Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość cieglemyslacaizastanawiajaca

czy powinien sie dolozyc finansowo?

Polecane posty

Gość cieglemyslacaizastanawiajaca

Mam takie pytanie, kiedy jeszcze bylam sama wzielam kredyt i kupilam mieszkanie. W miedzyczasie poznalam faceta, na razie znamy sie pol roku ale w sumie wspolnieplanujemy przyszlosc.... Moj chlopak tez ma swoje mieszkanie, ale wspolnie zadecydowalismy ze jeszcze najpierw zamieszkamy u mnie, bo bedzie wygodniej (tzn jeszcze przed slubem) . I nie wiem, jak myslicie? czy powinien sie dolozyc do wyposazenia mieszkania? Niedawno bede mogla juz je urzadzac....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cieglemyslacaizastanawiajaca
moze ktos sie wypowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grenadina
pol roku? troche malo. jakbyscie byli narzeczenstwem moze, z wyznaczona data slubu, to wtedy jaknajbardziej... ale poki wszystko jest jeszcze na wariackich papierach, to mysle, ze wyposazenie swojego mieszkania powinnas pokryc ty. w razie czego masz pewnosc, ze nie wyniesie ci polowy mebli przy rozstaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bzyymm
"niedawno" będę mogła je urządzać - co to za czas -"zaprzeszły przyszły niedokonany"???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gitarra
pół roku to mało czasu by sie razem urządzać. Poczekaj, nie spiesz się , nie ma dokąd ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość owczarkaa
pol roku to troche krotko... ake skoro jestescie juz pewni to moze meble wezcie z ego mieszkania? albo niech on kupi szafe, a ty np. lozko i wtedy w razie czego kazdy wezmie swoje i po problemie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cieglemyslacaizastanawiajaca
oczywiscie zamiast "niedawno" mialo byc "niedługo". A jesli chodzi o te pol roku, to w te wakacje on planuje poprosic mnie o reke... O tak sobie mysle, ze jesli on mysli o mnie powaznie to chyba powinien sie dolozyc.... tym bardziej, ze chce u mnie mieszkac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cieglemyslacaizastanawiajaca
??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gitarra
a Ty go kochasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość googo
nie sądze...po oświadczynach tak...ale teraz to troche takie głupie a co jesli sie rozstaniecie??oddasz mu??umowe spiszecie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cieglemyslacaizastanawiajaca
tak kocham, ale chyba chcialabym sie badrdziej upewnic, ze on mnie tez kocha....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gitarra
kocham , ale.... czyli niczego nie jestes pewna.... a chcesz budować gniazdo zastanów sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cieglemyslacaizastanawiajaca
no coz... gdyby on byl pewny to moze tez nie powinien miec watpliwosci czy sie dolozyc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gitarra
i myslisz, że zakup agd/rtv scementuje Wasz związek???? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciastko z tom dziurkom
a czy on sie doklada do czynszu i rachunkow za gaz, elektrycznosc, wode?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cieglemyslacaizastanawiajaca
no jeszcze nie, bo mieszkanie nie jest jeszcze oddane, a na razie mieszkamy osobno, bo ja mieszkam jeszcze z rodzicami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na Twoim miejscu
wolałabym meblować za swoje. Tak jak ktoś wspomniał, w razie rozstania nie wyniesie Ci połowy mebli z domu. Pół roku to naprawdę króciutko tym bardziej, że jeszcze ze sobą nie mieszkacie...Diabli wiedzą w jakim to wszystko kierunku pójdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cieglemyslacaizastanawiajaca
no ale jak by to mialo wygladac? że ja bede skubac kazdy grosz, zeby wyposazyc mieszkanie, a on sie potem wprowadzi na gotowe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na Twoim miejscu
Tak, ale w razie czego wyprowadzi się tak jak przyszedł, a Ty nie będziesz musiała od nowa uzupełniać umeblowania. Wiesz, ja bym tak wolała, a Ty zrobisz jak zechcesz. Pewno jeśli mu napomkniesz o dołożeniu się, powie, że ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×