Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość doznałam szoku

wczoraj... 100zł pan płaci

Polecane posty

Gość do czarna koala
wyliczjąc pieniądze jakie "zarabia" kościół zapomniałąś o ślubach, chrztach, pogrzebach, za które ksieża życzą sobie horrendalne sumy. No i o najważniejszej kwestii- czyli pieniadzach za codzienne msze za zmarłych. W mojej parafii msza kosztuje 50 zł. A w piatki sa zbiorowe, ok. 15 intencji- każda za 50 zł. teraz sobie policz. Prawda jest taka, ze ksieża sciągają z ludzi szmal, jak tylko mogą. Moim zdaniem 100 zł za przeczytanie dwa razy jednego zdania to zdecydowanie za dużo. Tak samo, jak 800 zł za ślub czy pogrzeb- czyli tak na prawde godzinę pracy!! Jestem coraz gorzej nastawiona do księży, bo widze, ze chodzi im jedynie o kasę. Nasz ksiądz wiecznie wyjeżdża na wycieczki, polskie i zagraniczne, jeździ super furą! A o odrzuceniu dóbr materialnych na kazaniach głoszą. nikt mi nie powie, ze tak powinno być! Chodze do koscioła, bo robie to dla Boga i dla siebie. Ale księża zaczynają mnie na maxa wkurzać :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czarna koala
Specjalnie nie napisalam o tych 'okazyjnych' pieniadzach, bo tam ktos pisal ze z tacy takie dzikie pieniadze sciagaja. Poza tym - ja strasznie nie lubie tego wyliczania komus ze 'za godzine pracy tyle a tyle to za duzo'. Nie mam pojecia kim jestescie z zawodu ale pewnie o was tez tak ktos moze powiedziec. Ze jestescie darmozjady, ze dla babki na kasie/nauczycielki/ kogokolwiek to za duzo itd. W ogole to byscie chcialy zeby wam wszystko za darmo - to moze same za darmo pracujcie, co?...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do czarna koala
o co Ci chodzi kobieto? Ksiadz za godzinna msze w piątek w kosciele zgarnia więcej, noż ja przez cały miesiąc (dosłownie!!!). A co niby mam się cieszyć, ze sakramenty sa udzielana za takie szokujace sumy? bez przesady- rozumiem za mszę zapłącić, na tace dac, na kolendę. Ale żeby 800 zł płącić za ślub czy pogrzeb, to moimz daniem gruba przesada... Zresztą ksiadz, to raczej nie zawód, tylko posługa wiernym, wiec o co Ci chodzi z tą praca za darmo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie tam gadanie
koala- to moze przestaniemy finansowac kosciola z podatkow? Niech wtedy biora po 800zl za udzielenie slubu, ale niech mowia szczrze, ze dla nich to praca a nie bzdety o wierze, powolaniu i inne. I niech podatki placa jak kazdy z nas!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktoś wyliczał
ile idzie z tacy... No więc ja wtrące swoje 3 grosze - u mnie w dni powszednie sa dwie msze dziennie i na nich nie zbiera się na tacę. Tylko w niedzielę. To tak dla uściślenia. Śmieszy mnie natomiast hasło "ksiądz zgarnia". Nosz do cholery, chyba nie chowa sobie tego wszystkiego sam jeden do keiszeni co nie...?? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znikajacy punkt
Powiem tak dla mnie to co sie dzieje w kosciele przypomina sredniowiecze i sprzedawanie odpustow. Tak dokladnie tak wtedy bylo to czyste nabijanie kasy do kieszenie za cos co powinno byc darmowe. W tej chwili w kosciele dzieje sie tak samo tylko ze na wieksza skale. Wszystko jest zrozumiale ze sa oplaty trzeba to uregulowac ok. Ale nie rozumiem podejscia ksiedza z mojej parafii. przypadkiem trafilem na przygotowania dzieciakow do komuni. Czekajac na ksiedza uslyszalem jak mowi dzieciakom o grzechach i oniemialem. Ksiadz tlumaczył im,ze nie pojda do nieba jesli nie beda przynosic na tace minimum 10 zł. poprostu sie zagotowalem. Dla mnie kto ile daje na tace jest sprawa indywidualna. Nie rozumiem takiego podejscia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no bomba
Wg mnie to normalne ze chca pieniedzy,przeciez o kwiaty na aołtarzu żebrać nie beda po kwiaciarniach. Cennik jest jaki jest i tyle. Kogo nie stać na slub to na zebry do proboszcza albo oszczedzac i tyle. U mnie w parafii uroczystośc zaslubin to 500zł,ale nikt nie marudzi bo kosciół piekny,zadbany,kwiatami pachnący ołtarz,organy najecznie brzmiące....miodzio ;) A i jeszcze dodam ze terminy sa na 2 lata w przód (soboty) i gdyby podniesli do 1000zł i tak by terminy zapełnione były.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znikajacy punkt
Wszystko ladnie pieknie ale na msze sie placi, na kwiaty sie placi na organiste na wszystko po kolei sie placi oddzielnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pozajmowali mi wszystkie niki
a sakramenty to niby przyjmujecie raz na miesiąc, no chyba że komunię i spowiedź ale za to się nie płaci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iiii tammmm...
