Uroda czy inteligencja?

Co jest najważniejsze według was?

uroda

wiesz musi być w wyglądzie faceta coś co mnie będzie pociągało a dla każdej z nas jest to coś innego....ale jak dla mnie facet musi jeszcze coś sobą reprezentować ...więc mimo wszystko wybrałabym inteligencję jak to mówi stare przysłowie ładna miska jak jest pusta jeść ci nie da :)

dla mnie inteligencja, poza tym super przystojniaka musialabym miec ciagle na oku :) :) za takim laski lataja i piszcza :) :)

Nie chcę,żeby ktoś mnie traktował jak obiekt seksu:)

? Wolalabym byc ladna niz inteligentna -latwiej dostac dobra prace, faceci cie lubia, mozesz byc podla chamska materialistka i wredna, a i tak lataja za Toba

16:35 [zgłoś do usunięcia] hmmm.............. dla mnie inteligencja, poza tym super przystojniaka musialabym miec ciagle na oku za takim laski lataja i piszcza Nieprawda, moj ex byl brzydki a laski za nim lataly i piszaczaly bo mial duza wiedze i byl zabawny. Niezle sobie pozdradzal

Wystarczy urok osobisty i dusza towarzystwa:).

a ja jestem ładna i inteligentna:)), mój skarb również i tak jest bardzo sympatycznie,, wiem, iż dla wielu osób priorytetem jest IQ, to ono decyduje o tym, jakimi jesteśmy ludźmi, a uroda to miły dla oka dodatek, nie jest niezbędna w zyciu w przeciwieństwie do intelektu o odpowiednim poziomie pozdrawiam:))

tak tez moze byc. nie mowie, ze nie. tylko za przystojniakiem obejrzy sie co druga dziewczyna, jak nie kazda. a Twojego faceta musialy wczesniej poznac, nie sadze, ze wyczuwaly jego madrosc na odleglosc. dlatego wybieram inteligentnego :)

Mówi się,że piękni ludzie mają lepiej, czy ja wiem?:)

łatwiej o dobrą pracę awans i dobre zarobki ale to tylko dodatkowy atut a inteligencja też nie zawsze gwarantuje sukcesu i też jest to tylko dodatkowy atutJa myślę że część kobiet i mężczyzn wybrało by urodę a część ineligencję no ale można mieć jedno i drugie albo nie mieć ani jednego ani drugiego. Najlepiej jak by można w jeden dzień być super ładnym a w drugi superinteligentnym

uroda?to rzecz wzgledna... przystojniak?zalezy kto dla kogo;) ogolnie wszystko zalezy od wartosci wzglednej,obiektywnej oceny,nie kazdy dla kazdego jest "naj"... no chyba ze sa jakies popaprance genetyczne lub ludzie o siebie nie dbajacy np slawetna betty z argentynskiej brzyduli,najpierw byla brzydka,zaniedbana a potem gdy wlozono w nia prace stylistki,stala sie piekna:)

Zdecydowanie uroda. Nie znam pieknych osob, ktore nie urzadzily sie w zyciu, za to znam pare inteligentnych osobek, ktore uroda nie grzesza i sa samotne.

no jasne,u mojej matki z pracy jest kobita bez zawodowki nawet,przy kosci,wysoka,normalna na twarzy ale zajebiscie zadbana! nie zadna tam lampucera ale po prostu bardzo elegancka i wszyscy patrza ana nia jak na miss,pelni wysoki urzad i w ogole.dlatego wg mnie uroda to oprocz obiektywnej opinii kazdej indywidualnej jednostki,ale takze styl,szyk,ubior,powab;)

Nad urodą można popracować, odpowiedni ciuch, makijaż, nowa fryzura:)

Moja fantazja, nie uczynisz z totalnie przecietnej osobki pieknosci. Owszem mozna o siebie zadbac, aby z danymi warunkami wygladac jak najlepiej, w niektorych przypadkach makijaz moze naprawde duzo zdzialac, ale to wszystko.

To fakt , nie uczynisz piękności, ale można zadbać o siebie dla lepszego samopoczucia.

Uroda nie jest względna tylko człowiek czy to kobieta czy mężczyzna o przeciętnej urodzie jak jest zadbany wygląda na ładnego a całkiem brzydki nic już nie poradzi np mężczyzna niski 155cm wzrostu gruby co by nie zrobił to większości 99% kobiet się nie spodoba ale zakochujemy się przecież w nie tylko w wyglądzie a może nawet bardziej w intelekcie.

inteligencja :)

Jestem ładna, chociaż nie mam figury modelki, wyglądam normalnie, rozmowna i wesoła.

Natomiast bardzo bogaci ludzie i milionerzy zakochują się zawsze w pięknych nigdy w mądrych

zycze powodzenia z takim nastawieniem.....:)

Mężczyźni boją się mądrych kobiet.:)

Podobno jestem inteligentna... Pewności nie mam, bo przez brak urody nabawiłam się masy kompleksów. A na dodatek jestem sama. Gdybym mogła wybierać, wolałabym urodę. Może wtedy udałoby mi się znaleźć swoją połówkę i byłabym szczęśliwa przynajmniej... Bo jak dotąd żaden facet nie zadał sobie trudu, by sprawdzić, jaka naprawdę jestem. Dla większości liczy się tylko wygląd zewnętrzny...

to akurat wiem.

Natomiast bardzo bogaci ludzie i milionerzy zakoch*ją się zawsze w pięknych nigdy w mądrych Dokladnie. Piekna dziewczyna zawsze tak sie ustawi w zyciu, ze niczego nie bedzie jej brakowalo. Piekne kobiety+spryt zyciowy=sukces. Wysokie IQ wcale nie jest potrzebne. Przeprowadzano kiedys badania i wyszlo, ze ludzie z wysokim IQ prawie zawsze pracuja dla osob z nizszym wspolczynnikiem inteligencji.

Miałam kompleksy z niedosłuchem

Mam IQ prawie 140 i brzydki też nie jestem a w życiu żadnego sukcesu nie osiągnąłem przeciętność i tylko matura

quand - a co uważasz za życiowy sukces tych pięknych ludzi bez inteligencji? Że są w związkach? No wybacz, ale to akurat dla mnie żaden sukces życiowy. Człowiek głupi, a piękny owszem może liczyć na większe zainteresowanie, ale fizyczne i na tym się kończy perspektywa bycia pięknym. Bogaci mają pieniądze, więc akurat w tym wypadku piękno ma małe znaczenie, bo są ustawieni na całe życie i czy ci owi "bogaci" są piękni czy wyglądają przeciętnie, czy też są ohydni zawsze znajdą się wśród nich "przyjaciele" do portfela. Modelki i aktorzy nie są pozbawieni inteligencji, a uroda idzie z nią w parze, więc można tylko wzdychać do nich i szczerze im gratulować, że życie im dopisało. Tak a propos mądrych i głupich. Nie znam, żadnego typowo "głupiego" człowieka, bo to jest pojęcie względne, ale znam trywialnie - pustych ludzi, ale piękne z nich istoty i nie mają powodzenia życiowego prócz doznać erotycznych w zwiększonej liczbie niż przeciętny człowiek.