Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wkrótce żona

Usadzacie gości czy nie?

Polecane posty

Gość wkrótce żona

Witam, Niedługo wesele, będzie 70 os. , zastanawiam się czy mam usadzać gości, czy zostawić im wolna rękę. Proszę o opinie, rady, sugestie, jak to bylo w Waszym przypadku? Z góry wielkie dzieki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jawiem
Usadzać ! Bo jak nie usadzisz to się usadzą tak jak im wygodnie czyli ci którzy sie znaja obok siebie. Tym sposobem riodziny się rozdzielą, przyjaciele tez będą osobno. Do niczego bo jak trafi się pare osób, które nikogo nie znają to nie maja szans na dobrą zabawę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arabeska77
ja mialam wizytowki i bylo ok, zero zamieszania na poczatku, nie bylo tak,ze komus przypadlo miejsce obok nieznajomej osoby, albo z duza roznica wieku, choc przyznam sie,ze sie natrudzilam... Kiedys bylam na weselu, gdzie kazdy siadal, gdzie chcial i nam niestety pozostalo miejsce obok starszych osob,bo usiedlismy jako jedni z ostatnich...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość są przeciwnicy
i zwolennicy , ja myślę przygotować karteczki , ale nie wiem czy jeszcze trzeba postawić osobę która by kierowała gości gdzie mniej więcej są ich miejsca , myślę posadzić moich rodziców i goście z mojej strony , póżniej rodzice męża i ich rodzinka, moja mama nie chce siedzieć z nami bo mówi że to miejsce dla młodzieży , tylko nie wiem czy teściowa nie będzie się chciała przy nas usadzić , a wy gzdie sadzacie rodziców?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arabeska77
my pytalismy sie niektorch gosci obok kogo chcieliby siedziec i to nam troche pomoglo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie usadzenie gości weselnych stwarza żenujące sytuacje. W tamtym roku byłam na takim weselu - goście rzucili się z torbami na miejsca, żeby sobie zająć jak najlepsze... masakra. A potem Ci którym się nie udało zająć dogodnych dla siebie pozycji brali krzesła i się przesiadali do innych stolików - i okazywało się że w jednym stoliku nie ma miejsca a w drugim zamiast 8 osób siedzą 3. I takie handlowanie i zamiana miejsc się odbywała :/ Winietki, winietki i jeszcze raz winietki nawet jakby nad tym trzeba było tydzień myśleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arabeska77
moi rodzice siedzeli ze starszymi, ja mialam swiadkow obok i przyjaciol

