncu wylaczyl schody. Alarm zaczal wyc jak durny, ludzie sie gapia a ja wyszarpuje buta z ruchomych schodow... Ale z tamtad wialam... :) Zaliczyl ktos glupszy wypadek dzisiaj? :)

lałem na kabel i było spięcie

Ja zaliczyłem gorszy wypadek. Śpieszyłem sie na wyprzedaż sucharkow, a jakiejś małolacie na ruchomych schodach wciągnęło sznurówkę. Jak w końcu schody ruszyły, to po sucharkach zostały okruszki :(

sorry V. B. nie chcialam popsuc ci dnia. :(

:D:D:D

Mowi się trudno, nie ma sprawy. Na drugi raz zdejmuj trampki przed wejściem na ruchome schody

Taaa a pozniej bedziesz marudzil, jak mi te schody skarpetki wciagna... ;) A tak powaznie, to kiedys widzialam masakryczny wypadek z tymi schodami. Matka zawiazywala synowi buta na takich schodach. Miala dlugie wlosy. I wciagnelo jej! Ja zobaczylam tylko koniec wypadku. Bo dziecko zaczelo zszokowane piszczec i plakac a matka drzec sie. Widzialam jak juz miala glowe przy samej ziemi. Na szczescie przytomny gosciu wlaczyl alarm i zatrzymal to piorunstwo. przybiegla obsluga metra i babce te wlosy wyciagali. Pol glowy w krwi. Pogotowie. Maskara. :(