Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Verus

ZNIECZULENIE ZEWNATRZOPONOWE....?

Polecane posty

WITAM SERDECZNIE !JESTEM W 33 TYGODNIU CIAZY I BARDZO,BARDZO BOJE SIE BOLU ZWIAZANEGO Z PORODEM I CALYM DOOKOLNYM RYTUALEM-JAK NACINANIE,ZAKLADANIE SZWOW ITP:(....NAJCHETNIEJ ZACISNELABYM MOCNO NOGI I SCHOWALA DO SZAFY PRZED TYM OBOWIAZKIEM,ALE NIESTETY- NIE DA SIE.MIESZKAM W GDANSKU I PODOBNO W JEDNYM Z GDANSKICH SZPITALI DAJA ZNIECZULENIE KAZDEJ CHETNEJ RODZACEJ-I TO BEZPLATNIE.CZY KTORAS Z WAS ZDECYDOWALA SIE TAK RODZIC?JAKIE SA WASZE WRAZENIA PO PORODZIE Z ZZO?POZDRAWIAM!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez mialam okropny strach, znieczulenie troche pomoglo, nawet zdrzemlam sie na 5 minut w czasie skurczy, bylam padnieta, mialam okrutne bole przez 12 godzin, zakonczone cesarka bo dziecku malalo tetno. jestem po raz drugi w ciazy i zdecydowalam sie na cesarke ze wzgledu na ten bol, ktory znioslam okropnie i juz nie moge sie doczekac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja rodzilam z zoo. Idac na porod nie mialam tego w planach, myslalm "jestem odporna na bol, dam rade" aha...wytrzymalam 9 h boli, kiedy gin powiedzial, ze rozwarcie na 5 palcow, malej za bardzo zmniejsza sie tetno..lepiej zrobic zoo, odlaczamy kroplowke i czekamy, bo moze bedzie cesarka. Ulga ktora poczulam po podaniu znieczulenia byla nieziemska. Urodzilam naturalnie po nastepnych 9 h. Kolejny porod, o ile do niego dojdzie zaplanuje z gory z zoo. Nie odczuwalam zadnych skutkow ubocznych. W czasie znieczulenia czulam skurcze, moglam poruszac nogami, aczkolwiek nie czulam bolu. Z tym, ze nie rodzilam w Polsce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a samo podanie znieczulenia jest bolesne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PIPSKJKDSANM
NIE EJST BOLESNE :) NIE MARTW SIE :) Ja mialam to znieczulenie, bo mialam cesarke.Jestes rozbita nie czujesz nog, ale potem dostaje sie stopniowo czucie. Warto pomyslec o tym znieczuleniu jak sie boisz bolu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ogolnie bolu sie nie boje-mialam juz zabiegi chirurgiczne roznego rodzaju, mam wiele kolczykow,sama sie klolam wiele razy.mam bardzo duzy tatuaz na rece i wcale nei panikowalam podczas tego zabiegu:)..jednakze porod jest dla mnie czyms tak niewyobrazalnym i tak przerazajacym.Nawet sobie nie wyobrazam jak moze bolec gdy peka mi skora tam...a tymbardziej,ze ktos mnie rozcina!!!!!!Na sama mysl o tym trzesa mi sie nogi...Moja ginekolog sama jest w ciazy,odbierala porody i mowi,ze tez bedzie brala znieczulenie, i ze nie ma co narazac sie na niepotrzebny bol jezeli jest inne wyjscie...Oh:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Verus, przebicie kolczyka, czy tatuaz to nic w porownaniu z porodem. Podanie znieczulenia boli jak przebicie kolczyka :P Czyli czujesz tylko uklucie. A potem ogromn ulga :D Dla mnie bol porodowy jest niedoopisania. Z bolu robilo mi sie ciemno przed oczami. Nie dziwie sie twojej pani doktor ze bedzie robila zoo. Ja osobiscie polecam. PS. Tak wogole pekanie czy nacinanie tez nie boli (podobno), najgorsze sa skurcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Verus, a chodzisz do szkoły rodzenia?? Te zajęcia naprawdę pomagają i zmieniają nastawienie. Ja również bardzo bałam się porodu, a po zaznajomieniem się z tematem na zajęciach jestem o niebo spokojniejsza. Pomijając ćwiczenia i czysto teoretyczne podejście do porodu uczą właśnie zmiany nastawienia, technik relaksacyjnych i