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona od 6 lat
u nas siadali jak chcieli.... i co fajne sami się wymieszali: moja rodzina z męża choc sie prędzej nie znali...i wszyscy się ze sobą bawili i rozmawiali....i zadnego zamieszania nie było..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jawiem
Nie musi być zamieszania. Na stołach winietki a przed salą plan stołów z zaznaczonymi miejscami siedzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta moda mi się nie podoba
teraz wszyscy mówią co ma się im dać w prezencie i gdzie ma się siadać-żadnej spontaniczności, wszystko zaplanowane-nuuuda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona od 6 lat
a co do kartek byłam kiedys na takim weselu to było więcej zamieszania gdyby tych kartek nie było...bo wszyscy chodzili i patrzyli gdzie ich miejsce....potem połowa gości była niezadowolona bo siedzieli na innych miejcach niz by chcieli...nie koło tego kogo by chcieli....wiec te karteczki tez chyba nie zawsze sie spraedzają..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co mieli powiedziec
?? wiadomo,ze nie mogli narzekac, ze musieli usiasc obok jakiejs ciotki, ktora widzieli pierwszy raz na oczy.. tylko usadzac!!!! Ja mialam np.towarzystwo ze studiow i nie wiem czy by sie tak cieszyli, gdyby mieli usiasc obok mojej babci, czy kuzynek mojej mamy zamiast obok swoich kumpli z akademika...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pokaż real foto
Nigdy wszystkim nie dogodzisz. Ja jestem za usadzaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona od 6 lat
ale oni sami sie tak usadowili....były inne wolne miejsca....poza tym na weselu było tylko kilka starszych osob....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkrótce żona
dziękuję wszystkim za głosy, narazie wszyscy są za winietkami, ja ciągle się waham , mój przyszły mąż jest przeciwny, teściowa też, sama nie wiem co mam robić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okularnica....
ja nie usadzam, u mnie to jest uznawane za dziwactwo, niech się sami pousadzają; pewnego zamieszania na początku sienie uniknie, ale to normalne; poza tym sama kiedys siedziałam koło dziadków starych na weselu i byli bardziej wyluzowani niz niektóre młode osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość my stwierdzilismy zgodnie
ze nie bedziemy usadzac, wesele na okolo 80 osob gdyby to bylo 200 to ok- moze by bylo zamieszanie, a tak kazdy niech siada gdzie chce. na weselach na ktorych bylam nie bylo zadnego zamieszania i wymyslania, ze ktos musi siedziec obok starszych bo tylko takie miejsce zostalo. wszystko bylo ok nie bede nikomu narzucac gdzie ma usiasc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość my stwierdzilismy zgodnie
poza tym jeszcze jedno jezeli rodzina pary mlodej to sztywniaki itp to nawet usadzanie nie pomoze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
usadzac, bo to komicznie wygląda jak zajmują 'najlepsze' miejsca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość my stwierdzilismy zgodnie
ojej, mi sie wydaje, ze goscie nie zajmuja ''najlepszych'' miejsc, a moze mi sie tylko wydaje hm... dla mnie kazde miejsce jest dobre, byle z DOBRYM towarzystwem, czyli wybranym przez siebie my juz zdecydowalismy, usadzania nie bedzie, chociaz i przy jednym i przy drugim moze wyjsc jakas 'lipa' :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość isolda33
ale wlasnie o to chodzi,ze czasem nie uda ci sie wybrac towarzystwa, bo przy tym stole juz nie bedzie miejsca..masz np.towarzystwo ze studiow, ktorzy sie znaja i chca siedziec razem i niestety nie bedzie dla nich juz 4 czy 10 miejsc przy tym samym stoliku.. Jestem za usadzaniem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jestem za winietkami, jak sa dokladnie przemyslane to sie sprawdzaja. Oszczedza to zamieszania i zenujacego wyscigu w wykonaniu gosci do lepszych miejsc. w polowie wesela goscie i tak sie pewnie troche przetasuja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie wiem co zrobic:O wesele na 70 osób, powiedzialam ze bede usadzac to juz mi jeczą mama ze bedzie zamieszanie, mąż ze to niby nie eleganckie dyktowac komus gdzie ma siedziec itd :O masakra ja chce pousadzac, bo chcialam zeby to wyglądało tak: nasz stół to my swiadkowie i nasi przyjaciele znajomi natomiast stół po prawej wszyscy z mojej rodziny, z lewej z meza strony (czy myslicie ze lepiej wymieszac?) no i chce pousadzac bo wiem ze moja mama to nie bedzie do nas siadala natomiast gorzej z tesciową boje sie ze się nam wtryni :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
usadzac. takim usadzaniem np ja i moej rodzenstwo siedzielismy przy stole ze "starymi", a reszta mldoych ludzi przy stole z mlodymi. przynajmniej potem nie mial nikt pretensji ze zajelismy miejsce przyjaciolom mlodych:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brunekta 25
Ja byłam tylko na jednym takim weselu gdzie było takie zaplanowane usadzanie i szczerze mówiąc było to najgorsze wesele na jakim byłam. Siedzieliśmy z moim chłopakiem obok osób (w przybliżonym wieku) ale w ogóle ich nie znaliśmy i oni byli "sztywni". Chcieliśmy usiąść koło obok osób z rodziny chłopaka, ale niestety tam nie było już dla na s miejsca. Bawiłam się na tym weselu strasznie :( jedyne takie okropne wesele...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wlasnieze winietki sa
eleganckie a nie robta co chceta i na wyscigi rzucanie marynarek i torebek na krzesla, aby zajac... a do ostatniego postu..a skad wiesz, czy siedzialabys z tam, gdzie chcialas jakby ktos ci juz wczesniej zajal miejsce i nie nie mialabys wyjscia...chyba ze opcja " torebki i marynarki w locie" wchodzila w gre;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brunekta 25
Byłam już na wielu weselach i nigdy nie zdarzyło mi się jak to piszesz "rzucać torebki na krzesło" żeby zająć miejsce. Nigdy nie spotkałam się z czymś takim i nawet do głowy by mi to nie przyszło. Trochę kultury... Zawsze jest tak, że "trzymamy się" osób które znamy i z którymi chcemy siedzieć i po wejściu na salę zajmujemy sobie miejsca obok siebie. A jak zabraknie 1 czy dwóch to inne osoby przesuwają się dalej i nigdy nikomu nic nie przeszkadza. Rok temu byłam na weselu koleżanki, nie znałam tam nikogo i usiadłam tam gdzie chciałam a i tak bawiłam się super.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brunetka 25
Zresztą co ja będę tu pisać. To Wasze śluby, Wasze wesela... Ja tylko wyraziłam swoją opinię i podałam przykład.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baby to jednak głupie są
ostatnio była na weselu gdzie były te ''super'' winietki :O...siedzieliśmy koło jakiś gburów (mimo ze byli w naszym wieku)....a niektorzy goście poprzestawiali te winietki zeby im pasowało....nmoim zdaniem to głupota i ''rżnięcie państwa'' bo niby to takie nowoczesne teraz :O...i takie ''zagramaniczne'' :O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×