Ja jestem w parafii Franciszkanów i powiem Wam, że włos mi się na głowie jeży jak wyczytuję takie historie! U nas ojczulkowie przekochani i nikt nigdy nie miał żadnych pretensji o nic! Superowi są i wszyscy parafianie ich chwalą, a całe mnóstwo "obcych" zjeżdża do nas śluby robić :D Tak że szczerze współczuję... Bo mimo,że ja jakaś pro-kościelna za bardzo nie jestem, to serio, nie mam się czego uczepić!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do czarna koala
Wg mnie to normalne ze chca pieniedzy,przeciez o kwiaty na aołtarzu żebrać nie beda po kwiaciarniach. heheh u mnie slub kosztuje 800 zł, ale dekoracja koscioła to już osobna sprawa. Dekorujemy we własnym zakresie, czyli z tych pieniedzy na dekorację koscioła nie idzie nic. Kościół jest zawsze dekorowany przez pary młode oraz osoby co tydzien wyznaczane przez ksiedza na mszy. Np. w tym tygodniu kościół udekorują mieszkancy ulicy tej i tej :D:D tak, tak!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czarna koala
Do czarna koala -to nie ksiądz ma z tacy bo on tego sobie nie bierze. Nie wiesz nie pisz. Takie tam gadanie - na sluzbe zdrowia tez placisz z podatkow i jest jaka jest. A bycie lekarzem to tez nie tylko praca ale tez powolanie i jakos nikt nie watpi ze mozna polaczyc jedno i drugie. Jakbyscie te sluby co miesiac mialy, zeby tak wyrzygiwac ze za to kasuja... Jak ktos nie ma to i za 20zl mu udziela. Jak kogos stac to niech nie jeczy. Za kiece, wodke, zarcie i zespol wywalacie taka kase ze te pare stowek na kosciol to wstyd skapic. I tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nam tez skiadz prosto z mstu powiedzia protokol platny 200 zl wzial kase schowal pod sutanne i tyle:):):) niech maaa niech sie cieszyy Daj Bozee nibyy co łaska hahah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gregreg
U nas jak księdzu kończy się kasa,puszcze przez całe miasto obraz,rzeźbę,rózaniec itd wraz z zeszytem gdzie każdy wpisuje sie imieniem,nazwiskiem,adresem i iloscią dane kasy.Chore.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kry3ia
przepraszam bardzo, a co księża robią z tym co zbierają na ofiarę. u nas w parafii na ogrzewanie zbierali po 100 zł od rodziny i całą zimę był mróz w kościele ;-) także ksiądz chyba zapomniał o tym. poza tym jak brałam zaświadczenie aktu chrztu, to ksiądz co łaska, to ja mu 5 zł bo je wypisał w 3 min, czyli stawka jak dla mnie w porządku. ( ja w wakacje pracowałam za 5 zł na godz i nie narzekałam ) a on do mnie spaślak jeden, że za mało. to ja ile ta "co łaska" kosztuje? a on w zależności od pojemności portfela 20 zł np. nie wiem, ale coś jest nie halo. oni tylko liczą na kasę, chociaż kazania potępiają materializm i brak pomocy innym. ciekawe ile razy ksiądz dał jakąś kasę na akcję charytatywną??? pewnie wcale, on tylko ludziom każe dawać. jakby biedny poszedł po pieniądze to pewnie do Opieki by go wysłali. także dajmy im więcej kasy, będą grubsi i więcej będą mieć na różnego rodzaju rozrywki!!;-) w końcu ksiądz też człowiek, tylko czasem ściemnia ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do czarna koala
ale słuchaj- skoro Tobie nie przeszkadza walenie kasy za sakramenty, to prosze bardzo- mozesz mu anwet 2 tys zapłącic za ślub. Ja zapłace, tyle ile będzie chciała, bo stać mnie. Ale uważam, że to nie w porzadku i nie amm szacunku dla takich księży niestety. Dlaczego w pobliskim klasztorze biora za ślub na prawde co łaska i jakos im starcza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"po kwaty na oltarz nie beda zebrac po kwiaciarniach\" jak chce zeby jakiekolwiek kwiaty byly w kosciele podczas slubu sama musze sie o to zatroszczyc jesli chce zeby byla jaka kolwiek dekoracja to ksiądz sie zgadza tylko jest warunek ze musi byc bukiet pod oltarz,pod mownice i na oltarz a wiec w samej kwiaciarni juz powiedzieli ze kolejne 600zł :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pokaż real foto
