Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość deren

jak oceniacie 25 latka który nigdy się nawet nie całował?

Polecane posty

Ale niestety wychowanie przez rodzicow ma wplyw na dziecko jak sobie poradzi w dorosłym życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ofermm a
"Oj to wychodzi, że i ja jestem głupia." no tak niestety wychodzi. ale pocieszę cię że należysz do większości. bo niestety większość ludzi to idioci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pffffffff
A nie sądzisz, że posiadanie własnego zdania, raczej nie wskazuje na bycie głupim? Twoja wola się niezgadzać. Przy czym nie musisz obrażać. Bo my nie powiedziałyśmy, że jesteś idiotą, wyrażając swoje zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oferma to chyba Ty jestes glupi jak but. Jak mozesz myslec ze koles ktory siedzi w domu i uzala sie nad soba moze do czegos dojsc????? No jak?????????? 1. Czy bedzie mial prace???? NIE. Bo siedzi w domu i sie uzala 2. Czy bedzie mial pieniadze???? NIE. Bo siedzi w domu i sie uzala 3. Czy bedzie mial kobiete???? NIE. Bo siedzi w domu i sie uzala. 4.Czy bedzie przystojny i zadbany???? NIE. Bo siedzi w domu i sie uzala. 5. Czy bedzie mial przyjaciol???? NIE. Bo siedzi w domu i sie uzala. A Ty oferma musisz byc taki sam skoro tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ofermm a
nie sądzę. bo ze zdaniem jest jak z dupą - każdy ma własną i to o niczym nie świadczy. natomiast jeżeli ktos oskarża człowieka który ewidentnie ma jakieś emocjonalne problemy o lenistwo to jest kretynem który nie jest w stanie popatrzeć dalej niż koniec własnego zadufanego nochala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pffffffff
Emocjonalnych problemów nie rozwiąże kafeteria. I nie zrzucajmy winy na rodziców, za to że on się nigdy nie całował. Bo skoro rodzice byli tacy okropni, to chciałby sam założyć własną rodzinę, nie popełniając ich błędów. Chciałby poczuć czyjeś ciepło i zrobiłby coś w tym kierunku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ofermm a
i chodzi o ty własnie, żeby zrozumieć, że ludzie pokroju "ciasteczko" to kompletni kretyni którzy nie mają o niczym pojęia. za glupi są żeby sobie chociaż wyobrazić jak mogło wyglądać twoje życie i skąd się wziął twój stan psychiczny. ja jak czytam to co taka idiotka pisze to od razu lepiej o sobie myśle. mam bądź co bądź rozmaite wady ale przynajmniej nie jestem ćwierć mózgiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ofermm a
"Chciałby poczuć czyjeś ciepło i zrobiłby coś w tym kierunku." naprawdę nie filozofuj laska bo za mało w głowie masz na to. nie próbuj dociekac niczego na własną rękę bo jesteś zbyt "nienachalnie inteligentna" jak to mówi jedna moja koleżanka żeby cokolwiek zrozumieć samodzielnie. a tobie 25 latek dobrze radzę. postaraj się popatrzeć wstecz na swoje życie i zrozum że to rodzice mieli obowiazki wobec ciebei a nie ty wobec nich. i to oni zawiedli ciebie jeżeli dopuścili do sytuacji w jakiej się znalazłeś. bo to rodzice mają obowiązek przygotować swoje dziecko do dorosłego życia i najwyraźniej spierdolili robotę, zawiedli cię. nie jesteś niczeu winien.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oferma każdy jest kowalem swojego losu i mimo iż może miał patologicznych rodziców co na pewno oddaje piętno w poźniejszym życiu nie zależnie od nas. Ale na litość boską nie mozna rezygnować z życia bo sie miało chujowych rodziców. Trudno trzeba sie wziąć za siebie i pracą dochodzić do wszyskiego w życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pffffffff
I co w tym momencie da rozgrzebywanie tego jacy byli rodzice? Zmieni to w jakiś sposób sytuację? NIe wydaje mi się... Dochodząc do takiego wniosku, zostawi wszystko tak jak jest. Nie będzie niczego zmieniał- bo mu wmówisz, że jest biedną ofiarą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mężczyzna 25l
nie wiem co będzie przyczyną mojej śmierci obiektywnie na to patrzac to nei ma znamczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mężczyzna 25l
skutek będzie ten sam nie chce mi się analizować dzieciństwa bo to już minęło jestem istotą podłą świadomość że mam 25 lat i nigdy żadna dziewczyna nie uznała mnie za godnego uwagi tylko mówiła "jesteś fajnym kolegą" jest dla mnie dobijajaca,taki człowiek jak ja nie moze być kochany przez kogokolwiek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pffffffff
