wczoraj... 100zł pan płaci

Wczoraj spisaliśmy protokól przedmałzenski w mojej parafii.Jak do tej pory, nie płacilismy nic. Szczerze zapytalismy ile ...ale ksiądz powiedział co łaska i do tego tematu nie wraca. W tym co łaska jest juz dekoracja koscioła, organista i msza. Po spisaniu protokolu przedmałznskiego pojechalismy do parafii mojego przyszlego meza.Szczerze nie spodziewalismy sie takiej akcji. Wchodzimy do kancelarii a tam starowinka bierze od nas kartke na zapowiedzi i mowi 100 zlotych pan płaci. Szok strzelila cennikiem nie to zeby co łaska tylko jak w urzedzie. Stówka to duzo moim zdaniem ale nie bylo zlituj.

a ile płacisz za osobę na weselu? ile płacisz za suknię? skoro Ci 100zł to tak dużo...

nie przesadzajmy!! 100 zl za powiedzi i to jeszcze wprost mowi :o coraz bardziej przekonuje sie ze kosciol to sekta...oni sciagaja kase za wszystko!! czy Jezus tez tak robill???? zreszta za sakramenty w ogole nie powinni nic brac, sakrament to sakrament

Droga koleżanko Akurat wyprawiamy wesele ale nie chodzi o ceny. Tylko o fakt, ze napewno przychodza inni ktorzy nie wyprawiaja wesela a tez musza płacic. Sądze, ze 100 zl za 2 zapowiedzi to lekka przesada.Tym bardziej,ze przychodzimy do miejsca Swietego i nie powinien nikt narzucac ile. Sa tacy co moga dac i 400 zl ale i tacy co 20 zl takze uwazam,ze to nie bylo stosowane...

Ale to nie chodzi ze duzo w porownaniu do kosztow wesela.Chodzi o to ze teraz nie ma juz dobrowolnej ofiary tylko cennik.Ja tez tak mialam, kiedy bylismy z narzeczonym i spisywalismy protokul to ksiadz, ktory ma nam udzielac slubu tez powiedzial 50 zl.widocznie teraz tak juz jest.

A ja wolę, jak jest jasno powiedziane, co za ile. Wkurwia mnie to kręcenie, ze co łaska, ale jak się da 50 zł z tej łaski, to kręca nosem. Osobiscie wolę konkretny cennik

Nie powinnaś dostać szoku. Szoku byś dostała gdyby wszędzie w kościołach pokazywano ci obowiązujący cennik. Zazwyczaj młodzi dają o wiele mniej niż wynika to z cennika. Mnie dziwi to że każdy chce aby jego kościół (bo to jest chyba kościół twojego narzeczonego) był w środku ładny, czysty, rozświetlony i ciepły. Aby wszystkie remonty były na czas wykonywane ale nikt poza wymaganiami najchętniej na to wszystko by nie dał grosza. Najwięcej dają starsi ludzie bo oni naprawdę są wierzący i praktykujący. Reszta patrzy na to obojętnie i wręcz się z tego śmieje ale z wiekiem wszystko się zmienia bo jak nadchodzi starszy wiek to jak trwoga to do Boga.

wlasnie dlatego nie ma cennika, zeby mozna bylo zaplacic mniej jak kogoś nie stac. bylo powiedziec ze was nie stac, wzieliby mniej.

Słuchajcie nie było dyskusji, ze nie mamy.My nawet szukaliśmy tych pieniedzy w portfelach, kieszeniach zeby 100 zl bylo a babka tylko patrzyła i mówiła 100zl.Naprawde sie rozczarowałam.Ech szkoda słów

doznałam szoku naprawdę się rozczarowałaś???? Ale pewnie też najbardziej wszystkim opowiadasz że w kościele jest ciemno, zimno i brudno. Teraz jeszcze tym bardziej tak będziesz mówiła bo przecież dałaś na to 100 zł. Zastanawiam się po co bierzesz ślub kościelny??? Ślub cywilny jest o wiele tańszy i nikt od Ciebie nic nie wymusza.

ale wy niektore dziwnie gadacie. przykre jest to ze niektore koscioly wyciskaja kase przy kazdej nadarzajacej sie okazji i to niekiedy czasem niezle sumki sobie zycza,. natomiast to aby w kosciele bylo zadbanie ladnie i czysto to nie problem bo pomyslcie ile kaski sciagaja na kazdej mszy i od ilu ludzi. wiec jak najbardziej rozumiem autorke

100 zł na zapowiedz, a wiecie moi drodzy ile teraz kosztuje komunia dziecka??? Trzeba zapłacić za: sprzątanie, kwiaty, dekorację bramy, organistę nowe szaty dla księdza, kwiaty dla księdza, kwiaty na ołtarzu, nowe śiece,prezenrt dla drugiego księdza, \"dary\", książeczka, obrazek, upominek dla p,katechetki, itd itd....nie ma końca.

