Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Karolinnnka20

Co robi stażysci i jak są traktowani po zakonczeniu stażu?Prosze o odp

Polecane posty

Gość Karolinnnka20

sama nie wiem czy zaczac staż boje sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leszzzzekk
jatez niestety nie mam pojęcia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość desperados_
chcesz znać prawdę? Stażysta robi najgorszą robotę za najmniejsze pieniądze. Musi znosić popychanki, humory innych i jeszcze całować po stopach, że może odbyć staż. Nie ma żadnych praw, ale za to najwięcej obowiązków. Kiedy ktoś inny coś spieprzy to jest na kogo zwalić. Nikt Ci nie podziękuje ani za pracę ani po pracy. Na Twoje miejsce przyjdzie kolejny darmowy dla firmy parobek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to samo co inni pracownicy najczęściej, ale za psie pieniądze, a po stażu może cię łaskawie zatrudnią za 80% minimalnej krajowej:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leszzzzekk
aż tak zle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leszzzzekk
jaja sobie robicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
e tam, ja bedac na stazu, robilam co mi kazali, ale sie nie przejmowalam, robilam sobie - raz im nawet powiedziałam jak sie im cos nie podobalo, ze za myślenie mi tu nie płacą:P wiec nie bede sie wysilać za taka stawke:D idziesz na luzie kompletnym, robisz wszystko nie przemeczajac sie zbytnio :D pomagasz, ale nie robisz nic za nikogo, nie wyreczasz nikogo.. wiec mozesz siedziec na dupce i w necie szperac:D robic przerwe na ksero i jedzenie:D Co do dziekowania, zalezy z kim masz doczynienia:D jak czlowiek jest wychowany to podziekuje, jak nie jest to nie podziekuje. Ale pamietaj jedno to Ty jestes pomoca dla nich a nie Oni dla Ciebie, dlatego luzik i że tak powiem lotto Ci wszystko:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wiesz, jesli slyszysz ze Ty cos źle zrobiłaś musisz umiec odpowiedziec, odbebniajac staz nie odpowiadasz za nic, to pracownik odpowiada i on powinien Cie spradzic jesli mu pomagasz w czyms co ona ma oddac dalej, dlatego należy odpowiedzieć że trzeba było sobie sprawdzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szefff
co wy za bzdury opowiadacie???!!! Staż może mieć dwie formy - praktyki w czasie szkoły oraz pierwszego okresu w czasie normalnego zatrudnienia. Dziwi mnie wasze o tym wyobrażenie. Jeśli to pierwsze traktujecie jako "odwalenie" to pół biedy, ale w przypadku takiego podejścia do pracy w czasie pierwszego etapu zatrudnienia to wróży bardzo źle na przyszłość. Jak nie dacie poznać się z jak najlepszej strony od początku - nigdy was nie będą poważnie traktowali potem i po pierwsze nie przedłużą wam umowy, albo cały czas będą was traktowali tak...jak sobie zasługujecie. Staż służy przysposobieniu delikwenta do pracy, nauczeniu go wszelkich zachowań przyszłego pracownika, metod pracy etc.Człowiek ma prawo wielu rzeczy nie wiedzieć, nie umieć, ale powinien CHCIEĆ się nauczyć! To etap, który może zadecydować o całej waszej przyszłości!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ulkaaa21

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie było bezboleśnie :P robiłam to co mi wyznaczyli, w sumie pracowałam jak normalny pracownik, dostawałam kasę z UP a firma dopłacała mi co miesiąc do pełnej wypłaty. Po pierwszym miesiącu powiedzieli, że są ze mnie zadowoleni i że jeżeli chcę to po zakończeniu stażu zatrudnią mnie. Jak UP nie przedłużył mi stażu, to pracodawca dał mi umowę do podpisania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luizkkaa
to czemu masz nick porazka? ta firma która Cie zatrudniła to prywatna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurdee-
ja jestem na stazu i chce juz stamtad wypier*****. poraz pierwszy i ostatni poszlam na staz. za takie gowniane pieniadze siedziec i tyle robic? wole nie pracowac w ogole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luizkkaa
tp ile ty dostajesz?moja kolezanka ma 670zł a nie musi tak ciezko pracowac i kaska wpada i sie przyda gdzie masz staz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luizkkaa
po pierwsze ile czasu masz juz staz a po drugie na jak długo masz umowe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zależy gdzie ten staż, bo staż stażowi nierówny, ja miałam staż w przedszkolu jako pomoc wychowawcy, 8h w ciepłym miejscu, specjalnie jakos sie nie napraacowałam, 670zł piechota nie chodzi, a składki wszystkie już są odprowdzane, więc lepsze to niż na czarno pracować, niestety po stażu musiałam się pożegnać z pracą i teraz jestem bezrobotna :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luizkkaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Makarony
Też w przyszłości się tego boję. Ale nie dam sobie w kaszę dmuchać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jafgmana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość njuytdr
staże to porażka....ja zostałam zmuszona do jego odbycia bo przeciez pup pracy nie znajdzie tylko staż....mimo tego że stawkę zwiekszyli to i tak nie polecam. człowiek na stazu jest popychadłem. siedzą sobie takie próżne k**** bimbają nic nie robią a swoją prace dają stażyście do zrobienia w rezultacie jest to odwalanie brudnej roboty za wszystkich "gdzie diabeł nie może to sie stażyste wyśle".juz pomijając poniżanie w stylu posprzataj, zajmij sie wstrętnym bahorem, przynieś podaj pozamiataj....to świadczy tylko o poziomie ludzi tzw szefostwa...z du py jeża... ale mało kto wie że stazysta może być również złośliwcem który tylko patrzy żeby komuś cos spier**lić, potem i tak na stażyste nie jest tylko na pracownika bo przeciez stazysta sie tylko uczy. aha i apropos parzenia kawy to pamiętajcie że jak karzecie stażyście "zrób mi kawy" to owszem dostaniecie ja ale w wkładem np. ślina, lub rózne inne wydzielinki lub chemia albo preparaty ziołowe silnie przeczyszczające. wasz interes pracodawcy pracownicy szefowie i inny chłam jak chcecie i lubicie spedzić pół dnia na sedesie...ja akurat jestem takim złośliwcem żeby utęperować prostactwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KarGooL
Ja byłem na stazu 6 miesięcy i szczerze mowiac to był najgorszy okres w moim zyciu.Nie dosc ze nie raz zapierdzielałem po 10 godzin bo wg szefów mam obowiązek zostać,to jeszcze ani złotówki za nadgodziny nie dostawałem.Jak się sprzeciwilem to mnie straszyli sądem i ze mnie wyrzucą ze stazu.W koncu się pofatygowałem i zasięgnałem rady specjalisty.Założyłem im sprawę sądową, dotałem pieniążki za godziny przepracowane i 5 tys złotych w "ramach przeprosin",Pan "szef" karę 10 tys złotych i pozbawienie mozliwości prowadzenia firmy na 2 lata.Jak dobrze czasem się pofatygować.Ale nie ma co się dziwic : KAŻDY PRYWACIAŻ TO J EBANY SZMACIAŻ ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olik666
Czy ktoś z was odbywał staż w PZU? Mam okazję, ale nie jestem pewna co miałabym tam robić. Nie chciałabym wyręczać pracowników przy rozmowie z klientami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja np na stazu jako spawacz , robie jako magazynier...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×