Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość synestezja

Boże podaruj mi miłość

Polecane posty

Gość synestezja

Boże podaruj mi miłość. Chcę budzić się rano z myślą że moje serce jest pełne niemarnującej się miłości. Pragnę kochać i być kochaną. Nie chcę boskiego Adonisa, wystarczy zwykły szarak, nawet z nikłym poczuciem własnej wartości, niepozorny mężczyzna z morzem miłości w sobie. Podaruję mu swoją czułość gromadzoną skrzętnie przez lata, swój uśmiech, pomocną dłoń tylko niech on wreszcie się zjawi. Nie jestem stworzona do niekochania. Moja miłość nie może się marnować, na świecie jest tyle nieszczęśliwych ludzi, pozwól mi kogoś ocalić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość synestezja
ok, widocznie nikt z Was nie chce kochać:P;) To z innej beczki: Jest mi tak kurna źle że nie mogę sobie znaleźć miejsca:O Pogada ktoś? Jestem sama od 3 lat i już nie wyrabiam bez tych motyli, randek i innych pierdoł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość red mustang
ja jestem sama od zawsze. pomoz sie mi sie wyleczyc z ucieczki przed facetami, prosze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjjjjjjjjjjjjjjjjjohanna
ja jestem sama od 4 i już nawet o tym nie myslę... miłości nie ma dziewczyno, otwórz oczy, nie ma o czym rozmawiać :-O Za jednego takiego motylka i tak będziesz musiała zapłacić łzami i bólem... więc po co Ci to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Samotność dopada to większość ludzi bez tak zwanej drugiej połówki :P ps. ja nie pogadam bo za niedługo idę spać :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sepuku
Kadzidełko-święta racja...nic na siłe, miłość przychodzi sama...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsdsdsssssss
I zazwyczaj jest nieodwzajemniona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość synestezja
a ja chciała bym ją jakoś zwabić😭 Jahana ale ja własnie chcę taką Miłości, czegoś co przerodzi się z motylka w cały rój który będzie mnie trzymał w garsci do końca życia. Ja juz nie chcę być sama red mustang niestety nie pomogę bo sama mam z tyym problemy, myślę że miłość nas uzdrowi:D Nieodwzajemniona... to już mam za sobą, myślę że sama się nakręcałam i dlatego kochałam:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość red mustang
mnie miloscnie uzdrowi, bo nie pozwalam takowej sie zrodzic:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość synestezja
uuu to kapiato, a może jednak wpadniesz;)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sepuku
Zwabić...hmm jedyny sposób to wychodzić do ludzi, tylko nie z nieustajaca mysla o każdym napotkanym facecie ze może to ten jedyny. kiedys szukalam na sile i nic dobrego z tego nie wyszlo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość red mustang
ja nie szukam na sile, a i tak nie mam. dobra, ide, cze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bgvgvb
Autorko-slicznie to napisalas w 1szym poscie. Doskonale Cie rozumiem i sama nie napisalabym tego lepiej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość synestezja
tyle że ja wychodzę do ludzi (czytaj: szlajam się po różnych imprezach) ale fakt, spotykam głównie same baby;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość synestezja
pa red mustang:) bgvgvb--- no to widzę że nie ja jedna pragnę kochać. Ile masz lat i jak długo jesteś sama?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bgvgvb
mam juz ponad 25 lat i niestety,ale poza kilkoma epizodami zwiazkowymi jestem sama od zawsze w sumie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość synestezja
A jaki masz największy staż w związku? Ja mam 21 lat, najdłużej byłam 3 miesiące w związku i to trzy lata temu. W międzyczasie zdarzyły się jakieś drobne randki i ta wyżej wspomniana miłość nieodwzajemniona:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bgvgvb
Najwiekszy staz to chyba z 3 miesiace;) jakos nigdy nie zaiskrzylo tak naprawde miedzy mna a zadnym facetem. niestetyu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość synestezja
a prowadzisz aktywne życie towarzyskie? sorry że Cię tak wypytuję;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bgvgvb
Spotykam sporo osob, jednak w wiekszosci to kobiety,albo tylko koledzy;) Chodze od czasu do czasu do klubow i nawet poznalam tam 1 faceta,ale okazal sie inny niz myslalam;) i zakonczylam ta znajomosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość synestezja
ech, tyle miłości się zmarnuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×