Czemu jestem taka ohydna???

Odpowiedź na Twoje pytanie będzie prosta, wiem to, bo mi to ludzie mówili, przekazywali informacje mówione za moimi plecami, czasem mówiono mi to w twarz, organizowano moje anty fankluby itd. Ja raczej byłam nieśmiała, cicha i bardzo naiwna, każdemu chciałam pomoc, no po prostu idealny koziołek ofiarny, czyli pierdoła z miękkim sercem. A jak troszkę chciałam się bronić, to jeszcze, że zadzieram nosa, bo powinnam tylko przepraszać wszystkich, że mnie widzą :D

I tak jesteś zajebista ,bo masz kosmetyki za pare stów,pomysl jakbyś wygladała bez nich :O jesteś rewelacyjna--serio:D :)

Brzydula - no jak ty masz takie podejście do zycia i samej siebie, że wszystko negujesz,to nie dziw się wszystkim dookoła; jeśli skupiasz się wyłącznie na swoim wyglądzie, to aż strach pomysleć, co z twoją osobowością??? a nie pomyślałaś nigdy,że to osobowość odsuwa a nie wygląd twój??? uśmiechaj się do siebie; poza tym piszesz że nie masz kasy na poprawki,a teraz że uzywasz kosmetyków po kilkaset złotych? aparat ortodontyczny kosztuje trochę więcej:)

A gdy zachorowałam, to tylko się pogorszyło wszystko i się jeszcze cieszyli niektórzy, że los mi bardziej dokopał. A co :D

Brzydula - przykro mi to słyszeć :( Szkoda ,ze nie trafiłaś na mnie ,albo teraz na moje dzieci .Już ja bym zrobiła porządek z tymi antyfanklubami Po prosty nie cierpię okrucieństwa i głupoty .

po prostu Mogę zapytać , na co chorujesz ? ( przepraszam ,jeśli zbyt delikatne i osobiste pytanie ) Zrozumiem ,jeśli nie odpowiesz

No wiesz, z kremów aptecznych nie mogę zrezygnować, maści itp. bo nie wyszłabym z domu, wydatek konieczny i on przetrzepuje mi tak kieszeń, że na niewiele mnie stać. Nie kupuje sobie wszystkie od razu, na wszystko zbieram i ciężko ciułam kasę. Czasem sobie odmawiam nawet żarcia, żebym tylko miała na leki, kremy, maści i odżywki :) Nie jest tak wesoło :D Mój charakter? No jak wołają na Ciebie pasztet, wypisują maile i listy, że jesteś tak brzydka, że chce się rzygać itd. to zapewne chodzi o moje złe zachowanie :). Olśniłaś mnie . Hehehe, naprawdę kobitki, gdyby to było takie cacy, zmień charakter, a będzie super to zostałabym kobietą papieżem :D. I tak udzielam się jak wolontariusz w hospicjum, pomagam zwierzętom, nie umiem odmówić pomocy nawet tym, którzy średnio mnie lubią, mam odwagę świecić swoją twarzą w miejscach publicznych i seksownie kręcić swoim tyłkiem na lekcjach salsy, wiedząc że mam sekspapil pralki automatycznej :D

Brzydula --masz świetne poczucie humoru :D

Powiem o tej lżejszej chorobie, którą jest cukrzyca typu II :D A i jestem też prawie bezpłodna :) O reszcie nie wspominam, to pora kolacji :)

A seksapil pralki nie jest zły -wszak świetnie wiruje ;) :D

Brzydula -dzięki za odpowiedź

Przecież mówiłam, że moim charakterem jest wszystko ok ;)

Przyznaję Ci rację -jest ok

Brzydula -masz tu stały nick ? Nie pytam jaki ? ;)

No ba, tylko te kanciaste kształty nijak nie kojarzą mi z krągłościami pięknych Latynosek ;) Jak to dobrze się z siebie pośmiać :D.

Co tam Latynoski , ja ich też nie przypominam a lubię się kręcić w tańcu :D

Mam, ale bo to jeden, przez tyle lat to zebrałam ich kilka :D, ale nikt znany, zwykle nie używam nicków, bo nie lubię wzajemnych kółek adoracji pełnych hipokryzji, gdzie potem cudownie przyjaźniący się obsmarowują się na boku. Jak w życiu, a to moja odskocznia od życiu. Zwykle czytam, rzadko piszę :). No chyba, że na tematach związanych z chorobami itp. Wyższa konieczność

Rozumiem :D Ja tu jestem 3 lata :D

Ja 6 albo 7, straciłam rachubę :D Czekaj, wtedy miałam 16, a teraz mam 22, no to 6 z hakiem :P

Ale Ty młoda jesteś :) Ja przy Tobie wymiękam ;)

Piszesz tak dojrzale :D

No młoda i to jest właśnie tragedia, najlepsze lata mi uciekają, ale cóż. Taka karma :)

Nic Ci nie ucieka .TYlko nie krzycz ;)

Niejednego mnie życie nauczyło, jestem zdana tylko na siebie, nie mam wsparcia nawet swojej rodziny, można powiedzieć, że jestem jak samotny, błędny rycerz w opowieści zwanej życiem. Albo po prostu to wenezuelska telenowela, Brzydula Betty III tylko jeszcze o tym nie wiem, kręcona in real :D I mój Don Armado niedługo się zjawi :). A po wielu operacjach niczym liczne bohaterki romansideł pozbędę się blizn przeszłości i stanę się piękną biznes woman :D O tak, to na pewno to . Niestety na razie czeka na pranie, ciężka praca i garść tabletek. Pychota :P

Znikam na jakiś czas .Dzieci chcą jeść ;) :D Na razie .Wpadnę jeszcze

O i prasowanie leży odłogiem od tygodnia :( Cóż, nikt nie jest bez wad. :P

Jesteś dzielna , mądra , zabawna , twarda. Wiesz , ilu osobom tego brakuje ? Na razie , bo dzieci zapomną ,że mają mamę :) pa :D

Chcesz moje prasowanie ? też leży :( Nienawidzę tej roboty :D

To do wieczora :) Bo dzieci zagłodzisz :P.

Już jestem :) Żyją i mają sie nad wyraz dobrze .Właśnie roznoszą mieszkanie - standard :D