leczenie kanalowe zeba

Witam w czwartek mialam wizyte u dentystki leczyla mi zeba i na koniec stwierdzila ze jak bedzie bolec to trzeba beddzie leczyc kanalowo az sie boje najgorsze est to ze tak strzasznie boli ze wytrzymac nie moge;/ wizyta co prawda jutro ale wole zapytac chociazby tu czy ktos mial moze tak lecoznego zeba??i czy da sie przezyc??ja sie panicznie boje na sama mysl z gory dzieki za odpowiedz

Przed leczeniem kanałowym dentystka \"zatruje\" ząb. Jak będzie dobrze zatruty to leczenie kanałowe nic nie będzie bolało. Tak przynajmniej było u mnie:)

dzieki :) szczerze powiem ze to pocieszajace ale mialam nadzieje ze nie bedzie bolalo i ze da sie tego uniknac;/ a taki zabek leczony kanalowo funkcjonuje normalnie?/ czy mam sie bac ze w koncu mi go usuną??

ja miałam, poprosiła o dodatkowe znieczulenie i było super, zero bólu, prawdę mówiąc to nawet relaksowałam się muzyką z radio. Leżałam bite 15 minut ale nic nie czułam.

spokojnie, ząb jest jak najbardziej w pełni do użytku, więc możesz nim śmiał jeść

Mnie leczenie kanałowe w ogóle nie bolało :) Więc nie martw się na zapas, wszystko będzie ok. Pomyśl, jak ulży kiedy ząb przestanie boleć :D

:) no to sie ciesze bo juz wychodze z siebie tak boli;/ pocieszajace jest to ze zaczal bolec dopiero dzisiaj i na sczescie wizyte mam jutro caly dzien nic nie jadlam bo az mi do skroni pulsuje:( mam nadzieje ze to jakos przezyje bo na sama mysl az mnie ciarki przechodza;/

magducha, jak boli Cie ten ząb to on się najpewniej już sam \"zatruwa\". Dentystka Ci go rozwierci i wsadzi lekarstwo na zatrucie zupełne w kanał (to boli jak Ci się dopiero sam truje). A potem pewnie każe Ci wziąć jakiś przeciwból bo się będziesz śliniła z bólu tego dnia (ja tak przynajmniej miałam po zatruciu zaraz). ja przez bity miesiąc chodziłam na samo zatruwanie zęba tydzień w tydzień bo nie chciałam go rwać tylko uratować, a on oporny strasznie. potem jak jest dobrze zatruty to samo czyszczenie kanałów i plombowanie to pikuś. taki ząb zaraz po plombie ma jednak krótszą żywotność bo on jest w środku pusty już przecież cały, tylko obudowę masz własną.

plega na zatruciu usunieciu nerwa z zeba ,wyczyszczeniu kanałaow i wypełnieniu ,jest to normalny zab tylko tzw martwy

a mam jeszce jedno pytanko ile taka watpliwa rpzyjemnosc kosztuje?/chodze pruwatnie ale jakos nie zapytalam dentystki tak mniej wiecej

zł

no to widze ze chyba majatek wydam;/ teraz za plombe 150 a trzeba rozwiercac i znowu 300 albo i wiecej:( no masakra a to normalne ze mi go zaleczyla najpierw bez przeswietlenia i teraz jak boli chce kanalowo robic??

to pewnie zależy gdzie. ja leczyłam dwa zęby kanałowe na raz. oczywiście też prywatnie. za zatrucie zęba 25 zł - za każdą kolejną wizytę w ceku wymienienia lekarstwa na nowe i dalsze zatruwanie zęba nie płaciłam już nic (czyli się przez miesiąc bujałam tam potem za friko). natomiast potem jak ten ząb już mi się zatruł to za czyszczenie i te nerwy plus plombę i ewentualne dobudowywanie zęba (bo jeden mi się ukruszył) płaciłam 60 zł. w sumie za dwa zęby zapłaciłam 170 pln.