No chyba, a potem je w kosciele zostawi :o Na Twoim miejscu zabralabym te kwiaty po uroczystosci do domu. Chocby po to zeby mu na zlosc zrobic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesli ksiadz ma ustalony cennik to moim zdaniem jest to juz usluga a nie posluga. Wierny staje sie wowczas "klientem", ktory za dana usluge placi. W takim wypadku Jego Swietobliwosc "uslugodawca" powinien zaplacic od tego podatek. Ja nie mam nic przeciwko takiej zaplacie za udzielony sakrament ale pod warunkiem ze ksiadz sie potem z tego uczciwie rozliczy. Tak samo rozlicza sie fryzjer, makijazystka czy kwiaciarka, ktorym tez placi sie za uslugi. KOsciol juz dawno powinien zostac opodatkowany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pepea
czytam i czytam ten post i nasunely mi sie pewne wnioski: -chore jest porownywanie lekarzy,urzednikow do ksiezy, wszedzie trzeba placic,ale nie kazdy lekarz czy urzednik ma takie auto a nie inne, a ksiezy zawsze stac na nowe auta i to nie jakies tam tanie i ekonomiczne, ksiezy stac na wycieczki, na drogie jedzenie, na oryginalne ciuchy no i moi drodzy na rodziny ....tak ,tak, nawet sami nie wiecie jacy sa wasi ksieza!!!! ja mialam przyjemnosc poznac i rozmawiac z pewnym ksiedzem, ktory prosto w twarz mi powiedzial,ze kazdy ksiadz to przeciez facet z krwi i kosci, sowoje potrzeby ma i musi je zaspokoajac , czy to burdel czy babka na boku, czy jawna kobieta + dochodza dzieci, a to wszystko kosztuje. Smieszne jest tez ze jest cennik za wiare, dasz 100 jestes super wierzacym, dasz 50 jestes tylko wierzacym, dasz 10 jestes tylko chodzacym do kosciola!!!! JAk "co laska" to "co laska" a nie cenniki. Chore to wszystko. A z pogrzebem to co? w innej parafi jak sie chce pochowac to trzeba miec pozwolenie ksiedza, no i oczywiscie odpowiednia kase bo jak nie to....no wlasnie ,jak nie dasz to nie pochowa? Faktycznie takie owieczki dla ksiedza to istne zrodlo dochodow, a dla mnie to zwykle BARANY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale z wesela i sukni chociaz cos ma, a tutaj musi dawac stowe takim wyzyskiwaczom:/ Nie lubie tych w sukienkach, powinni ich opodatkowac jak innych. Szkoda slow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewnie ze nie zabiore tylko zostawie te kwiaty w kosciele ale księza nawet mają umowy z kwiaciarniami, u nas dekoracje moge wziąśc z kwiaciarni A i B bo z inncyh ksiądz sie nie zgadza itd a te kwiaciarnie juz holendarne sumy narzucają :O ktos słusznie zauwazyl ksieza którzy mają cennik to pelnią usługe a nie posługe :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja tam nie oceniam wszystkic
księży. Fakt sa tacy co przesadzają z cennikiem ale nie wrzucajcie wszystkich do jednego wora. Pewnie wam nie wiadomo ale kościół co roku płaci podatek od ilości parafian, a ile z tych "parafian" chodzi do kościoła i daje na tacę. Plujecie się że raz czy dwa razy w życiu trzeba zapłacić. Pozatym co chwile słysze że powinien być cennik a jak ktoś dostanie powiedzianą stawkę która w przypadku autorki nie jest jeszcze strasznie wygórowana to od razu sprzeczki że za dużo. A wszystkie jakieś tam dziwne składki na kwiatki kolejki do sprzątań, wygórowane opłaty za posługę, odmowa udzielenia sakramentu i tak dalej to jak się nie podoba to odpowiednie pisemko do kurii wystarczy, u mojej ciotki już był taki proboszcz co swoje rządy wprowadzał i poleciał ze stanowiska, przenieśli go do innej parafii gdzie nie był już proboszczem. Jesli są to nagminne zachowania to paru niezadowolonych świadków się znajdzie. Ale po co lepiej machnąć ręką i użalać się na forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz co CZARNA KOALA nie wiem ile ty masz lat i ile zarabiasz?? nie obchodzi mnie to , ale z twoich wypowiedzi na roznych topikach wynika ze jestes strasznie rozrzutna... nie wiem czy dla