A czy ja też mam się zabić. Bo facet mnie zdradził i zostawił dla innej? Śmierć tu nie jest żadnym rozwiazaniem. Bo to tylko bezsensowna ucieczka od problemów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co ty pieprzysz za głupoty też nigdy nie mialem dziewczyny i trudno. Mimo to jestem szcześliwy wiele udało mi sie osiągnąć. Sądząc po twoich wypowiedziach to poważnie pomyśl o psychologu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ofermm a
"Ale na litość boską nie mozna rezygnować z życia bo sie miało ch*jowych rodziców. Trudno trzeba sie wziąć za siebie i pracą dochodzić do wszyskiego w życiu." owszem można. jeżeli rodzice wmawiają ci że jesteś nikim (tak jak jego rodzice) i jeżeli im uwierzysz to jesteś stracony. każde swoje niepowodzenie rozpatrujesz przez ten pryzmat, każda porażka odbiera ci ochotę do dalszej walki bo nie ma nikogo kto w ciebie wierzy. nawet nie jesteście sobie w stanie wyobrazić takiego życia więc naprawdę przestańcie dawać te wasze "dobre rady" bo są do niczego. a kretynki mówiące o "lenistwie" to już są w ogóle poniżej wszelkiej krytyki. dlatego autor musi zrozumieć że jego sytuacja jest analogiczna do sytuacji człowieka którzy był przez 20 lat trzymany w komórce a potem wypuszczono go i stwierdzono że "jest gorszy niż inni" że "nie potrafi tego co inni". to jest nieprawda. po prostu ci, którzy powinni go do tego życia przygotować zawiedli go. oczywiście on ma prawo do życia ale nie ma się co dziwić że to życie go czasami przytłacza. i zamiast nienawidzieć siebie powinien zrozumieć że gorzej mu się w życiu udaje bo ma po prostu trudniej. bo musi NADROBIC te lata w których jego rodzice powinni go przygotować do dorosłości a nie zrobili tego. musi samodzielnie nadrobić ich pracę. ma gorsze szanse niż "przeciętny" 25latek i to jest ich wina a nie jego. więc nie ma się co przejmować że to czy tamto się nie udało tak jak facet na wózku nie ma się co przejmować że nie jest w stanie pokonać nawet kilku stopni. to nie jego wina tylko miał po prostu takiego pecha. różnica jest tylko taka że niesprawne nogi widać a "niesprawnej duszy, emocji" nie. ale to nie znaczy (drogie wy moje kretynki) że to czego nie widać, nie istnieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pffffffff
I w ogóle, uwierz mi, ludzie mają poważniejsze problemy niż brak partnera. Niektórzy są śmiertelnie chorzy i walczą o swoje życie. A Ty chcesz się zabić bo sie nigdy nie całowałeś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alban
Smieszne to troche jest najpierw go nazwaliscie ciota nieudacznikiem i ze ogolnie przegral zycie, a teraz probujecie mu wmowic ze jednak nie jest tak zle i zeby wzial sie za siebie ? Gdzie tu logika ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pffffffff
Drogi Mój kretynie, czytając uważnie autor nie chce obwiniać rodziców i to w nich szukać winy. Więc Kretynka uważa, ze Twoje upieranie się przy tej kwestii jest bez sensu. Bo co to kurwa da??!! Obwinić kogoś innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oferma nie pisz głupot bo ja miałem rodziców wybitnie patologicznych to i tak wyszedłem na ludzi. Więc zwalanie na rodziców jest tylko łatwą wymówką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ofermm a
"Oferma nie pisz głupot bo ja miałem rodziców wybitnie patologicznych to i tak wyszedłem na ludzi." no nie bardzo "wyszedłeś na ludzi" skoro też "nigdy nie miałęś dziewczyny". a to czy byli "wybitnie" czy "nie wybitnie" patologiczni to już nie jest takie łatwe do stwierdzenia. z pewnością rodzice którzy mówią własnemu synowi że "niczego nie osiągnie" są patologiczni jak skurwysyn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alban
Tak, tak. Chlopak ma zjebany wyglad i zadna go nie chce co tu duzo kurwa filozofowac. To ten swiat jest popierdolony, bo w dzisiejszym czasie charakter jest gowno wart trzba byc zajebiscie przystojny albo miec wypchany portfel.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pffffffff
Właśnie, że mi się dobrze wydaje. Bo po co tracić czas na rozmyślanei o tym, jacy rodzice byli źli, i jak zniszczyli mi życie? Lepiej zastanowić się co zrobić, żeby zmienić to aktualne nastawienie do życia, a nie pogorszać nadwyrężone samopoczucie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oferma takie teksty to u mnie w domu byly niczym, słyszałem 10 razy gorsze, picioe alkoholu przez ojca łacznie z biciem, nie wypuszczaniem do szkoly itd. A dzisiaj dorobilem sie wlasnego mieszkanie, samochodu, dobrze zarabiam itd. Co prawda nie mam przyjaciół , dziewczyny ale trudno z mojej winy bo sie zamknąlem na ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×