Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

vixa

Jaki jest Wasz związek?

Polecane posty

Gość kasia księżniczka
Odpowiadając na pytanie jaki jest nasz związek - chyba wystarczyłoby jedno zdanie - Nasz związek jest wzorowy ;) Bardzo się kochamy i chyba najważniejsze szanujemy . Ja mam 29 lat on 1,5 roku młodszy :O masakra . Zawsze wolałam starszych i Nigdy nie umawiałam się z rówieśnikami , cóż za paradoks;) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli chodzi o nasze sprawy erotyzne to tez jest swietnie. mamy do siebie pełne zaufanie, dwano juz wyzbyłam sie jakiegokolwiek skrępowania czy wstydu. mam tylko jeden problem... on jest moim pierwszym. na razie jest super, ale boje sie tego ze kiedys poczuję, ze cos mnie w zyciu omineło, ze bede chciała sprobowac jak to jest z innym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość melissa02
kasia księżniczka -> miałam identycznie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do niewielka zgadza się kochana musimy szaleć :) jest nam ze sobą dobrze to dlaczego mamy sobie odmawiac nie? i nas też to bardzo zbliżyło do siebie, gdy czujemy swoje nagie ciała, przytulamy się to jest cudownie ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też się zastanawiałam nad tym czy kiedyś nie zapragne zrobić tego z kims innym, czy mi się nie znudzi, czy nie bede żalowała.....ale kocham mojego faceta i jestem gotowa być tylko z nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez nie wyobrazam sobie byc z kims innym, tylko on sie dla mnie liczy. boje sie troche jak moze byc kiedys ale jesli nadal bedziemy sie kochac tak ja teraz to wszystko bedzie sie dobrze układac, przynajmniej tak myslę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia księżniczka
melissa02-- jeśli Twój chłopak tez na początku myślał , ze jesteś nimfomanka :D to faktycznie podobnie. Aktualnie przyzwyczaił się do moich potrzeb ;) pozdrawiam i miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość melissa02
kasia księżniczka -> nie, akurat pod tym względem się widocznie różnimy :P Nasz pierwszy raz (dla nas obojga) po pół roku bycia razem, a po 4 latach znajomosci :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam to samo dziewczyny, że czasem myślę czy nie zachce mi sie spróbować jak to jest z kimś innym, ale pewnie panikuję na zapas jak zawsze:-P Powiem wam tez ze wiele razy mamy tak, że są jakieś smutki i nieprzyjemności z powodu innych ludzi, a w szczególności z powodu mojego ojca i zawsze się w tym odnajdujemy, to daje mi taką nadzieję, że jak już będziemy sami to się dogadamy bez problemu, bo wiem że zawsze potrafimy się dogadać. często w takich sytuacjach uciekamy od ludzi, wsiadamy w auto i jedziemy na jakis wypad, żeby razem sami nabrać sił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to wspaniale, ze tak cie wspiera w trudnych momentach. U mnie też tak jest, zawsze moge na nego liczyć, zawsze mi pomoże. Chodzi o takie drobnostki jak i poważniejsze rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój związek---hmm...super sprawa :P Jesteśmy razem 3 lata. Jest młodszy ode mnie o 3 lata. Na początku też jakoś nie mogłam sobie wyobrazić związku z młodszym...ale on okazał się tym na którego czekałam ;) Dużo czasu spędzamy razem, ale nie jesteśmy od siebie uzależnieni w negatywnym słowa znaczeniu...on ma swoich kumpli, swoją pasję, ja kumpelki i moją pracę. Nie mieszkamy jeszcze razem, ale to się zmieni od przyszłego roku. Jeżeli chodzi o sex to nie mam żadnych uwag :P nigdy się nie nudzimy w sypialni, mamy podobne temperamenty. Czasami się sprzeczamy, ale nigdy się nie kłóciliśmy jeszcze... Jesteśmy szczęsliwi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia księżniczka
melissa02 - nasz pierwszy raz po miesiącu w hotelowym pokoiku :D To była masakta i myslałam że nic z tego nie będzie Ale moje kochanie wszystkiego stopniowo nauczyłam :D jak i co chce ;) Teraz to On nie ma dość i zanim wyszedł dzisiaj do pracy to zdołał mnie wymęczyć;) Przyznaje ze kilka miesiacy temu potrafilismy kochac się kilka godzin dziennie kilka razy dziennie . Juz nam troche przeszło i 2 h dziennie wystarcza - zazwyczaj .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
choć nie powiem, bo czasem się kłócimy. A le nawet podczas kłótni mam do siebie szacunek, nigdy nie padają wyzwiska, przekleństwa. Panujemy nad tym. Mamy znajomych którzy tego nie kontrolują. Podczas kłótni potrafią do siebie powiedzieć : "mam wyjebane na ciebie" :/ moj facet zupełnie tego nie rozmumie i ja też nie..... dla mnie to brak szacuku dla drugiej osoby, my byśmy tak nie mogli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość melissa02
up :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my codziennie się nie kochamy bo nie mieszkamy razem i nie mamy możliwości. Ale 2-3 razy w tygodniu to bankowo :) zawsze z niecierpliwością czekamy do następnego razu, piszemy sobie pikantne smsy, meile i gadamy na gg :) w sierpniu jedziemy nad morze to tam ale bedzie się działo mmmmmm hiiiii aaa i może nie powinnam tego mówić, bo pomyślicie że jesteśmy zboczeni, ale kochamy się przez telefon ;p zdarza się ze moj miso dzwoni w nocy i mowi: "to co kochanie kochamy się?" i jedziemy .... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość melissa02
Heh fajnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
vixa u nas też tak właśnie jest że nie możemy się codziennie kochać, ale jest jeszcze petting z którego nie rezygnujemy. oczywiście wszystkie wspólne wyjazdy są niezapomniane:-) właśnie chcemy w wakacje polecieć do Tunezji i zastanawiam się nad tabletkami bo przecież jak zapkuje na każdy dzień gumek to za nadbagaż będę musiała zapłacić;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heheh dokładnie tak :) no najlepiej kup tableti bo są wygodniejsze, Czasem jest tak że nie ma możliwości założenia gumki, np rok temu na wakacjach kochaliśmy się wieczorkiem na plaży :)))) było ciemno i nikt nie widział, położyliśmy się na piasku, podniosłam spódniczke i mmmmm wtedy tabletki są niezastąpione ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój związek jest do dupy. Po 13 latach bycia razem mamy siebie dosyć, nie umiemy już ze sobą rozmawiać. Łączą nas jedynie dzieci i pieniądze :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość melissa02
Smutne, bardzo smutne :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc . ja mam lat 20 moj chlopak 27 jestesmy ze soba juz 5 lat. jest miedzy nami wszystko cudnie zaniedlugo mamy zamiar ze soba zamieszkac.jest zazdrosny o mnie bardzo i ja o niego. ale najawazniejsza w zwiazku jest milosc szacunek i szczerosc. to cenimy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
profilka przykro mi i nie wiem co ci powiedzieć, wasza miłośc może sie wypaliła.... porozmawiajcie szczerze może to coś da