ciebie 100zl nie jest duzo ?? moze poprostu ty w ogole nie pracowalas w zyciu ze nie wiesz ile czasu na te 100zl trzeba pracowac?? ile ty masz lat?? tylko mi nie pisz ze jestes po studiach i masz 28 lat:D:D i zarabiasz 5000zl miesiecznie:D pierwsza wypowiedz twoja w tym topiku to: a ile płacisz za osobę na weselu? ile płacisz za suknię? skoro Ci 100zł to tak dużo... jak by kazdy tak myslal jak ty przy kazdyh wydatkach to faktycznie pod koniec przygotowan do wesela to bym sie zastanawiala na co ja tyle pieniedzy wydalam. ale co tam... cokolwiek bym kupywala do slubu to sobie przypomne twoje slowa: nie bede oszczedzac bo przeciez 50zl w to a tamta strone to zadna roznica przy tych calych wydatkach:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
napisalam ten komentarz specjalnie dla ciebie bo irytuja mnie te twoje dziecinne wypowiedzi na topikach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja na przykład
Ej "zołza" Ty jakaś nieżyciowa jesteś! Ja uważam, że koala ma rację. Sama mam 28 lat, pracuję jako nauczycielka, więc kokosów nie zarabiam. Ale uważam, że przy całych kosztach średniej wielkości wesele 100 zł. w tą czy w tamtą stronę to na prawdę nie robi wielkiej różnicy. I popieram tych mówiących: nie podoba się płacenie w kościele - nie brać kościelnego. Mam takich znajomych, co to do kościoła nawet w święta nie chodzą w zasadzie, ewentualnie na pasterkę, jakiś pogrzeb w rodzinie czy ślub właśnie. A swój własny zrobili sobie taaaak wypasiony, że gały wszystkim wyszły. Zabytkowy kościół, kwartety smyczkowe, białe gołąbki, cuda wianki. Do komunii na tym ekstra-ślubie przystąpiło jakieś 10 osób, z całej masy gości. No i po co to wszystko ja się pytam?? Żeby potem narzekać, ze księża zdzierają kasę...??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kry3ia
trzeba im zamontować kasy fiskalne.. ;-) nie byłoby dziury w budżecie chociaż. dobrze, że nie żyjemy w średniowieczu i są oświeceni ludzie, którzy widzą to całe zakłamanie wokół kościoła!! a ci co bronią księży pewnie mają jakiegoś w rodzinie ( i mają z tego niemałą kaskę, a to dom sobie zbudują, a to audi kupią, bo wujek ksiądz dał:) jak oni mogą mówić o wartościach skoro sami żadnych nie uznają, no pozna instrumentalnymi, które przynoszą przyjemność!! masakra jest i tyle. dlatego,że CZŁOWIEK NIE SZANUJE CZŁOWIEKA!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kry3ia
a ileż oni płacą tego niby podatku? ;> to ja pójdę i się wypiszę, niech nie inwestują w osobę, która wcale nie daje na tacę!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja tam nie oceniam wszystkich: specjalnie dla ciebie zadałam sobie trud i wyszukałam w Karcie podatkowej ile podatku rzeczywiście płaci ksiądz. W maksymalnym przypadku (proboszcz parafii powyżej 20 tys mieszkańców) jest to 1296 kwartalnie, co daje dokładnie 432 zł miesięcznie. W parafii 2-3 tys mieszkańców podatek proboszcza wynosi 445 zł na kwartał, czyli dokładnie tyle, ile płaci osoba zarabiająca na etacie 2450 zł brutto a 1700 zł netto, przy czym pracownik zapłaci ZUS od całości swojej wypłaty a ksiądz zaledwie od połowy bo dla niego podstawa to pensja minimalna 1276,00 zł. Biorąc pod uwagę rzeczywiste przychody to te podatki są symboliczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kry3ia
przy najbliższej okazji dorzucę mu 10 zł, żeby nie był dużo stratny. a w wakacje mam zamiar trochę postudiować o religiach. dowiem się na pewno czegoś ciekawego... może odnajdę jakiś sens tego wszystkiego.. bo póki co dostrzegam tylko zakłamanie. chodzą do kościoła te święte krowy, a później czynią zło i to czasem najbliższym.. ;| to chodzenie w niedziele na mszę to raczej po to, by pokazać jacy to nie jesteśmy pobożni.. a tak naprawdę nikt nie stosuje się do zaleceń Kościoła. zastanówmy się po co ściemniamy z tą pobożnością???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×