300zeta ,tez zalezy który zab i jakie wypełnienie bo wiadomo ze jedynki czy 2 chcesz najladniej zeby byly zrobione

dzieki dziewczyny mysle ze jeszce jeden zabek bede tak miala robiony nosilam aparat ortodontyczny staly przez 3.5 roku i teraz mam mala masakre niestety po pierscieniami sie zabki popsuly no i przyszedl czas na leczenie myslalam ze pojdzie lekko a tu juz kanalowe mnie czeka nigdy nie mialam i dlatego teraz tak panikuje;(

150 zł za plombę? o matko boska... u mnie plomba kosztuje też 60 zł. ja przy kanałowym miałam najpierw zrobione prześwietlenie żeby zobaczyć czy jest w ogóle co jeszcze ratować. ale zęby z plombą już na przykład też da się jeszcze ratować kanałowo jak ci się psuję ząb od korzenia, a nie z wierzchu. mi się tak psują. ja miałam prześwietlenie w każdym razie. i na obydwu zębach jechałam bez znieczulenia. ;)

to jest szostka a obok niej rownie zmasakrowana siodemka w takim razie nie wiem po co mi polmbowala go od razu skoro podejrzewala ze rozboli i na kanalowe przyjde;/ moze nie taka dobra ta moja denstyska;>

no niestety takie tu ceny maja mojemu znajomemu rzucili 1000zl za kanalowe dlateo bylam mocno przerazona reszta znajomych mnie strzaszy ze boli masakrycznie i ze zabek martwy to juz masakra bo ciezko go utrzymac pozniej a niestety na implanty mnie nie stac;/

a może ona Ci tam najpierw dawała tlenek czegoś tam (nie pamiętam nazwy). mi kiedyś mój dentysta włożył w zęba właśnie jakiś tlenek z którym chodziłam przez miesiąc bo ten ząb miałam tak na granicy plomby i kanałowego, więc tak mi go ratował i udało się. teraz mnie czeka wizyta bo ząb zaplombowany już będę miała do kanałowego i dobudówka jego połowy bo już mi się skrusza. te dwa kanałowe to u mnie była piątka i szóstka lewa górna.

no mówię, niestety, te kanałowe są praktycznie martwe więc po iks latach one same polecą. a z tym bólem to nie aż tak masakrycznie. nie panikuj. będzie Cię boleć tylko przy zatruwaniu pewnie i potem przez jakieś dwie godziny w domu będzie Ci ten ząb "pulsował" to znaczy że się truje. łyknij jakiś ibum albo ketonal i luz. :)

wlasnie zalozyla mi plombe i to zalozylam jakas lepsza stwierdzilam a co jak juz wymieniam wszystkie to niech strace a tu taka niespodzianka nie dosc ze boli to jeszce zla jestem bo glodna:/ wlasnie dziwi mnie to ze zalozyla plombe jak podejrzewala kanalowe nie chce stracic zeba niby to szostka ale mam i tak wyrwane 4 inne do aparatu wiec brak kkolejnego to juz bylaby masakra nie wiem moze zmienic denntyste skoro powinna najpierw podleczyc sama juz nie wiem a boli jak diabli

"szpecem" dentystycznym to ja nie jestem więc nie wiem po co Ci tą plombę zakładała najpierw. ale nie panikuj. jak nie możesz jeść to sobie zmiksuj jakąś zupkę na papkę może? mnie jeden ząb do kanałowego też tak właśnie masakrycznie bolał dlatego jak mi go pierwszy raz zatruwał to dostałam receptę też na jakiś antybiotyk na rozgonienie stanu zapalnego i bólu, ale nawet nie wykupowałam tej recepty bo była strasznie wtedy przejęta, że to kanałowe i jeszcze pierwsze w życiu i takie tam. :) ps: może i tlenek cynku. :)

