Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nieepewnaaa

CZY MAM WZIĄĆ ROZWÓD ???

Polecane posty

Gość edlfkeidytw
I jeszcze jedno. Spotkanie w AA nie daje nic, dopiero przejście terapii w szpitalu (np. w Katowicach-Szopienicach takowa jest). Jeśli ktoś ma problem, to najlepiej, by przeszedł 6 tygodniową terapię. Po takiej terapii jest moja mama i brat, którzy już nie piją parę lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agniesia00237
mam takiego samego lokatora pies żyje dokładnie tak samo jak opisujecie każdego dnia mi przypomina że polak to guwno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agniesia00237
dzisiaj musiałam wyjść z McDonalda bo przyszły 2 polskie psy i kłapać mordą z tymi wszystkimi kurwami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona nie noramlna
Jestem córką alkoholika - jestem dorosła, po studiach, moja mama męczyła się z ojcem od ślubu tyle tylko że na początku była bardzo zakochana i nie widziała problemu, dopiero z biegiem lat zaczęła dostrzegać że był on od początku. Rozwiodła się gdy miałam ok. 20 lat I to co napisała "wódko, wódeczko, spirytusie, " nie sprawdziło się, mama była sama w poradni, pomagała, wybaczała, walczyła, stawiała ultimatum, ojciec zaszywał się, a po paru dniach kazał wypruć sobie esperal bo by się zapił. A ja .... mam z dzieciństwa wspomnienia w większości w formie koszmaru, pijany ojciec wracający do domu, awanturujący się, wstyd na podwórku przed kolegami i sąsiadami gdy wracał pijany i się zataczał, albo był wyrzucany przez mamę, strach przed wyjściem z domu, nie był agresywny ale nigdy nie byłam pewna co sie wydarzy i jak się okazało miałam przeczucie bo mama po latach powiedziała mi że była raz pobita. Brat wyparł to z pamięci, nic nie pamięta i to ja jestem ta zła co wypomina i sobie wymyśla. A ojciec, nigdy nie przeprosił, nigdy nie porozmawiał, wiem że kłamał na spotkaniach AA, wymyślała jakieś historyjki i uważał ze nie miał problemu bo jak zechciał to z dnia na dzień przestał pić. Żony alkoholików myślcie o dzieciach bo one będą miały traumę i jedne się podniosą ale większość sobie z tym nie poradzi... ja uczę się cały czas normalności, nie róbcie tego swoim dzieciom,nie każcie im na to patrzeć. zaczyna się od piwka a kończy patologią i problemem pokoleń a winowajca nie pomyśli że robi komuś krzywdę, oni myślą zawsze o sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×