czarna koala zawsze broni panów w czarnych kiecah i ich zasobnego portfela.To ze zapracowalam ciezko na swój slub nie znaczy ze mam wypychac kieszenie ksiezom.Owszem, chce miec czysty kosciól ale ich cennik to gruba przesada! Nie mam ochoty placic na ich zajeb..te fury,dzieci itd.Ktos u mnie w rodzinie pracuje w banku i zdziwilibyscie sie ile oni maja kasy,na pewno idzie to na kosciól :D.Ostatatni absurd z którym sie spotkalam: slub chce brac w innym kosciele a mój ksiadz zazyczyl sobie za licencje polowe kwoty co za slub! (za slub bierze 1000zl) Za papier! Ludzie czy wy jestescie slepi?!

to chyba u ciebie w kosciele:-) niewie. bo u nas nie slyszalam aby gdziekolwiek tak bylo.swoja droga gdyby tak faktycznie bylo to pomysl jak wiele dzieci nie moglo by przystapic do komuni bo rodzicow nie bylo by stac na to wszystko.

*kiecach :)

"princessaa - pomyslcie ile kaski sciagaja na kazdej mszy i od ilu ludzi." no dobra to policzmy ja mam akurat bardzo małą parafię. średnio na sumę niedzielną przychodzi do mojego kościoła tak ze 200 osób. przewaznie rzucają drobniaki, z tego co widziałam najwięcej jest złotówek i dwuzłotówek, uśredniam na 2 zł, bo czasem ktoś rzuci papierek, częśc jakieś grosze, a duża część nic. czyli z sumy mają tak na maxa 400zł moim zdaniem. w tygodniu na mszach jest o wiele mniej osób, jak wyciągną 100-150zł z tacy dziennie to rekord moim zdaniem. z pozostałych dwóch mszy niedzielnych też gdzieś tyle moze. zakładając 30dniowy miesiąc w tym cztery niedziele wychodzi... coś koło 5500zł miesięcznie. nie odliczam podatku który kościół płaci ryczałtem, nie doliczam "pensji" od kurii. normalnie kupa szmalu... za te 5500zł trzeba opłacić remonty kościoła, konserwację i strojenie organów, opłaty za media w kościele i na plebanii, standardowe przystrojenie kościoła na cotygodniowe msze, konserwację ławek i ogólnie osprzętu (że o obrazach i ołtarzu nie wspomnę...), potrzeby parafii czysto techniczne. tej pani w kancelarii to myslisz ze kto płaci?... bo że za darmo ona tam nie siedzi to pewne. u nas akurat nie ma kancelarii, ksiądz sam obsługuje wszystko. naprawde tak niesamowicie zarabiają waszym zdaniem?... kasują za posługi, ale nie wszystkich. części osób muszą świadczyć za darmo. bo co, odmówią pogrzebu/chrzcin/ślubu jak ktoś nie ma kasy? nie spotkałam się z czymś takim. jak w służbie zdrowia - płacisz składkę, leczysz sie prywatnie płacąc dodatkowo, a za Twoja składkę leczą się ci co ich nie stać - bezrobotni, emeryci itd... taki lajf. za wszystko się płaci.

czarna koala dolicz sobie jeszcze parę tysiaczków za komunię, za zamówione msze, za śluby, chrzty, pogrzeby, kolędy.

A nie szokuje cie, ze musisz w urzedzie wybulic tez stowe za zaswiadczenie, nie liczac za akty urodzenia itp.? I to Urzad, ktory jest w calosci utrzymywany przez panstwo, i urzednicy, ktorzy zarabiaja tez z naszych podatkow i to za nic. To cie nie szokuje?? Ani to, ze wybulisz jeszcze lekko 200 za zmiane dokumentow?? Bo sie hajtnelas?? Ale jasne, kosciol i ksiadz utrzymywany przez wiernych nie moze wziac AZ stowyza zapowiedzi :o ciekawe, ile kosztuja twoje zaproszenia, kotre ludzie powywalaja do smieci...

a kto powiedział, że jesteśmy zadowoleni z urzędów i ich cenników? ale nie ma to jak co łaska- stówkę proszę.

Koala, nie opowiadaj bajek Za media w moim kosciele ksiadz prosi sobie po 60 zł rocznie od kazdej rodziny. Za kwiatki do dekoracji płacą te rodziny, które mają w tym tygodniu "dyzur". Na tacę w mojej parafii jest sporo papierowych. Nie bój się , mój proboszcz biedy nie klepie. Jak skasował samochód, to nie musiał czekac na ubezpieczenie - parę dni później juz miał nowy.

ach właśnie, w wielu kościołach jest jeszcze tzw. deklaracja miesięczna, tzn. co miesiąc wpłacasz jakąś zadeklarowaną sumę i często jest to również "co łaska" ale nie mniej niż 50zł i w podpisanej kopercie....