przedstawiają poród jako niesamowite przeżycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak chodze, a raczej chodzilam bo juz sie skonczyly zajecia i nic mi to nie dalo.Cale gadanie o opatrunkach,o szwach i pielegnacji krocza jeszcze bardziej wprowadza mnei w panike....:/Tymbardziej -nienawisc do ojca mojego dziecka sprawia,ze nie chce rodzic!Wiem ,ze to moze wydac sie glupie ale mam do niego pretensje o tyo,ze bede musiala cierpiec,ze to przez niego itp.Tak samo jak mecze sie kazdego dnia pracujac/nie mam ani jednego dnia w tygodniu wolnego/,noszac siatki na 4 pietro i w samotnosci martwic sie o wszystko co zwiazane z nadchodzacym macierzynstwem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość -omerta
miałam zoo. zadziałało tylko czesciowo, to znaczy znieczulilo mi tylko jedna strone ciala :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhggg
rodzilam w zeszlym roku. Bolalo nieziemsko!! Blagalam o znieczulenie a się ze mnie tylko smiali!!!Dla mnie porod bez znieczulenia to bestalskie podejscie do ludzi, a podejscie ze taki jets les kazdej rodzacej jest niezgodny z prawdą i jets to przestarzały pogląd ktory niestety stosuje wiekszosc szpitali!!!!! Radze Ci autorko dobrze zorientuj sie zanim wybierzesz szpital w ktorym bedziesz rodzila i naprawde warto nawet wyjechac do innego miasta zeby tylko urodzic pod znieczuleniem. W koncu miałam cesarkę, ale tez wiele godzin zwijałam się z bólu. Tak bolało że mowie sobie Ze jak bede rodzic drugie dziecko, bo chcemy miec tez drugie z mężem - to nigdy przenigdy naturalnie!! Tylko cesarka!!! Bol po cesarce to jest pikuś w porownaniu do bolu porodowego. Jak bylam na porodowce to rodzila ze mna jedna dziewczyna - to byl jej 2 porod, obie zwijalysmy sie z bolu i zapytalam ją co ją najbardziej bolało podczas pierwszego porodu - a ona powiedziała - wypychanie. Więc widzisz droga autorko!! nie wierz w to co mowią a tym bardziej o nacinaniu. Tez sie tego bałam na szczescie nie zostałam nacieta bo mialam cesarke i wcale cesarki nie zaluje i nie sadze ze mnie ominął wspaniały akt jakim jest akt porodu naturalnego! bo rowniez moge karmic piersią i karmić zaczelam 2 doby po cesarce i karmie do tej pory a maly ma prawie 10 m-cy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhggg
powiem Ci jeszcze że ból porodowy to nie są tylko skurcze, ale też bol przy nacicnaniu krocza, pozniej zszywanie, a samo wyjmowanie łóżyska jak wyjmują je z ciebie niekiedy ręką!! a jaki bol pozniej jak chodzić nie mozna, a jak sie wysikasz, nie mowiac juz o wspolzyciu....a jaki przeogromny bol to badanie rozwarcia podczas porodu!! A jak bolało mnie przebijanie pecherza plodowego !! Zadne cwiczenia na pilce nie pomogly!! zadna zmiana pozycji.. Boli niesamowicie jakby Ci ktoś kija glęboko w tył*ek wsadzil i tak przyciskał że miala bys wrazenie ze zaraz przebije Cie na wylot!! Ja mialam takie bóle!! Tez chodzialam do szkoly rodzenia!!i tez nie spodziewalam sie takiego bolu!! A po cesarce czuje sie wspaniale, Jedna roznice- bol porodowy trwa caly czas i nie mozesz nad nim zapanowac , najwyzej boli cie coraz bardziej!! a bol pierwsze dni po cesarce, po 1 duzo duzo mniejszy - tylko ciagnie cię rana. a po drugie mozesz nad nim zapanować np nie ruszając sie, biorąc środki przeciwbólowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaraz zemdleje.Boje sie strasznie,az mi sie chce plakac-szczegolnie boje sie ,ze bede sama w momencie, w ktorym zaczne rodzic-co jest bardzo prawdopodobne:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhggg
dla mnie porod to porazka! ten kto nie musi niech tego nie przezywa w taki sposob!! Najlepiej zrobic znieczulenie. oczywiscie ze bol podczas robienie znieczulenie nic nie boli!! Ja mialam takie skurcze ze jak przed samą cesarka przyszedl anestezjolog robic mi zzo blagalam go zeby sie pospieszyl i pamietam swoj ostatni skurcz a zaraz po nim blogą natychmiastową ulgę!! Nawet nie poczułam jak mi się wkłuli. Myslalam, że - gdzies przeczytalam na jakims forum , ze ci sie wbija w kregoslup taką grubą iglą i ze to strasznie boli. Skurcze bolaly mnie tak nieziemsko że bylo mi wszystko jedno - a wkłucie nie bolało nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhggg
powiem Ci tak - mi obecność męża nic nie dała. Bole byly tak nieziemskie ze jak wszedl na sale to tylko blagalam go zeby cos zrobil zeby zrobili mi cesarkę - i ze nie dam rady i zeby wyszedl bo i tak mi niepomoże.. No bo co? ujmie mi bólu jeśli to jets ból nieziemski!! nie ujmie. Autorko - spokojnie nie boj się. moze ty urodzisz szybko, widzisz w polskich szpitalach sa takie standardowe procedury, absolutnie w innych krajach sie odchodzi od tego - a polska jako generalnie kraj zacofany niestety jets zawsze daleko w tyle - takie jak nieszczęsne nacinanie krocza, lewatywa, golenie krocza, mi np przed porodem nie kazali nic jesc poł doby. ALBO NIEDAWANIE znieczulenie A CESARKI NIE BIERZESZ POD UWAGE?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhgg
albo podlanczanie wszystkim rodzacym konskich dawek oxytocyny! To wlasnie po tym tak zwijasz sie z bolu. W zyciu sie nie spodziewałam że to tak boli, tez nie chciałam miec przed porodem cesarki. Ja to sobie przez cala ciaze tak wyobrazalam porod - boli oczywiscie leże sobie na łożku badają mnie, boli, nogi rozwarte, boli, dotykaja brzucha, pozniej stoją nade mna - mowią przyj - boli oczywiscie AA nie tak!! jak bylo w rzeczywistości Boli Cie tak ze nie wiesz co z soba zrobic!!] Badają cie w taki sposob ze jak widzisz ze podchodzą to masz ochotę uciekać - jedna położna naciska ci na brzuch, a drugi lekarz wklada chyba z cała łapę w ciebie i naciska tak że czujesz w kregosłupie - aż widzisz gwiazdy - oprocz tego niesamowite skurcze, a miedzy nimi tylko jęczysz i blagasz o znieczulenie albo cc, Ja tak miałam i pomimo rozwarcia 10cm nie urodzilam naturalnie i wcale tego nie zaluje. Bo nie przezylabym nacięcia a potem zszywania a tym bardziej zdejmowania szwów..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhgg
nie mysl ze Cie strasze, ale mnie nikt nie ostrzegl przed tym bólem, tez myslalam ze kazda urodzila to co ja nie urodzę?? To nie jest tak. Różne są kobiety i różna odporność na ból. Ja mam slaba odporność. Tak że radze Ci pomyslec o tym znieczuleniu albo najlepiej o cc. Bo moze byc tak ze Ci powiedza ze dadza Ci znieczulenie a jak przyjdzie co do czego to go nie dostaniesz. A po cesarce, blizna taka cienka kreseczka ktorej juz prawie nie widać - dlugości max 10 cm, boli pierwsze dni, a potem juz coraz mniej!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobiecie w ciąży powinni obowiązkowo dawać zatyczki do uszu żeby przez 9 miesięcy nie musiała słyszeć tych strasznych opowieści. Jesteście beznadziejne (do tych co taką tu panikę sieją). Po pierwsze wiadomo, że poród boli, więc po co jeszcze ją dodatkowo straszycie??? Po drugie każdy organizm jest inny i to co dla was jest nie do przeżycia dla innej może być znośne. Ja akurat spotkałam się z opiniami, że faktycznie jest to ból, ale można to przeżyć i trzeba zrobić wszystko żeby jak najlepiej ten czas wykorzystać (wy może za bardzo się spinałyście - zresztą zostało wam to do dziś). A w momencie urodzenia dziecka wszystko co złe mija. Sporo czytałam o zzo, bo tez się nad nim zastanawiałam, ale jednak uważam że zaburza ono cały naturalny cykl porodu co dla nikogo nie jest dobre. No ale wiadomo, chodzi o to by było szybko i bezboleśnie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhgg
straszny kocurze - ciesze że na swiecie są takie kobiety męczennice jak TY i takie wlasnie podejscie ma wiekszosc kobiet co idzie na naturalny porod. - ze musi bolec i koniec - no cóć kobiety islamu tez myślą że taki los jaki wiodą jest prawidłowy - wiec dawaj sobie dalej wmawiac ze tak musi byc i wiedź męczeński zywot przy kolejnych porodach.. JA ją ostrzegam bo widze że panikuje, i sie bardzo boli. MNIE nikt nie ostrzegal i moze gdyby mnie ktos tez nastraszyl to bym nie przezyla takiego bólu i nie miala takich zlych wpsomnień. Kocie straszny - zrozum ze w Polsce tylko tak jest ze sie tak rodzi - w mękach i bólu - w stanach czy anglii to się z nas śmieją i nawet kawały są o polskich porodówkach, Jak TYlko mozesz bierz cesarkę Nie chodzi o to zeby bylo szybko i bezboleśnie tylko żeby nie bolało tak jakby Cię zaży**ali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bimmmmbiniiaaaa
Dla mnie znieczulenie to bylo jak otwarcie sie wrot nieba.... ULGA !!!! ja dają - bierz ! tylko .. zawsze jest tylko... u mnie znieczulenie przestało działac przy 9 cm .. potem nie chcieli mi dac wiecej bo niby nie miałabym motywacji do parcia - bzdura !.. tak czy inaczej porod na zywca.. ale przynamniej od 5 cm do 9 praktycznie nie czułam nic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhgg
dla mnie też jak wrota nieba - dlatego polecam Ci cc, bo rożnie z tym znieczuleniem moze byc jak widzisz... jakąś tam znieczuliło tylko do połowy, ale oczywiście lepszy rydz niż nic!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhgg
znaczy nie do polowy, tylko lewą str ciała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale to Ty użalasz się nad sobą. Ja mam pozytywne nastawienie i nie chodzo tu tylko o poród. Skoro dla Ciebie oznaką braku męczeństwa jest ciągłe napinanie się, wylewanie swojego jadu i sianie negatywnych emocji i paniki to ok - jestem męczennicą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i żeby było jasne, nie jestem przeciwna cc jeśli jest uzasadnione (a nie tylko z kaprysu), ani znieczuleniu gdy ból jest nie do wytrzymania. Jestem przeciwna przedstawianiu sprawy w taki sposób jaki robi to hhggg. Nie ma to nic wspólnego z wiedzą i uświadamianiem, jest to tylko straszenie. W Chinach w ten sposób \"uświadamiają\" społeczeństwo do tego, by miało tylko po jednym dziecku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhggg
straszny kocur - ja jej nie straszę tylko ostrzegam. Moje cc bylo podobno uzasadnione - brak skurczow partych pomimo rozwarcia 10cm. Na drugie sie zdecyduje na 100 proc - nigdy w zyciu naturalnego porodu Jestem przeciwko okaleczaniu Jestem przeciwko meczenskiem podejsciu kobiet rodzacych i bestalskiemu podejsciu do pacjenta Moja mam tez rodzila naturalnie i mowila ze wypychanie nie boli, ze przebijanie pecherza nic nie boli a nacinanie to nic nie boli A sama osobiscie sie przekonalam jak boli badanie rozwarcia i przebijanie pecherza, A moje kolezanki byly ponacinane - jedna to do tego stopnia ze plakala tydzien po porodzie i w zyciu bym nie chciala znalezc sie na ich miejscu Drogi kucurze - gratuluje odwagi i krzepy! trzeba byc wytrzymalym zeby zniesc porod naturalny./ Nawet z punktu widzenia dziecka porod naturalny jest niezdrowy - a ze dla szpitala tani , ekonomiczny dlatego unikaja cc mowiac ze to zło konieczne i strasząc powikłaniami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhggg
tez przed porodem bałam się cesarki - ale gdybym wiedziala jak wyglada u nas w Polsce porod naturalny... hmm Nawet szkola rodzenia mi nic nie pomogła... Naczytalam sie przed porodem mnostwa ksiazek typu ciaza porod macierzynstwo i gazet - to nijak sie ma do tego co jest naprawde na polskich porodowkach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Dziewczyny,ja jestem w 5 miesiącu ciąży,wiem,że jeszcze trochę czasu mi zostało,ale tak samo bardzo boję się porodu. Nigdy nie rodziłam,to moja pierwsza ciąża,ale zdaję sobie sprawę z tego,że teoria ma się nijak do praktyki. Mój znajomy (notabene lekarz) powiedział mi na przykład,żebym nie panikowała,że poród to fizjologia i nie boli bardziej niż bolesny okres. Myślałam,że go w łeb strzelę. NIGDY NIE SPOTKAŁAM KOBIETY PO PORODZIE,KTÓRA POWIEDZIAŁABY,ŻE BOLAŁO JAK OKRES. Pomijając fakt,że sama miałam zawsze bardzo bolesne miesiączki.:( Wracając do tematu,bardzo poważnie myślę o zzo. Jestem z Krakowa,w jednym ze szpitali oferują znieczulenie bezpłatnie,trzeba tylko powiedzieć,że ma się takie życzenie,ale...No zawsze jest \"ale\". Koleżanka urodziła 2 tygodnie temu w tym szpitalu, przetrzymali ją tak długo,że w końcu jej powiedzieli,że na znieczulenie za późno i urodziła bez; w karcie wypisu napisali jej,że dostała znieczulenie,mimo że nie dostała.:( Jestem mało odporna na ból i dlatego się boję. Fajnie spotkać tu dziewczyny,które nie zlinczują mnie dlatego,że chciałabym być potraktowana jak człowiek. Zgadzam się,że Polska jest zacofana, moja matka mieszka w Niemczech,tam jest zupełnie inne podejście do rodzącej... To co się u nas w kraju dzieje to jakaś paranoja. Panuje przekonanie,że poród ma boleć i już,że kobiety od wieków rodzą i żyją,że kiedyś nie było znieczulenia...Oczywiście,nogi też kiedyś amputowali na żywca,dając \"pacjentowi\" butelkę wódki ewentualnie.:( Jak będziemy dalej mieć takie myślenie,to nic się nie zmieni. Nie rozumiem takiego podejścia. Szpitale niechętnie robią cc,nieraz wręcz wymuszają poród sn. Nie jestem w stanie tego pojąć. Lekarzy mamy podobno jednych z najlepszych na świecie...I co z tego? Mamy XXI wiek,a ja mam przed sobą wizję porodu niemal identycznego jaki był 100 czy 200 lat temu...rzeczywiście,idziemy z duchem czasu.:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajlsjfhs
karotko, miej tylko nadzieję, że Twój poród będzie wyglądał jak 200 lat temu:) Bo obawiam się, że bardziej się cierpi na porodówce w dzisiejszych czasach. Te wszystkie niepotrzebne zabiegi, sztuczna oksytocyna, nacinanie krocza i moja "ulubiona" pozycja leżąca :):):) I wredny personel, który się z Ciebie wysmiewa; kochana 200 lat temu to byś na pewno szybciej i mniej boleśnie urodziła. A znieczulenie to loteria....jest jeszcze bardzo niedopracowane, często wstrzymuje akcję porodową, albo osłabia skurcze parte stąd potem tyle cesarek. Ale decydować powinna kobieta, a nie czekać na łaskawe przyzwolenie (bądź też jego brak) podania znieczulenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wycofuje się z tej dyskusji - każdy będzie i tak bronił swojego zdania, ale odezwę się po porodzie i opowiem jak wrażenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×