wyjechac za granice czy szukac pracy dalej w PL? doradzcie

6 mc nie moge nic znlezc, mam molziwosc pojechania za granice, ale praca przy zbiorach w Pl nie moge nic znalezc mimo iz skonczylam studia ale wiadomo studia nic nie daja za mc bede mieskzac sama nie wiem jak utrzymam mieszkanie oczywiscie moge isc do pracy jako kelnerka czy na kase ale za 800 sie nie utzrymam jestem zalamana, nie wiem co robic:(

wyjechac w Pl male sznase na prace uczciwie znaleziona a tak moze awansujesz? nauczysz sie jezyka mozesz szukac innej pracy latwiej zyc,

wyjechac i przeczekac ten kryzys ...

i to jak najszybciej :). Mialam a nawet mam taka sama sytuacje jak autorka topicu. Studia sa, doswiadczenie jest ale juz pol roku siedze na bezrobociu :(. Pracowalam za granica i wiem juz jak szukac pracy, zalatwiac mieszkanie :). Postanowilm znowu wyjechac ale tym razem do wiekszego miasta :). Lece w ciemno i calkowicie sama - ale lece :). Do odwaznych swiat nalezy :D.

sama lecisz? ja moze bym tak poleciala w ciemno ale nie sama za bardzo sie boje a jade na zbior owocow pozniej zobacze, jestem zalamana

ewaaaaaaaaaaaaaaaaa nie zalamuj sie :) . Wiesz ja jestem bardzo negatywnie nastawiona na Polskie Agencje wysylajace polakow za granice (zbiory, fabryki itd.). Potrafia niezle wyrolowac swoich rodakow, a jeszcze trzeba za to zaplacic :-O. Ja tez wolalabym jechac z kims, razem zawsze razniej :). Ale jak nie mam kompanki to lece sama i juz na miejscu bede szukala pracy :). Ufam obcym agencja, tam jacys normalni ludzie pracuja. Nie poddaje sie i Ty tez sie nie poddawaj :) A kiedy lecisz?

ja wole chyba na poczatek zaplacic agencji , pojade na te zbiory( wiem ze to zadna tworcza praca) ale pozniej na miejscu bede szukac czegos innego jestem zalamana sytuacja w Pl, glupio sie ludzilam ze wroce i cos znajde:O

ja bym wyjechala na Twoim miejscu, za granica szybciej a prace bez znajomosci jesli \"cos\" umiesz, szybciej o awans, i zarobki lepsze