Nie twierdze, ze nie ma księży, którzy żyją inaczej. Ale z tych, co znam - wniosek wychodzi taki a nie inny

Po co tak narzekając bierzecie śluby kościelne. Pisząc takie głupoty widać że góra dwa razy w roku uczestniczycie w mszy i to chyba tylko po to aby pokazać się innym. Co do kasy kościelnej to wystarczy spytać się księdza co na co idzie a nie wypisywać totalne głupoty. Jestem ateistką i jak czytam ten temat i tym podobne tematy to we mnie aż się buzuje. To ja ateistka wiem Że pieniądze z tacy są dokładnie liczone, spisywany jest raport i kasa jest odprowadzana do kurii biskupiej danej parafii. Dla kościoła zostają pieniądze za posługi ale też nie wszystkie. Aby pieniądze z tacy zostały w parafii musi na to zezwolić kuria biskupia i taki fakt musi być ogłoszony podczas mszy przez księdza. Tak samo jest jak pieniądze zbierane są na inne cele. Ach wy wierzący katolicy..... Wstyd mi za was. To ja ateistka więcej wiem niż wy wierzący katolicy. WSTYD!!!!!

Ja za zapowiedzi dalam 50zl mowiac ze to na msze w naszej intencji. Ksiadz zapisal date i godziny mszy i nie robil zadnych problemow. Za slub dajemy 300zl. Nie placilismy za spisywanie protokolu ani za akty chrztu. Nikt nam nic nie powiedziali nie bylo problemow.

a jak myslisz, co kuria robi z tymi pieniedzmi? Uważasz, ze parafie nie są nijak wspomagane i muszą sobie radzic same?

A to dużo, 100zł za zapowiedzi..? Ja 5 lat temu dawałam 50zł i mąż 50. Najlepiej byłoby, gdyby było u nas tak, jak w Niemczech - kto deklaruje się jako katolik, ten płaci podatki na kościół. A ślub kościelny biorą faktycznie katolicy, a nie ci, którym się zamarzy fajna oprawa w średniowiecznych murach (najlepiej za friko). Sytuacja jest jasna i klarowna, nie ma sztuczności ani wymigiwania się - należysz do Wspólnoty, to jesteś za nią odpowiedzialny. Ale masz też prawo do korzystania z obiektu, który funkcjonuje dzięki Twoim datkom i nikt Ci go nie odbierze. A nie utrzymujesz "pasożytów", którzy w godzinie ślubu nagle przypominają sobie, że coś takiego jak kościół istnieje, i to im ładniejszy,tym bardziej "odpowiedni". Co do tego, jak świetnie jest księżom - nic, tylko w takim razie marzyć o takiej przyszłości dla swojego syna, czyż nie ? :) same luksusy, zero obowiązków, achh, miodzio życie..zwłaszcza, że liczba powołań spada i na pewno będzie im wsyzstkim coraz lepiej..

Normalnie szlak mnie trafił..... Piszecie głupoty o księżach że prawie was okradają a same kombinujecie jak zakombinować aby za wszystko miej zapłacić. Wynajmujecie lewych fotografów, kamerzystów nie chcecie rachunków od wynajmu sali czy orkiestry. Udajecie ze wszystko jest legalnie załatwiane i to tak postępują katolicy??? To jak z kierowca który z tyłu ma naklejony na samochodzie ze jest katolikiem a zarazem łamie wszystkie przepisy.

zabulina- CAŁKOWICIE CIEBIE POPIERAM

a ja sie spotkalam z tym ze odmawiali pogrzebu/ bo matak zmarlego kolesia nie miala tyle ile zazadali czyli 500 zł. miala 300 bo cienko przedli. odmowili. mojej kuznce odmowili slubu w dniu slubu. bo brala poza wroclawiem. najierw dzien wczesniej kazali jej zaplacic 500 zł. to zaplacila a w dniu slbuu 4 godziny wczesniej poszedl ojciec mlodej do kosciola dopilnowac kwiatow a oksiadz mowi ze we wroclawiu biora 800 wiec jeszcze 300 niech doplaci. zaczeli sie klocic. powiedzial ze jak nie doplaci slubu nie bedzie. ot i tak to z ksiezami ejst

zgadzam się z princessą Mój probosz do wdowy niebyt majetnej powiedział, ze za pogrzeb tyle i tyle i nie ma dyskusji. I musiała zdrapywac po krewnych i znajomych