Walka z BYNAJMNIEJ

Na uczuciowym ten temat, bo zjawisko ktore namm zamiar opisac rani gleboko moje odczucia estetyczne. A chodzi o uzywanie przez co niektorych slowka "bynajmniej" w kontekscie w ktorym chca oni tak naprawde powiedziec "jak najbardziej" albo "przynajmniej". No toz to wiocha do potegi. Ludzie, dlaczego wy to robicie!???

nie "co niektórych", jesli już.

Popieram:-D...choć przyznam szczerze że moich odczuć aż tak bardzo bynajmniej nie Rani

ludzie myla przynajmniej z bynajmniej niestety

Ale śmieszy TAK nawet bardzo:-P

bynajmnije masz rację albo bynajmniej jesj nei masz poprawan polszczyzna to tylko kwestia umowna bynajmnije bynajmnije pozdrawiając ja

no właśnie!!! przyłączam się do walki :) słyszałam kiedyś, jak dwie panie w sklepie tak rozmawiały: \"jej bluzka wcześniej wyblakła, chociaż moja powinna, BYNAJMNIEJ miała do tego większe PREDYSPOZYCJE bo chodziłam w niej NAGMINNIE\" :D to \"bynajmniej\", w kontekście typu \"bynajmniej ja zawsze tak robię\" to aż mnie trzącha...

popieram nagminnie mylone, strasznie mnie to razi

rani moje uczucia, bo znalam kiedys jedna osobe ktora miala o sobie bardzo wysokie mniemanie i bardzo starala sie konstruowac skomplikowane zdania, i nawet jej wychodzilo, tylko ze od czasu do czasu, chyba na dowod swojej egzaltacji uzywala tego BYNAJMNIEJ. IA byla to tak naprawde zakamuflowana wiesniara a ja myslalam ze to tylko ona. A okazuje sie ze to zjawisko masowe. Denerwuje mnie to bo spotykam sie z tym czytajac kafe.

Faktycznie razi, ale dla mnie gorsze do przełknięcia jest pisanie z dużej litery zaimków osobowych i dzierżawczych. Ktoś ostatnio nawet o pracy napisał "chodzę do Niej" :D Rozwaliło mnie.

A mnie to nie rani:) Mnie to cieszy. Dowartosciowuje.

to z praca dobre :) Ja za to jak mowie o swojej pracy to za kazdym razem padam na kolana i bije 3 razy czolem o ziemie :).

Co mnie juz doprowadza niemalze do furii.!

a co jest nie tak z TAKZE?

W kontekscie WIEC. A przeciez takze oznacza tez.

bo TAKZE, w przeciwienstwie do tego co mnie denerwuje jest bynajmniej uprawnionym zamiennikiem "rowniez".

to chyba raczej "tak, że..." w miejsce "tak więc" :p

nie, chodzi chyba o takie takze, jak np. w: "kupilem kilo kartofli a takze 3 marchewki. Bynajmniej wiem ze zdrowo sie odzywiam." :)

Owszem mowimy takze(rowniez, tez) ale jesli chodzi o np. Jutro mam duzo pracy takze nie przyjde ..-zamiast - wiec... (ew. tak ze nie przyjde)

Bynajmniej nie chodzilo mi o "rowniez" :)

ok, pozno juz, takze ja ide spac. Bynajmniej sie porzadnie wyspie. Bo ostatnio nagminnie chodze spac po trzeciej a i tak mam predyspozycje do bezsennosci.

mieszkam 3 lata zagranica i polskiej mowy nie slysze na codzien, nie mam polskiej tv...etc. Ale kiedys wlaczylam sobie cos w internecie i szlag mnie trafil. jak mowia politycy, redaktorzy, dziennikarze.... DWUTYSIECZY DZIEWIATY(???) , 50 ZLOTY (ch) , POLTOREJ ROKU.... itp. WSTYD!!!!!

bynajmniej probujesz cos z tym zrobic

Maly ten pokoj ale BYNAJMNIEJ jest balkon :)

Powiem tyle....porąbało Was i to zdrowo :)

Do listy "a mnie razi" pozwole sobie dodac jeszcze: "jest godzina W POL DO PIATA" :)

a co powiecie o słowie CUŚ?

chyba z gawary goralskiej sie wzielo. Mnie osoboscie nic nie robi.

no , mnie też to wkurwia:o ale gorsze jest jak piszą "choć" zamiast "chodź"