wlasnie robie ryza i zejm go z jogurtem:) lepsze to niz nic a moze obedzie sie bez kanalowego?/ co prawda masakrycznie boli ale nie mam opuchlizny z drugiej strony skoro boli pod plomba to chyba zly znak:) dzieki wielkie bo bym tu zwariowala a wizyta doipero jutro po pracy;/

zatruwał zeba do kanałowego...poza tym wyleczył mi zab na 1 wizycie...najpierw było podwojne znieczulenie potem wyciagnał mi miazge z zęba i wyczysciła i rozepchał kanały (chlorem) potem załozył plombe kanałowa nastepnie normalna... tydzien potem sie zle czulam bo to byla 6 i miała chyba 3 kanały(jak nie 4) miałam goraczke i brałam antybiotyk jesc to mi sie nawet nie chcialo ale warto było sie kilka dni przemczyc bo miałam to załatwione od reki... jak miałam leczony na kilku wizytach to mnie to bardziej zmeczyło bo czysczenie kanału i rozpychanie go zeby mozna było załozyc plombe kanałową mnie akurat bolało bardzo...ale ja w ogole jestem bardzo wrazliwa u dentysty zamiast dzien dobry mowie znieczulenie prosze...

no ja zazwyczaj robie bez znieczulenia najsmieszniejsze jest to ze do tej pory praktycznie nigdy mnie zab nie bolal;/ a teraz jak sie wzielam za zabki to po 1 wizycie juz taka masakre mam

mi też nie spuchnął wtedy... to nic nie znaczy. ;) ja miałam od razu jechane z kanałowym na zębach na których nie miałam nawet plomby wcześniej. nic. najgorszy ból przychodził w nocy. leżałam z otwartą buzią i śliniłam się na poduszkę ze łzami w oczach. ale ważne, że dało się uratować je i mam pełne uzębienie. teraz już tego nie zaniedbuję i latam na kontrolę co pół roku, co trzy miesiące obowiązkowa wymiana szczoteczki, nić dentystyczna, płyn do płukania jamy ustnej i staram się je myć po każdym posiłku... lekki świr który i tak pewnie nie daje wiele bo psują mi się te zęby złośliwie od korzenia. dasz radę, trzymam kciuki.

a kidey miałaś zakładaną tą plombę? Bo może Ci się zgorzel pod nią robił? W takim wypadku ratuje tylko kanałowe leczenie, a i tak bez antybiotyków się nie obejdzie.

ogolnie ci powiem ze tylko skonczony kretyn zaklada odrazu plombe jak podjrzewa cos powaniejszego a tym bardziej jak rozwaza kanalowe....najpierw wsadza sie lekarstwo i sie z tym lazi co najmniej tydzien a potem dopiero mozna plombe zakladac,,, jesli ubytek jest niewielki to wtedy zakladaja plombe odrazu.... ja 1 kanałowe miałam przez dentystke idiotke...bolał mnie zab nie miałam dziury (okazało sie potem ze nadwrazliwy jest) ale zrobiła mi rentgen i sie okazało ze w zebie obok mam dziure ktora jest w zebie ale nie jest z zewnatrz w ogole widoczna...no i mi rozwierciła okazało sie ze nie jest za dobrze ale załozyła plombe odrazu.... po tygodniu wrociłam z takim bólem ze mi sie plakac chcialo....potem mi robiła kanałowe, które na dodatek spierdzieliła a chodziłam do niej chyba ze 3 miesiace...a zab mi sie praktycznie caly czas kruszył...potem przerazona wizja utraty zeba pojechalam ponad 100 kilometrow do cioci ktora mi tego zeba odratowa (ona sie zjmuje takimi ekstremalnymi przypadkami) i od tego czasu a mineło chyba z 5 lat w ogole sie nie ukruszyl... nastepne kanałowe juz zawsze u cioci leczyłam.... od dentystow patałachow nalezy uciekac...