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dina27
ja 28 on 27, jestesmy ze sobą 8 lat, na poczatku było cudownie, poświecał mi caly swój wolny czas mozna powiedziec że nosił na rekach, ale po 6 latach zaczeło sie wszystko zmieniać., a na chwile obecną, to właściwie jesteśmy tylko ze soba z przyzwyczajenia a żadne z nas nie ma na tyle odwagi żeby cokolwiek zmienic w tym naszym "wspólnym"zyciu. Już wiele razy myślalam nad tym żeby sie rozstać, ale jakos nie moge sobie wyobrazić co by było gdybym tak postapila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 lat mówisz..... może to jest tylko przejściowy kryzys i się wam jeszcze ułoży. Prawdziwa miłość nie mija.... mam nadzieje ze u mnie tak nie bedzie, trzymaj sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dina27 myslisz ze to czeka kazdy zwiazek? Boje sie takiej sytuacji, znam wiele małżeństw które po wielu latach razem są nieszczęśliwe, ale znam też takie które są szczęśliwe. nie wiem co myslec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciamma
laavia czasem ta jego zazdrość jest uciążliwa. Jestem sporo od niego młodsza i on sie przyzwyczail do tego ze jeste takim moim tatusiem ktory musi sie mna opiekowac.Fakt faktem, jest bardzo odpowiedzialny i wiem ze zawsze moge na nim polegac. Ale nie widzi tego ze ja naprawde umiem sama o siebie zadbac i poradzic sobie... Tak to jest z duzo starszymi facetami. Koleznka byla z duzo starszym, dlugo, jak miala 26 lat (on 42) nie wytrzymala presji i odeszla. On zawsze wszystko wiedzial lepiej. No i z wiekiem coraz mniej sprawny byl. Byli razem 8 lat czy 10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do niewielka no mam nadzieje ze nie w każdym przypadku tak jest, chciałabym zeby u mnie tak nie było. Teraz łączy nas naprawde duze uczucie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciamma, z tym ze u mnie ta roznica nie jest taka duża, bo on jest ode mnie starszy o 7 lat. cos w tym jest ze on ma przekonanie ze zawsze wie lepiej. ale skutecznie go od tego odzwyczajam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciamma też tak myśle że związku z dużą różnicą wieku predzej czy później się psują.... ale to moje zdanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×